Cześć.
Ma ktoś doświadczenie w umowach cywilnych i cywilno-prawnych?
Problem: Dwa tygodnie temu, wjechał we mnie koleś, zaczekał na mnie, poprosił o nie wzywanie policji.
Dał mi swój dowód osobisty i telefon.
Dopiero wczoraj miałem czas, żeby podjechać do blacharza.
Zaśpiewał mi 700zł.
Powiadomiłem sprawce, a ten zaczął mi marudzić, że jego ojciec zrobi to za 250zł i tak dalej i tak dalej.
Wiecie co ,za 250 zł, to chyba lakierem do paznokci.
Po krótkiej wymianie zdań przez telefon ustaliliśmy, że w poniedziałek się umówimy i podjdeziemy do losowo wybranego warsztatu celem oszacowania kosztów.
Teraz tak, ponieważ facet zaczyna kombinować, to chciałbym wiedzieć dwie rzeczy:
Czy mogę to zgłosić do prokuratury? jeśli tak, to jaki rodzaj wykroczenia/przestępstwa?
Chciałbym z gnojem podpisać umowę, tak żeby jak się okaże, że naprawa w innym warsztacie wybranym losowo również wyniesie 700zł to żeby gnój nie mógł marudzić.
Pytanie: co musie się znaleźć w takie umowie? chodzi mi o to ,czy musi być np. na podstawie art tego i tamtego ble ble ble.
Wiem, ze jak w umowie powinna być specyfikacja kto jest kto i co jest celem umowy.
Na końcu chyba powinno być, że kwestie nie wymienione w umowie podlegają przepisom prawa.
Ale nie jestem pewien, proszę o pomoc kogoś, kto ma większe doświadczenie.
Pozdrawiam.