Potrzebuję porady.
W tym roku idę na informatykę, przerabiam C/C++ ale z matematyką odstaję, pozostały 3 miesiące i zacząłem przerabiać liceum ( o odświeżeniu wiedzy nie ma mowy bo zwyczajnie już to zapomniałem ) Powinienem skupić się na wybranych działach i przejść do analizy czy przerabiać wszystko po kolei?
Pierwszy semestr to matematyka dyskretna od następnego dochodzą kolejne działy.
To może przyłóż się do matematyki dyskretnej? Moim zdaniem nie ma sensu teraz przypominać sobie wszystkiego, a przy okazji nauki matmy dyskretnej na pewno wiele rzeczy, o których zapomniałeś przypomni Ci się. Poza tym na pierwszym roku studiów, w większości uczelni technicznych jest jeszcze algebra (analiza to chyba później, już nie pamiętam) więc już masz dwie rzeczy :)
Bez dobrego opanowania tego co było w liceum to marnie to widzę.
@grzesiek51114 Masz rację ale algebra i grafy są od 2 semestru więc jest trochę czasu, studia wybrałem zaoczne a wszystko sam robię, jestem po zabiegu więc mam trochę tego czasu o dobrego wykorzystania.
Nauke można rozpoczać w każdym wieku. Nie ma czegoś takiego że ktoś ma lepsze predyspozycje. Jak chcesz to się nauczysz. Przeczytasz masę książek, popytasz masę ludzi.. Tak samo z programowaniem. Ja ucyzłem się robić markowe wino http://winotokaj.pl/wina-wytrawne/59-wino-chardonnay.html z ksiązek a nigdy nie miałem z tym styczności dla chcącego nic trudnego.
Jeśli chodzi o studia bardziej informatyczne, to zazwyczaj masz na nich analizę matematyczną, algebrę, statystykę, probabilistykę i dyskretną.
Co do samej matmy to na studiach będziesz TRZEBA znać to, co w liceum. Ot zwykła funkcja kwadratowa i liczenie miejsc zerowych - potrzebne (z głowy):
- na algebrze przy liczeniu wyznaczników macierzy z parametrem
- analiza - liczenie miejsc zerowych wielomianów
- statystyka - przydaje się przy estymatorach kwadratowych (liczenie średnich kwadratowych)
- probabilistyka - wystarczy, że wykładowca zada kwadratową funkcję prawdopodobieństwa (unormowaną)
Przy dyskretnej trochę mniej kojarzą - ale pewnie też jest.
Nie straszcie chłopaka, dużo zależy do jakiej uczelni trafi. Jak jakieś małe miasto to nie ma potrzeby przejmować się tym co było "kiedyś tam". Ja sobie nic nie przypominałem i jakoś zdałem analizę :P
@Webowiec oni nie straszą, mają rację, statystykę, ekonometrię, mogę sobie wywalić ale reszty nie pamiętam, wyleciało i ciężko się to odświeża.