Czy u Was tez jest plaga gryzacych owadow?

0

Po wczorajszej przejazdzce rowerowej po Puszy Niepolomickiej, gdzie zrobilem kilkanascie kilometrow wiecej niz planowalem, bo z powodu latajacych paskud (komary+muchy konskie ) nie dalo sie nawet na moment zatrzymac zeby popatrzyc na mape gdzie jestem i gdzie chcialem jechac dopoki nie wyjechalo sie z lasu. Zastanawiam sie czy jest jakas plaga owadow (w kazdym razie wiecej niz zazwyczaj)? Co mi sie wydaje dziwno bo ostatnio dlugo nie padalo i do tego jest goraco

4

Takim moim marzeniem jest kiedyś dostać na święta coś takiego - https://joemonster.org/art/28379
Pokazane w tym artykule zdjęcia martwych komarów są dla mnie bardziej seksowne niż wszystkie filmy Sashy Grey razem wzięte;)

1

Mylnie oceniasz sytuację. Teraz nie jest plaga, tylko norma. To przez kilka ostatnich lat było mało owadów, głównie z powodu suszy. Tak naprawdę, zawsze tyle ich było, tylko ludzie się już odzwyczaili. Takie uroki przyrody, jeśli jedziesz rowerem to lepiej się nie zatrzymywać.

0

Jak jechałem ostatnio ścieżką rowerową otoczoną przez lasy, to przy każdym postoju momentalnie zlatywało się 10+ komarów itp. Ale byłem spryskany Off! Tropical, więc nawet jak coś usiadło, to zaraz odlatywało i nic mnie na tej przejażdżce nie ukąsiło.

4
Meini napisał(a):

głównie z powodu suszy.

Nope - głównie z powodu gminnych oprysków i koszenia łąk. W tym roku z powodu korony, bycia green i kosztów wiele gmin sobie to odpuściło.

1

Ogólnie to las nie jest dobrym miejscem na jazdę rowerem zwłaszcza wieczorem. Aktualna pogoda wzmaga ich aktywność wieczorem ze względu ma burzową aurę. Wcześniej pogoda sprzyjała ich rozmnażaniu (dużo opadów) a podobno jaj tych ku...wiów potrafią się wylegać po kilku latach, czekają na dobre warunki. Ale pocieszę cię, to i tak jest nic co mają w np na połnocy Finladnii - wchodzisz do lasu i spotykasz się z czaraną scianą.

0

Komary latają głównie wieczorem, a żyją głównie w pobliżu zbiorników wodnych.
Wypadałoby unikać takiego czasu i miejsca.

0

Komary potrafią przemieszczać się nawet na kilka kilometrów, ale tak masz rację bytują w wilgotnych miejscach głównie (niekoniecznie w pobliżu zbiorników wodnych)

3
Azarien napisał(a):

Komary latają głównie wieczorem, a żyją głównie w pobliżu zbiorników wodnych.
Wypadałoby unikać takiego czasu i miejsca.

No, kiedyś tak było. Teraz gryzą zawsze i wszędzie.

0

Tak jak Meini wspomniał - mądre głowy mówią, że to nie plaga a raczej powrót do normy.
Tak czy siak owadów jest od zaj... dużo. Na działce każde wyjście z domu po ~19:00 to walka. Najpierw z komarami, potem z ćmami. O innych robaczkach wszelkiej maści, które człowiek na sobie importuje do domu nie ma co wspominać. Nie da się wystać w miejscu.
Tyle dobrze, że ostatnio drzwi wejściowe okupuje pasikonik - widać wyczuł wyżerkę ;)

0

Tak, w tym roku jest tragedia. Od lat już tak nie było. Mieszkam w pobliżu lasu i obfite opady w maju i czerwcu spowodowały tworzenie się bagien w których wylęgały się komary. Wieczorami ciężko wyjść gdzieś na zewnątrz. W nocy jeżeli nie masz włączonego urządzenia do ubijania komarów, to ciągle bzyczenie tylko słychać.

0

Troche dziwne, bo ten problem nie dotyczy chyba mojego regionu - Pomorze Zachodnie, mieszkam jakies 70km od Szczecina w strone centrum i przez cale wakacje zabilem może z 3 komary, ale faktem jest tez, ze moj region jest najsuchszy i bardzo rzadko pada tutaj deszcz co moze byc tego przyczyna

1

Jak coś cię gryzie to musisz się odgryźć ;)
Pamiętam lata gdzie na urlopie, szczególnie wieczorem całe "chmury" latały, mam wrażenie, że ostatnie lata to właśnie był regres z powodu większej suszy i cieplejszego lata, dlatego obecnie to taki "szok".

0

Słyszałem, że po wygranej Dudy wyjechać ci i owi - według składanych deklaracji. W Warszawie tylko komary dotrzymały słowa. :)

@Escanor16:
W podjęciu decyzji pomógł im poziom wody w Wiśle. Na wysokości Bulwarów dzisiaj 56 cm [IMGW].
W czerwcu lało, był wysoki poziom Wisły to media pisały o pladze komarów.
https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/warszawa-coraz-wiecej-wody-w-wisle-czy-zamkna-bulwary-4622968
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-06-29/wielka-woda-w-warszawie-zalane-ulice-podtopione-osiedla/

0

Co ciekawe wczoraj po robocie pojechalem sobie pochodzic po lasach w okolicy Olkusza, i tam owadow prawie nie bylo.

1

Szwajcaria - tydzień temu: w lesie coś mnie tak ugryzło w prawy bok..., że zacząłem się zwijać z bólu, musiałem przerwać jazdę na rowerze. Bałem się, że zostane w cholernym lesie na zadupiu, bo nie byłem w stanie jechać. Ale po kilku minutach ból był już tylko cholerny, ale nie paraliżujący i mogłem wrócić do domu.
Nie wiem co to było, nawet nie było dużego śladu - spodziewałem, się że ugryzł mnie niewidzialny niedźwiedź, ale strzelam, że to był owad i to nawet ani osa, ani szerszeń (nie widziałem żądła), choć ból trochę w tym stylu, tylko odczuwalny na dużej powierzchni.
EDIT:
Właśnie doczytałem, że osa nie zostawia żądła - więc strzelam, że to była jednak jakaś osa.

0

***** pawenty na 100%. Wczoraj dziabnął mnie chyba pierwszy od lat. W międzyczasie chyba zeszła alergia na te potwory. Teraz mam tylko małą bulwę w miejscu ugryzienia, kiedyś potrafiłem mieć wielodniowy obrzęk całej łydki.
I komarów faktycznie w tym roku jest zdecydowanie więcej niż w latach poprzednich, niestety :(. Sam przeżywam dramat, bo mieszkam na parterze kamienicy, na podwórku której są nieskoszone przez spółdzielnię krzaki i pewnie tam się to robactwo lęgnie :(

0

W weekend łaziłem po okolicznych górach blisko Wałbrzycha, zero ludzi, chmura muszek nad głową, pojedyncze komary.
Za to w domu w Poznaniu nic, może jeden na tydzień się trafi, więc jest lepiej niż zazwyczaj bywało.
Za to ~50km pod Poznaniem musiałem wejść na chwilę ;) do lasu.. nie dało się ustać, jeden na drugim, zmasowany atak. Ale 100m dalej już cisza, tak jakby za ciepło im było i trzymały się tylko lasu.

0

Od kiedy przestałem jeść mięso i słodkości mam wrażenie, że owady i komary zniknęły z tego świata. Przynajmniej raz w tygodniu chodzę po lasach, ale nic specjalnego nie widzę, meszki czasami są, ale komarów w ogóle.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1