Nauka Javy od zera w jeden rok?

Wybaczcie, że idę na łatwiznę i zakładam taki temat. Wbrew pozorom trochę poszperałem w internecie poczytałem, ale chce to wszystko uporządkować i konkretnie wyjaśnić raz a porządnie

otóż,

jestem kompletnym laikiem w temacie programowania, skończyłem studia na wydziale budownictwa polibudy. Nienawidzę swojej pracy, szczerze. Jest całkiem nieźle płatna, ale delegacje po kilka-kilkanaście tygodni w różne zadupia Polski kompletnie rozpieprza mi życie. Jest to dla mnie niedopuszczalne na dłuższą metę zważywszy, że mam narzeczoną, z którą powoli chciałbym sobie uwić już jakieś gniazdko na stałe.

DO RZECZY (dosyć o mnie)

Załóżmy, że zaczynam od ZERA (miałem jakieś śmieszne podstawy na studiach, vba, trochę bawiłem się c++, nie warto nawet wspominać)

zamykam się (w cudzysłowie) na rok w domu, nakupuje skryptów, książek, pościągam filmiki, wszystko wszystko i poświęcając 6 dni w tygodniu po 8h jestem w stanie na tyle opanować Jave żeby znaleźć pracę we Wrocławiu/Warszawie/Krakowie, taką, która zapewni na start te 2500-3000pln i da widoki na jakikolwiek rozwój, naukę ?

A może jakiś inny język/umiejętność będzie bardziej atrakcyjna dla początkującego, który chce się jakoś wgryźć w rynek i zacząć przygodę w IT ?

piszcie, piszcie, piszcie

każda rada będzie dla mnie cenna, wasze doświadczenia, początki w branży, zarobki na początku i po x latach

Z góry dzięki za wszelką pomoc,

niech Bóg będzie z wami

Jak w 1 rok codziennie po 8h to myślę, że dałoby rade, ale koniecznie te 8h xd.
Tylko jest jeden problem programiście javy ciężko znaleźć robote, gdzie się zarabia 2500-3000... Zazwyczaj są to wyższe stawki :P

Moim zdaniem bazując min. na ludziach z mojego otoczenia rok to za mało i za dużo... Wszystko zależy od tego jak szybko się uczysz, chodzi tu o inteligencje, która pozwoli Ci na przyswajanie nowych rzeczy i nikt Ci nie powie ile czasu potrzeba na to lub na tamto - to tyle jeżeli chodzi o czas.

Nawiązując do umiejętności, które determinują wysokość zarobków w tym zawodzie pamiętaj, że duża część ludzi, którzy zarabiają duże pieniądze w tym to osoby bez kierunkowego wykształcenia. Mam kolegę, który powiedział mi, że po 3 latach "studiowania" informatyki nie ma praktycznie żadnych umiejętności/wiedzy do pracy w zawodzie informatyka. Robił minimum, które uczelnia od niego wymagała, czyli nie było to studiowanie tylko nauka tego co mu kazali.

Pisałeś, że zamkniesz się w domu obłożony książkami, jeżeli na Ciebie to dobrze zadziała i odpowiednio zmotywuje to tak zrób ale w internecie jest dużo darmowej wiedzy w tej dziedzinie.

Jeżeli zastanawiasz się jakiego języka się uczyć, żeby przyniósł Ci dobry zarobek to wiedz, że nie ma to znaczenia. Moim zdaniem będąc bardzo dobrym z html i php (i może jeszcze bazy danych) można zarobić dobre pieniądze.

tosiek.1989 napisał(a):

zamykam się (w cudzysłowie) na rok w domu, nakupuje skryptów, książek, pościągam filmiki, wszystko wszystko i poświęcając 6 dni w tygodniu po 8h jestem w stanie na tyle opanować Jave żeby znaleźć pracę we Wrocławiu/Warszawie/Krakowie, taką, która zapewni na start te 2500-3000pln i da widoki na jakikolwiek rozwój, naukę ?

Nie, żadnej pracy Ci to nie da.

Co innego, gdybyś przez ten rok zrobił jakiś sensowny projekt do portfolio i nim chwalił się w swoim CV.

8 godzin przez rok i bedziesz wymiatac w kazdym jezyku, ale nie oszukujmy sie. Nie poswiecisz tyle czasu i pewnie po jakis czasie rzucisz to. Bo tego sie nie planuje, albo sie ma pasje albo nie.

Zgadzam się z @somekind
Wydaję mi się, że nie jest potrzebny rok siedzenia po 8h 6x w tygodniu, tylko zaplanowanie jakiegoś konkretnego projektu do wykonania, zrobienie go i zrozumienie w pełni. Następnie projekt ten można wykorzystać jako CV, bo co wpiszesz do CV po nauce roku czasu w domu?

watpie zebys robil cos przez 8 godzin z programowania. Zniechecisz sie po miesiacu.
Po miesiacu bedziesz myslal ze cos potrafisz. Sprobujesz cos napisac -> wyszlo tak sobie
po dwoch-trzech miesiacach (bo zaczynasz od zera) bedziesz troszke ogarnial OOP. Bedziesz myslal ze cos potrafisz, nawet wiecej niz cos. Niestety nawet do konca podstaw nie bedzie znal
Po pol roku poznasz podstawy jakiegos frameworka (np spring). I teraz sa trzy mozliwosci

1. albo napiszesz jakis fajny projekt ktory zajmie Ci okolo 3 miesiace pisanie po 8 godzin (to jest duzo czasu). Dlaczego 3? Bo bedziesz spedzal duzo czasu na zaczynaniu od nowa bo cos Ci sie nie podoba
2. albo stwierdzisz ze nie chcesz javy, ze zajalbys sie czyms innym. Wtedy moze nastepnego jezyka nauczysz sie szybciej (skladnie nawet w tydzien), ale znowu stracisz 1-2 miesiace na lizniecie podstaw jakiegos frameworka
3. albo zrezygnujesz

Praca programisty jest zmudna i pracochlonna. Co mam na mysli to to, ze musisz sie DUZO uczyc i DUZO pisac. Samo nie przyjdzie. Musisz byc super zaparty

Jak zamkniesz się w domu i będziesz się tylko uczył to... nic się nie nauczysz. Znaczy się poznasz teorię, ale z praktyką (choćbyś naklepał milion linii kodu) będzie ciężko.
IMO:

1. naucz się podstaw. Składnia, podstawowe elementy języka, programowania obiektowego
2. choć trochę pozanaj jakiś framework (spring, Vaadin, Play)
3. zacznij szukać stażu/pracy jako junior

pierwsze dwa zajmą ci jakieś 3-4 miesiące. Jednak dopiero na stażu będziesz miał okazję naprawdę zacząć się uczyć ponieważ będziesz pracować na zywym organiźmie.

^to powyżej mi się podoba ;)

ale czy faktycznie, znając podstawy, mam szanse się wgryźć do jakiejś firmy na staż, przy tym obecnym morzu prawiczków z wąsikiem co programują od podstawówki dla zabawy po 10-15 lat ? przecież od cholery jest takich wynalazków

Jeśli nie kręci cię programowanie, to nie idź w to. To nie żadna złośliwość; nie wyobrażam sobie siebie zmuszającego się do pisania.