bootcampy, mało czasu na nauke

0

Przeglądam różne oferty bootcampow i np w CL w miesiąc Java za 10tys. Czy na prawdę można nauczyć się tam programowania na tyle żeby dostać prace? Według mnie to trochę za mało czasu...

0
Złoty Kret napisał(a):

Przeglądam różne oferty bootcampow i np w CL w miesiąc Java za 10tys. Czy na prawdę można nauczyć się tam programowania na tyle żeby dostać prace? Według mnie to trochę za mało czasu...

Można się nauczyć na tyle by załapać się na staż przy dobrych wiatrach i soft skillach. Plus pamiętaj że sam bootcamp nie gwarantuje pracy. Będziesz musiał się sporo nasiedzieć w domu i doszkalać/pisać dodatkowe projekty. Zanim jednak zdecydujesz się na bootcamp przejrzyj to: https://www.guru99.com/java-platform.html i https://docs.oracle.com/javase/tutorial/index.html
Dodatkowo nie spodziewaj się kokosów od samego początku. Marketingowo gadają że będziesz miał 5k na start ale realnie to może wyjść bliżej połowy tego.

1

Jak do Java dopiszesz Script to po bootcampie załapiesz się na staż.

0

czyli podsumowując lepiej CL niż studia :)

0
Cogito napisał(a):
Złoty Kret napisał(a):

Przeglądam różne oferty bootcampow i np w CL w miesiąc Java za 10tys. Czy na prawdę można nauczyć się tam programowania na tyle żeby dostać prace? Według mnie to trochę za mało czasu...

Można się nauczyć na tyle by załapać się na staż przy dobrych wiatrach i soft skillach. Plus pamiętaj że sam bootcamp nie gwarantuje pracy.

Jak nie gwarantują jak kazdy bootcamp ma w swojej ofercie gwarancje pracy. LOL

0
Zakręcony Szewc napisał(a):
Cogito napisał(a):
Złoty Kret napisał(a):

Przeglądam różne oferty bootcampow i np w CL w miesiąc Java za 10tys. Czy na prawdę można nauczyć się tam programowania na tyle żeby dostać prace? Według mnie to trochę za mało czasu...

Można się nauczyć na tyle by załapać się na staż przy dobrych wiatrach i soft skillach. Plus pamiętaj że sam bootcamp nie gwarantuje pracy.

Jak nie gwarantują jak kazdy bootcamp ma w swojej ofercie gwarancje pracy. LOL

Pokaż mi taką firmę, która zapewni pracę każdemu absolwentowi (lol) butkampu

0

bootcampy lepsze niz studia, bo studia gwarancji pracy nie dają

0
GN napisał(a):
Zakręcony Szewc napisał(a):
Cogito napisał(a):
Złoty Kret napisał(a):

Przeglądam różne oferty bootcampow i np w CL w miesiąc Java za 10tys. Czy na prawdę można nauczyć się tam programowania na tyle żeby dostać prace? Według mnie to trochę za mało czasu...

Można się nauczyć na tyle by załapać się na staż przy dobrych wiatrach i soft skillach. Plus pamiętaj że sam bootcamp nie gwarantuje pracy.

Jak nie gwarantują jak kazdy bootcamp ma w swojej ofercie gwarancje pracy. LOL

Pokaż mi taką firmę, która zapewni pracę każdemu absolwentowi (lol) butkampu

Każda? Bo jest ssanie na rynku i biorą każdego :)

4

Wszelkie "gwarancje pracy" są opatrzone gwiazdkami i drobnym drukiem, ale kto by to czytał :D Np. jest gwarancja za "ukończenie kursu", ale żeby go "ukończyć" trzeba pokazać że faktycznie ma się poziom jakiegoś junior developera. I jak ktoś ma, to faktycznie mogą mu dać pracę, ale to będzie 1 osoba na 1000. No ale "gwarancja" jest.

