Myślę, że temat ubrań można powiązać z tym co był kiedyś o samotności i braku dziewczyny :]
a w pierwszy dzioen do nowej pracy jak sie ubieracie? na luzno czy jednak koszula jakas + dlugie spodnie?
m123 napisał(a):
a w pierwszy dzioen do nowej pracy jak sie ubieracie? na luzno czy jednak koszula jakas + dlugie spodnie?
Normalnie jak każdego innego dnia w pracy.
m123 napisał(a):
a w pierwszy dzioen do nowej pracy jak sie ubieracie? na luzno czy jednak koszula jakas + dlugie spodnie?
Pierwszy dzień taki "oficjalny", gdzie oficjalnie matka korporacja przyjmuje Cię na swoje łono, pędzi po szkoleniach, rozdaje badge i zostajesz wprowadzony w korpo-rzeczywistość - jakieś jeansy i koszula w kratę. Najlepiej trochę gęstszą, żeby nie przypominała flaneli :P
Pierwszy dzień przy biurku już jak człowiek, w t-shircie i spodniach stosownych do temperatury na zewnątrz.
A na co dzień zestaw jak "pierwszy dzień przy biurku", tylko zamiast ładnej, gładkiej, nijakiej, nie-zcioranej koszulki zwykle latam w koszulkach które bardziej lubię, tj. metalowych, albo jakichś uczelniano-eventowych - chyba, że akurat są w praniu i trzeba wziąć ładną i gładką. Do tego kapcie, szczególnie jak jest zima i alternatywą jest smażenie się zimowych butach.
1 dzien w pracy, jeansy + koszula jak przychodziłem do pseudokorpo
potem jakiś czas jeansy + t-shirt
potem już normalnie dres+tshirt. Jak jest spotkanie z jakimiś "wysokim" biznensem / rozmowa rekrutacyjna to zakładałem jakieś spodnie materiałowe / jeansy
- buty raczej zmieniamy z cięzkich na lekkie lub klapki / bamboszki etc. Czasem nawet w skarpetkach sobie siedzimy.
tshirt, dresy, klapki.
koszulki z zespołami, jeansy, krótkie spodnie, bojówki
Jakakolwiek koszulka i spodnie z wykluczeniem "podomek", czyli ciuszków z roznych wzgledow nie nadajacych sie juz do pokazania ich ludziom :p
Ja tam chodzę w stroju szambonurka - jest idealny na naprawianie bugów w g**nianym kodzie mojego projektu..
Ja w slipkach
wiecie po czym poznac juniora?
przychodzi w garniaku na rozmowe kwalifikacyjna :D
Pamietam, zawsze czy to @inner_silence czy moj Tato "idziesz na rozmowe w rzeczach w ktorych pracowales?" po ktoryms razie juz przestali sie czepiac jak przechodzilem rozmowy :D
a nosze rozne rzeczy, przewaznie neutralne, czasem podarte, czasem takie https://www.medievalcollectibles.com/images/Product/medium/SL-00616.png
Jeansy, t-shirt, bluza z kapturem (którą ściągam na miejscu, bo gorąco)
biznes casual, ew designerskie sukienki w kwiatki (w piatki).
imo to arogancja i/lub wiesniactwo przychodzic do biura w polarze czy innych smieciowych ciuchach ogolnie przyjetych za domowe/podworkowe (oczywiscie zakladajac nie jest to ogolnie przyjety w danym miescu styl)
Business/Smart casual. Koszula/polówka + spodnie typu chino + trampki/sneakersy/buty skórzane + sweter/kardigan (jak jest mi zimno). I w zasadzie to mój strój na co dzień.
Ja ubieram spodnie jeansy i idę z córkami do piaskownicy albo na spacer. W każdym razie musi być wygodnie.
[CIACH!]
Pracuję z domu więc najważniejsza jest koszulka, ale raczej nie chodzę za długo w piżamie / majtach
Ja chodzę w koszulach marynarkach i krawatach. Nie jest wygodnie tak pracować szczególnie latem. Wiele razy miałem ochotę zdjąć krawat albo chociaŻ rozpiąć kołnierzyk jak czasami jest gorąco albo uwiera a niestety zawsze muszę siedzieć w krawacie i zapiętym kołnierzyku.
@marekxl: Nie dość, że gratki za odkopanie starego tematu, to jeszcze gratulacje za garniak w dobie pandemii i pracy zdalnej
Przed pandemią to taki raczej smart casual - chinosy albo ciemne dżinsy, koszulki polo, swetry i koszule, t-shirty porzuciłem podobnie jak krótkie spodenki. U nas panuje raczej pełny luz i sporo osób chodzi w dresach, w jakiś goth-cyberpunk strojach, mieliśmy typa co chodzil w kalesonach(nie jakis termoaktywnych tylko takich zwyklych jak Ferdek Kiepski) itd. ale zauważyłem że mi zmiana stroju na roboczy pomaga w rozdzieleniu życia od pracy, więc raczej staram się żeby ten strój się odróżniał od domowego. Teraz z kolei pracuję cały czas z domu więc mam przynajmniej osobne trochę porządniejsze zestawy spodni dresowych i bluz z kapturem do pracy :D
Dlatego zdalna praca jest dobra: nie widać, czy kod był pisany oraz czy task zrobiony w smokingu, garniaku, dresie, piżamie, samej bieliźnie czy nago. Fani "odpowiedniego ubioru" chyba leżą i płaczą, bo świat mimo tego, idzie do przodu.