Dbacie jakoś?
Czy korzystacie z tego co macie, i nie interesuje was żadna zmiana światła tak żeby było najkorzystniejsze do pracy w ciągu dnia?
0
4
Nie zasłaniam okien
0
Stanowisko w kacie + rolety + ew. sztuczne oswietlenie w nocy tak by nie meic odblaskow na monitorze (tto w domu, bo w biurze nie ma az takich luksosow).
1
Chyba raczej o zaciemnienie :p
1
W pracy jest co jest, a w domu w dzień świeci słońce a w nocy świeci żyrandol, który przygasa gdy się go przypadkiem bujnie - tak, wiem, trzeba coś z tym zrobić :-)
Słowem - nie, „nie dbam” specjalnie o światło i jest mi dość obojętne czy jest ono najkorzystniejsze. Ale w ciemności nie lubię patrzeć na monitor.
1
Zawsze z monitorem na tle jasnej ściany oraz z oknem z tyłu/z boku. No i oczywiście rolety w jasne południe oraz gdy słońce zaczyna rzucać blask na monitor
0
Dla mnie tylko jasność i kontrast monitora ma znaczenie - ustawiam to raz po zmianie monitora i z czasem zapominam gdzie są guziki do OSD. Natomiat od czasu kiedy kupuję klawiatury z podświetleniem to pora dnia i natężenie światła otoczenia nie ma już dla mnie żadnego znaczenia. Zaczynałem zabawę z komputerem na migających zielonych monitorach z Unitry. Potem przeżyłem niezliczone ilości lepszych lub gorszych monitorów kineskopowych. Od czasu pojawienia się monitorów LCD komfort pracy wzrósł tak bardzo, że dziś właściwie podczas programowania rozróżniam jedynie stany "monitor włączony" / "monitor wyłączony" ... ale nigdy nie kupowałem budżetowych syfów.
1
W dzień nawet rano zasłaniam rolety, i zapalam światło. Nie wiem czemu, ale jak pada mi światło z okna to po godzinie czasem dwóch godzinach jedno oko mi wysiada. Po 18 zmieniam w edytorze szatę graficzną na ciemną szatę, ponieważ oczy się bardziej się męczą, ale głównie przez otoczenie, które nie jest dla mnie wystarczająco jasne (mimo, że oświetlane jakie mam jest niezłe). Jak mam ciemną szatę, wtedy czuję lepszy kontrast.
0
- nie pracuję z piwnicy
- myję okna raz na kwartał
- wstaję i zasypiam z kurami
0
Zawsze zasuwam rolety.
1
W piwnicy nie ma dnia.
0
Rano żona odsłania okno zemy móc oglądać sikorki przy pracy, a ja w południe zasłaniam okno bo światło się odmija od monitora
0
w biurze to właściwie ciągle coś kombinuje z roletami/światłem i próbuje dogadywać z ludźmi żeby wszystkim odpowiadało
w domu właściwie to samo, w zimę mam odsłonięte większość okien, w lato niestety musze je zasłaniać i wspomagać się lampką
0
Ja nie nawidzę lamp, jak mi świecą w monitor i w ogóle na nie patrzeć. Jak tylko mogę to jedynie światło dzienne z okna, a wieczorem wolę mniejszą lampkę niż mocne oświetlenie.