0

Wszelkie "gwarancje pracy" są opatrzone gwiazdkami i drobnym drukiem, ale kto by to czytał :D Np. jest gwarancja za "ukończenie kursu", ale żeby go "ukończyć" trzeba pokazać że faktycznie ma się poziom jakiegoś junior developera. I jak ktoś ma, to faktycznie mogą mu dać pracę, ale to będzie 1 osoba na 1000. No ale "gwarancja" jest.

czyli: chcesz pracowac jako junior dev - musisz soba reprezentowac poziom junior dev; kurs jest tutaj elementem zbednym.

Przeszukaj 4p, byly tematy, co powinien potrafic junior java dev. Jesli masz glowe na karku wystarczy Ci sam internet, zeby do tego dojsc, w przeciwnym razie najlepszy kurs nie pomoze.

0
Shalom napisał(a):

Wszelkie "gwarancje pracy" są opatrzone gwiazdkami i drobnym drukiem, ale kto by to czytał :D Np. jest gwarancja za "ukończenie kursu", ale żeby go "ukończyć" trzeba pokazać że faktycznie ma się poziom jakiegoś junior developera. I jak ktoś ma, to faktycznie mogą mu dać pracę, ale to będzie 1 osoba na 1000. No ale "gwarancja" jest.

Plus adnotacja, że jesteś mobilny na całą Polskę i nie możesz odrzucić oferty, nawet jak zaproponują Ci 900 złotych za staż w Warszawie. Musisz mieć 98% zrobionych zadań (czyli jak opuścisz jedne zajęcia to papa gwarancjo). W Warunkach jest też informacja, że musisz podążać za wskazówkami zatrudnionego przez nich HRowca w kwestii CV, profilu na LinkedIn i portfolio. To najłatwiej podważyć, zrobiłeś literówkę w podsumowaniu profilu więc nie podążyłeś za wskazówkami :) Nie możesz też odrzucić żadnego zaproszenia na rozmowę. Zgadzasz się też na dowolną formę zatrudnienia. Na upartego, firma może za 3 miesiace opłacić pół etatu na minimalnej, po okresie próbnym się żegnacie, ale gwarancja spełniona ;)

3

Proponuję utworzenie działu bootcamp bo z karierą nie ma to za wiele wspólnego :-)

0

Znam osoby co ukończyły bootcamp czy podobne kursy gdzie była gwarancja stażu. Tak, były tak jakieś gwiazdki, ale w praktyce z połowa się dostała na nie, a połowa z połowy kontynuuje karierę jako programista (czy osoba chcąca się nazywać w przyszłości programistą, a dostająca pieniądze za klepanie kodu hehe). Jest to dobre rozwiązanie jak ktoś na początku się chce jakimś psim swędem prześlizgnąć, zaczepić, a potem już normalnie kontynuować swoją karierę. Być może prawie nikt nie dojdzie do "poważnego programowania", robienia innowacyjnych rzeczy i seniora 15k, ale dojście do niezbyt stresującej pracy za jakąś dwukrotność przeciętnego wynagrodzenia jest dalej znacznie łatwiejsza jak w innych branżach.

Niektórzy sugerowali, że mam korzyści z promowania bootcampów i tym podobnych, bzdura. Wyraziłem swoją opinię bez popadania w niepotrzebne skrajności, ba, uważam, że jak ktoś nie ma dużej poduszki finansowej to tym bardziej wydawanie tylu pieniędzy na jakieś marne kursy jest inwestycją bardzo ryzykowną.

0
Krwawy Szczur napisał(a):
Shalom napisał(a):

Wszelkie "gwarancje pracy" są opatrzone gwiazdkami i drobnym drukiem, ale kto by to czytał :D Np. jest gwarancja za "ukończenie kursu", ale żeby go "ukończyć" trzeba pokazać że faktycznie ma się poziom jakiegoś junior developera. I jak ktoś ma, to faktycznie mogą mu dać pracę, ale to będzie 1 osoba na 1000. No ale "gwarancja" jest.

