Cześć.
Dopiero teraz do mnie dotarło, że trzeba dorosnąć, trzeba się wziąć za siebie i pomyśleć troche o przyszłości. Do tej pory często bawiłem się językami programowania, jednak przeważnie moje zabawy kończyły się na jakichś case'ach czy pętlach, nic nadzwyczajnego. Do takiego poziomu poznałem c++, c# i pythona (do pythona bawiłem się jeszcze w pygame i django, jednak to był jeden wieczór).
I teraz mam taki plan aby przez ten rok szkolny rozwijać się również w programowani, gdyż na daną chwile nie wiem czy chcę studiować, bardziej skłaniałbym sie do pracy + studia zaoczne, po prostu chciałbym już żyć po swojemu w swoim własnym kącie.
Stwierdziłem, że nauka pythona i c# będzie chyba najlepsza + w technikum poznam podstawy js'a.
Też chcę wprowadzić sobie grafik, coś z czego nigdy nie korzystałem, uważam że pomoże mi to z organizacją mojego czasu. No i tu mam pytanie, czy przez rok czasu da rade ogarnać język w takim stopniu aby dostać pracę i wyżyć w większym mieście? I czy python i c# uczone mniej-więcej równolegle to dobry pomysł?
Wiem, że nauka to temat indywidualny dla każdego i ciężko na takie tematy dyskutować.
Wydaje mi się, na naukę byłbym w stanie poświęcić godzinę dziennie na spkojnie (w weekendy może i więcej, jednak nie chce stawiać sobie jakchś barier których nie będę w stanie przeskoczyć). Do tego dochodzą nieco dłuższe wakacje,ktore też można poświęcić na naukę.
I jeszcze jakie macie motywacje, jak się motywujecie aby nie poddawać się w drodze do swojego celu?
I czy python i c# uczone mniej-więcej równolegle to dobry pomysł?
To zależy. Możliwe, że się rozdrobnisz za bardzo i nic nie będziesz umiał. Z drugiej strony jeśli nie wiesz w co chcesz iść, to poznając kilka języków możesz potem zobaczyć co ci bardziej podchodzi i w to pójść głębiej.
Wydaje mi się, na naukę byłbym w stanie poświęcić godzinę dziennie na spkojnie
To trochę mało.
Wydaje mi się, na naukę byłbym w stanie poświęcić godzinę dziennie na spkojnie
To trochę mało.</quote>
Wiem, że to nie jest to jakaś bardzo duża liczba godzin, jednak jakby nie patrzeć do tego dochodzi szkoła + dojazd i powrót z niej. Chociaż, podałem tu taką liczbę która miałaby być "wyrobiona" dziennie. Jestem przekonany, że w niektóre dni przeznaczyłbym więcej czasu na naukę. Jednak czysto teoretycznie: w domu jestem tak +/- na 16, wracam zjem coś, chwilę odpocznę, no to już mamy 17. Przypuśćmy, że trzeba się pouczyć (co raczej nie zdarzało mi się w poprzednich latach, ale w tym roku mam nadzieje to zmienić) dajmy na to 1h. Czyli jest 18. To na dobrą sprawę wychodzi, że na spokojnie mógłbym poświęcić 2h dziennie, a nawet więcej. Jednak z tego co już przeszedłem, to wiem, że początki są raczej nudne i uczenie/czytanie 2h o polimorfizmie i dziedziczeniu mogą znużyć człowieka.
Tutaj nawet nie chodzi o czas, ba, nawet jestem w stanie poświęcić co drugi dzień nockę, jednak czy mnie to nie znudzi?
Jak tak rozpisałeś te godziny to ja tam widzę możliwość nauki przez 4h, jak nie więcej.
szweszwe napisał(a):
Jak tak rozpisałeś te godziny to ja tam widzę możliwość nauki przez 4h, jak nie więcej.
No tak, napisałem że jestem w stanie nawet siedzieć po nocach. Jednak pytanie jest takie, czy mnie to nie znuży, czy się nie "wypale"?
Na początek bym się nie rozdrabniał na kilka języków i technologii. Lepiej zacznij naukę od np. c# spróbuj popisać troche w konsoli, spróbuj też WPF, ASP, nawet WinForms. Wymyślaj jakieś drobne programiki i pisz. Konkretnego czasu nauki też bym nie ustalał, bywa że czasami się zmusisz do czytania o konkretnej technologii i nic w głowie nie zostaje, bo nawet IDE nie chce ci sie włączyć.
Na twoim miejscu zrobiłbym tak:
- Opanować podstawy na tyle zeby móc pisac cos więcej niż hello world
- Wymyślasz projekt z użyciem konkretniej technologii.
- Zaczynasz pisać swój program/strone/gre jednocześnie czytając i ucząc się na temat tych technologii w których aktualnie tworzysz. Jak czegoś nie wiesz to guglujesz.
- Dajesz swój ukończony kod do oceny i poprawiasz go według sugestii osób bardziej doświadczonych.
fhdbbdshbt napisał(a):
Na początek bym się nie rozdrabniał na kilka języków i technologii. Lepiej zacznij naukę od np. c# spróbuj popisać troche w konsoli, spróbuj też WPF, ASP, nawet WinForms. Wymyślaj jakieś drobne programiki i pisz. Konkretnego czasu nauki też bym nie ustalał, bywa że czasami się zmusisz do czytania o konkretnej technologii i nic w głowie nie zostaje, bo nawet IDE nie chce ci sie włączyć.
