Były tematy typu "poleć jakiś film", było "co czytacie w sieci" czas podzielić się pomysłami na mniej popularną formę spędzania czasu. Właściwie ja mam sporo książek w kolejce do przeczytania tylko czasu lub chęci brakuje, ale podejrzewam że niektórym przyda się rada co przeczytać.
Więc jeśli macie coś godnego polecenia lub chcecie się podzielić czymś wartościowym to piszcie.
Więc ja zacznę, książki czytam generalnie dobre :D Dawniej trochę fantastyki, kryminał b. rzadko, teraz tylko takie które coś wnoszą a nie spływają jak odcinek lostów. Czasem historyczne, lubię też grę słowem ale nie mogę nigdzie znaleźć czegoś co mnie zadowala w tym temacie.
Generalnie polecam:
Proza Edwarda Stachury szczególnie mi się spodobała "Cała jaskrawość"
William Wharton "Ptasiek"
Może lekkie i trochę naiwne ale polecam też autora o nazwisku Éric-Emmanuel Schmitt, szczególnie "Kiedy byłem dziełem sztuki"
Czego nie polecam to Paulo Coelho, przeczytałem z 10 jego książek zanim się zorientowałem że każda jest na ten sam temat, literacko bardzo słabe a treścią zgrywają ambitne a tak naprawdę pasują dla studentek pierwszego roku psychologi. Na moje usprawiedliwienie, byłem wtedy młody i głupi.