Ogrom pracy tak mało czasu

0

Witam Was

Mam nadzieje, że ten temat jest adekwatny do tego działu. Wydawało mi, że bardziej niż do Inżynierii ;)

Mój problem jest w zasadzie dość prosty ze względu na to , że nie jestem na tyle obeznany w temacie. Chodzi mi głównie jak działa większość programistów młodszych czy tez starszych. Wiadomo zwykle robi się po kilka projektów na raz, ale tez bez przesady. Każdy wygląda inaczej.

Do tej pory działałem sposobem skupienia się na jednym konkretnym temacie, ale za to zostawiałem inne na później, ale ostatnio zacząłem dochodzić do wniosku iż jest to chyba zbyt nudne i małe efektowne niżeli robienie np 3 projektów w ciągu dnia ale na każdy poświęcenie mniejszej ilości czasu godzina może 1,5. Zrobimy mało, ale zawsze coś z każdego projektu.
Nie jestem pewien czy ta ekonomia pracy jest dość wydajna.

Drugie w zasadzie to samo podejście do pisania aplikacji i związanych z nimi problemów. Wiadomo jest wiele metod ksiązki, kursy, ,,prób i błędów". Metoda Zuckelberga "wymysl i poszukaj jak to zrobić". Czasem mi sie wydaje, że podejście do programu od strony algorytmicznej jest o wiele lepsze i lepiej uczy niż uczenie się na prawie 100% przykładzie.

Nie wiem co o tym myślą Starsi Koledzy którzy już nie jedną noc nie przespali z myślą jak to napisać :p

Pozdrawiam ;)

1

Co do robienia projektów to zależy czy są wśród nich projekty komercyjne, wtedy one dostają priorytet i czasami poświęca się im 100%, ale mimo wszystko wolę skakać między dwoma projektami, bo mając moment zacięcia w jednym, albo zwykłego znudzenia od razu mogę wskoczyć w drugi. Tylko akurat pracując zawodowo podział jest łatwy - projekt w pracy + projekt własny w domu i już wychodzą dwa tego samego dnia, ale jednak jasno oddzielone na różne pory dnia i nocy :P Tutaj zależy ile czasu zajmuje Ci zmiana myślenia z jednego kodu na drugi, bo jeśli ktoś potrzebuje z pół godziny, żeby sobie przypomnieć co jest do zrobienia bo akurat nie zapisał tego i zastanawia się czemu do cholery wczoraj napisał tą metodę to jednak lepiej skupić się na jednym bo wtedy faktycznie efektywność kuleje.

Jeśli chodzi o drugie pytanie to zdecydowanie preferuję podejście prób i błędów i naukę "na żywym organizmie". Aktualnie uczę się Pythona i Django po prostu robiąc w nim aplikację, którą wymyśliłem i szukając na bieżąco rozwiązań konkretnych problemów, jedyny skutek uboczny to potrzeba refaktoringu od czasu do czasu, ale to też kolejna rzecz, którą można podszkolić. Kiedyś najpierw się uczyłem języka/biblioteki, a potem zaczynałem robić, ale zawsze się okazywało, że uczyłem się w sumie niepotrzebnych rzeczy, za to totalnie brakowało mi wiedzy o różnych szczególnych przypadkach i konkretnych rozwiązaniach więc ostatecznie i tak poświęcałem czas na uczenie się w trakcie pisania.

Mam nadzieję, że dobrze zrozumiałem o czym chcesz rozmawiać :D

Pozdrawiam

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1