Praca zdalna w lecie - korzyści

Jak czerpiecie korzyści z pracy zdalnej w wakacje?

Jest ciepło, nie trzeba siedzieć w 4 ścianach.

Mogę pracować zdalnie 2 dni w tygodniu, zastanawiam się jak to wykorzystać by umilić se ten czas. Najchętniej usiadłbym w swoim ogródku, ale nie mam ogródka... w parku? ok, ale na kocu to po kilku godzinach mnie wszystkie robale świata obsiądą... na ławce? To samo. W kawiarni/restauracji na świeżym powietrzu? Ok, tylko nie znam żadnych co zaakceptują gościa z komputerem siedzącego kilka godzin co zostawił 30 zł na barze.
Jakieś pomysły?

Nie musisz wtedy patrzeć na mordy współpracowników i szefa - bezcenne.

hamaczek/leżak+zimne piwko, ew. jakieś chrupki, wentylator, w parku nie zawsze porządzisz, szczególnie przy błyszczącej/słabej matrycy

Na zewnątrz jest ten problem, że faktycznie jest przyjemnie ale gdy dłużej świeci słońce to mocno to denerwuje jednak i słabo się pracuje, chyba że masz dobrą matową matrycę. Jakiś fajny ogródek z hamakiem, leżakiem byłby spoko, albo taka knajpa / beach bar z dobrym WiFi brzmi spoko.

Julian_ napisał(a):

W kawiarni/restauracji na świeżym powietrzu? Ok, tylko nie znam żadnych co zaakceptują gościa z komputerem siedzącego kilka godzin co zostawił 30 zł na barze.
Jakieś pomysły?

Pierwsze słyszę o problemach z kawiarnią. Jeżeli wydałeś choć złotówkę na jakiś produkt, to masz prawo siedzieć na stoliku ile chcesz. Testowane m.in. w Warszawie, Berlinie, Paryżu, Dubaju.

Ja robię tak, że szukam w miarę mało obleganego i wygodnego starbunia lub podobnego. Gdy mi się nuży, to zmieniam kawiarnię na inną. Dziennie jestem w 1 lub 2, pracując zdalnie.

A jak nie na mieście, to praca zdalna z domu. Z tym że mam oddzielny pokój do pracy, taki gabinet (który traktuję trochę jak mencave, i partnerka rzadko tam wchodzi) :)

Ja zazwyczaj rozkładam się na balkonie ;) Mam wtedy i słonko, i zielono (moje kwiatki), i wifi, i swoją muzykę, i stały dostęp do kawy :)

W kawiarniach to serio żaden problem. Przecież to nie jest tak, że blokujesz stolik, na który czekają inni goście ;) Mi wręcz kawiarnia właśnie kojarzy się z takim miejscem, gdzie można sobie dłużej posiedzieć przy kawie. Co prawda ja i tak bym zamawiała średnio kawę na godzinę ;)

Jak jestem w domu to pracuje w domu, ale około 12-13 wyskakuje na pobliskie góry - spacer, bieg lub rower - 2-3 godziny.
Praca na balkonie ok.

W kawiareniach ok - nigdy mi nie robili problemu, ale raczej zamawiam dużo picia...

Wole sobię kupić coś (do picia) w butli i rozwalić się w parku, na brzegu rzeki.

jak pracuje zdalnie to jedno z ponizszych

• swoje stanowisko (bo mam klime)
• w lozku (tak, nawet w lecie)
• na ogrodzie pod parasolem

Praca - wersja turystyczna:

Praca - wersja ogrodowa:

W wersji turystycznej przeszkadza słońce (bo nie dasz podświetlenia matrycy na 100%) + potrzebny powerbank/dodatkowa bateria do lapka albo przerwy na przemieszczanie się by laptopa w aucie z gniazda zapalniczki naładować. W ogrodowej na brak prądu się nie narzeka.

Tak z ciekawości, zdalnie to tylko php/css/html/js?

najsensowniej zdalnie jakas webowke , ciezkie enterprise typu java c# da rrade ale jest mniej ofert

Ja widzę w ogóle jeden pozytyw pracy zdalnej

1. To jest taki, że mogę wyjechać latem np do cioci albo nad morze pracować te 8 godzin i nie muszę się martwić w jakim mieście się znajduje tylko muszę mieć komputer i dostęp do internetu.

no i nie trzeba rozmawiać z ludźmi :]

w jakich technologiach pracujecie zdalnie?

Łukasz Betta napisał(a):

w jakich technologiach pracujecie zdalnie?

.NET MVC, Angular

Ogólnie to praca zdalna w kawiarniach, restauracjach, nad rzeką, plażą (o idiotyzmach typu metro nawet nie wspominam) itp. poza nagłymi wypadkami to raczej słabo mi się kojarzy z hipsterstwem. Choćby dlatego, że trudno o sensowny stanowisko, np. odpowiedni monitor, o dobrym fotelu nie wspominając. Dodatkowo - czasy, kiedy praca zdalna była czymś "wow" już dawno się skończyły, i jeśli będziesz siedział w Starbuniu przez osiem godzin to ludzie zamiast uznać ciebie za drugiego Marka Zuckeberga uznają to pomyślą, że zostałeś odwołany z urlopu przez szefa.

Przy czym pracę zdalną całkiem lubię. Plusy pracy zdalnej z domu:

• można sobie zrobić np. godzinę przerwy, żeby poćwiczyć
• brak rozpraszaczy w postaci kolegów i koleżanek z pracy
• zazwyczaj w biurach stanowisko pracy jest po prostu gorsze od tego, które mam w domu
• oszczędza się czas na dojazdach
• można puścić własną muzykę, ustawić klimę jak sobie chcesz