Plus adnotacja, że jesteś mobilny na całą Polskę i nie możesz odrzucić oferty, nawet jak zaproponują Ci 900 złotych za staż w Warszawie. Musisz mieć 98% zrobionych zadań (czyli jak opuścisz jedne zajęcia to papa gwarancjo). W Warunkach jest też informacja, że musisz podążać za wskazówkami zatrudnionego przez nich HRowca w kwestii CV, profilu na LinkedIn i portfolio. To najłatwiej podważyć, zrobiłeś literówkę w podsumowaniu profilu więc nie podążyłeś za wskazówkami :) Nie możesz też odrzucić żadnego zaproszenia na rozmowę. Zgadzasz się też na dowolną formę zatrudnienia. Na upartego, firma może za 3 miesiace opłacić pół etatu na minimalnej, po okresie próbnym się żegnacie, ale gwarancja spełniona ;)

Ale masz 3 miechy doświadczenia i stajesz się wyexpionym CRUD developerem a o takich się podobno zabijają :)

0
Krwawy Szczur napisał(a):
Shalom napisał(a):

Wszelkie "gwarancje pracy" są opatrzone gwiazdkami i drobnym drukiem, ale kto by to czytał :D Np. jest gwarancja za "ukończenie kursu", ale żeby go "ukończyć" trzeba pokazać że faktycznie ma się poziom jakiegoś junior developera. I jak ktoś ma, to faktycznie mogą mu dać pracę, ale to będzie 1 osoba na 1000. No ale "gwarancja" jest.

Plus adnotacja, że jesteś mobilny na całą Polskę i nie możesz odrzucić oferty, nawet jak zaproponują Ci 900 złotych za staż w Warszawie. Musisz mieć 98% zrobionych zadań (czyli jak opuścisz jedne zajęcia to papa gwarancjo). W Warunkach jest też informacja, że musisz podążać za wskazówkami zatrudnionego przez nich HRowca w kwestii CV, profilu na LinkedIn i portfolio. To najłatwiej podważyć, zrobiłeś literówkę w podsumowaniu profilu więc nie podążyłeś za wskazówkami :) Nie możesz też odrzucić żadnego zaproszenia na rozmowę. Zgadzasz się też na dowolną formę zatrudnienia. Na upartego, firma może za 3 miesiace opłacić pół etatu na minimalnej, po okresie próbnym się żegnacie, ale gwarancja spełniona ;)

Niedawno ludzi dziwili się jak to możliwe, że 80 osób pracuje w Warszawie na 2 zmiany od 6 do 22 za 16-17 zł brutto na umowie zlecenie.
Dostali pracę w IT? Dostali :)
Mają gwarancję pracy na 2 lata? Mają, bo podpisali lojalkę, 16 zł brutto na godzinę, po roku podwyżka do 17 zł brutto. Jak się nie podoba kara umowna za zwolnienie 40 tysięcy zł.
Większość tasków to obklikiwanie od 6 rano do 22 w nocy wszystkiego jak leci. Realny rozwój zawodowy zerowy.
Ale 2 lata expa nabite? Nabite. 80% z tego to manual tester. :p

0
solar napisał(a):

Znam osoby co ukończyły bootcamp czy podobne kursy gdzie była gwarancja stażu.

Ogólnikowo
"znam" osoby które "dostały pracę"

W tym miejscu zawsze pojawia się pytanie o podanie nazw przynajmniej kilku firm w których te liczne osoby znalazły zatrudnienie po bootcampie.
Drugie pytanie o pracę jaką wykonują.
Trzecie pytanie o widełki wynagrodzenia.

Nigdy nie ma odpowiedzi na te pytania jakby nagle liczna grupa znajomych podjęła ściśle tajną pracę dla CIA, FBI i Mossadu.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1