Wspólny mianownik

0

Ostatnio w szkole dowiedziałem się że wspólny mianowniki ułamków to jest NWW z wszystkich mianowników tych ułamków. Przez całą szkołę podstawową, gimnazjum oraz pierwszą klasę liceum uważałem, że wspólny mianownik to jest wspólna wielokrotność, ale nie koniecznie najmniejsza. Czy przez ten cały czas żyłem w błędzie, czy jest to wymysł nauczycielki i ew. klucza maturalnego?

0

Oczywiście nauczycielka i klucz się mylą. Wspólny mianownik to dowolna wspólna wielokrotność. Jednak powinno się zawsze szukać NWW, ponieważ to znacznie ułatwia obliczenia. Poza tym w matematyce jest tak, że zadanie uznaje się za skończone jak się już niczego nie da uprościć ani podzielić. Zatem zadanie z poleceniem "znajdź wspólny mianownik" nie jest skończone jeżeli na końcu nie podasz NWW.

0
AdamPL napisał(a)

... ponieważ to znacznie ułatwia obliczenia...

nie zawsze, ale to szczegół

0

Ciekawe jak nauczycielka zdała maturę z języka ojczystego, w matematyce przecież wszystko wyraża się jasno i precyzyjnie - wspólny mianownik to po prostu mianownik wspólny dla wszystkich ułamków ułamków biorących udział w danej operacji, wspólny czyli taki sam. Dlaczego nazywa się najmniejszą wspólną wielokrotność najmniejszą, największy wspólny dzielnik największym? Weź odeślij idiotkę na korepetycje do polonistki.

...dziwić się, że młodzież nie lubi matematyki.

0

Może po prostu w szkole średniej definicje zmienili ;)
Pamiętam, że był taki przypadek kiedy ja byłem w liceum (ale już nie pamiętam co to było).

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1