Na twoim miejscu zrobiłbym tak:
- Opanować podstawy na tyle zeby móc pisac cos więcej niż hello world
- Wymyślasz projekt z użyciem konkretniej technologii.
- Zaczynasz pisać swój program/strone/gre jednocześnie czytając i ucząc się na temat tych technologii w których aktualnie tworzysz. Jak czegoś nie wiesz to guglujesz.
- Dajesz swój ukończony kod do oceny i poprawiasz go według sugestii osób bardziej doświadczonych.
Jednak czym jest to coś więcej? Jedyny większy program jaki napisałem to kalkulator i to w konsoli, nic specjalnego, do tego jakieś obliczanie delty (kiedy liczba jest dodatnia). Możliwe, że moim największym minusem jest to, że nie potrafię się uczyć.
Ja tam zanim mogłem powiedzieć że w miarę znam c# miałem ponad 200h w nim przekodowanych więc cierpliwości. to jest kanał który może cię zainteresować, w wyborze studiów nikt ci nie pomoże (max możesz zobaczyć kłótnie pomiędzy tyli co uważają że informatyk musi tylko dodawać umieć a zwolennikami edukacji ). Jakbyś miał problem z weną twórczą zawsze możesz popatrzeć czy nie ma jakiś starych programów konsolowych którym przyda się wersja z gui (a jest takich wiele ;)).
4h? Ja przez 3 miesiące w technikum zakodowałem portal który do tej pory jest w swojej dziedzinie w pierwszej trójce a minęły od tego czasu 4 lata. Przychodziłem do domu plecak w kąt i od 16 do północy kodowanie :D No chyba że jakiś większy sprawdzian był ale to i tak ze 4h dziennie minimum kodowałem.
... a na maturze z Polskiego obmyślałem dość skomplikowany algorytm który wdrożyłem zaraz po powrocie :D
Okej, okej. Tylko, że ja tu mówię o nauce, takiej typowej nauce. Kodowanie w tym czego się nauczyłem to już nieco inna bajka. Mi chodzi o nauczenie się, rozumiem, że kodowanie to najlepsza nauka, jednak podstaw wypada sie nauczyć jak i suchej teorii.
Złoty Lew napisał(a):
fhdbbdshbt napisał(a):
Na początek bym się nie rozdrabniał na kilka języków i technologii. Lepiej zacznij naukę od np. c# spróbuj popisać troche w konsoli, spróbuj też WPF, ASP, nawet WinForms. Wymyślaj jakieś drobne programiki i pisz. Konkretnego czasu nauki też bym nie ustalał, bywa że czasami się zmusisz do czytania o konkretnej technologii i nic w głowie nie zostaje, bo nawet IDE nie chce ci sie włączyć.
Na twoim miejscu zrobiłbym tak:
- Opanować podstawy na tyle zeby móc pisac cos więcej niż hello world
- Wymyślasz projekt z użyciem konkretniej technologii.
- Zaczynasz pisać swój program/strone/gre jednocześnie czytając i ucząc się na temat tych technologii w których aktualnie tworzysz. Jak czegoś nie wiesz to guglujesz.
- Dajesz swój ukończony kod do oceny i poprawiasz go według sugestii osób bardziej doświadczonych.
Jednak czym jest to coś więcej? Jedyny większy program jaki napisałem to kalkulator i to w konsoli, nic specjalnego, do tego jakieś obliczanie delty (kiedy liczba jest dodatnia). Możliwe, że moim największym minusem jest to, że nie potrafię się uczyć.
Wystarczy składnia, pętle, instrukcje sterujące, obiektowość(na podstawowym poziomie), typy danych, kolekcji itp. Do tego podstawowe biblioteki jak np. System.IO do obsługi plików
A tak nieco odbiegając od tematu, to jaką książkę do C# byście polecili? W domu mam head first, jednak jakoś nie podoba mi się, jest specyficzna. Ostatnio myślałem nad C# Praktyczny kurs Marcina Lisa, miał ktoś z tą pozycją styczność?
Złoty Lew napisał(a):
Okej, okej. Tylko, że ja tu mówię o nauce, takiej typowej nauce. Kodowanie w tym czego się nauczyłem to już nieco inna bajka. Mi chodzi o nauczenie się, rozumiem, że kodowanie to najlepsza nauka, jednak podstaw wypada sie nauczyć jak i suchej teorii.
Sucha nauka nic nie da. Ja w jakieś 2 tygodnie przerobiłem książkę (ok 1k stron) o takim php i leciałem z kodowaniem.
mr_jaro napisał(a):
Złoty Lew napisał(a):
Okej, okej. Tylko, że ja tu mówię o nauce, takiej typowej nauce. Kodowanie w tym czego się nauczyłem to już nieco inna bajka. Mi chodzi o nauczenie się, rozumiem, że kodowanie to najlepsza nauka, jednak podstaw wypada sie nauczyć jak i suchej teorii.
Sucha nauka nic nie da. Ja w jakieś 2 tygodnie przerobiłem książkę (ok 1k stron) o takim php i leciałem z kodowaniem.
Wiem, że nic nie da. Jednak wolę jakieś podstawy poznać, oczywiście przeczytać o nich i sprawdzić je "na własnej skórze" czy działają. A następnie po poznaniu kilku zagadnień coś zrobić, jakoś użyć to czego się dowiedziałem.
Złoty Lew napisał(a):
mr_jaro napisał(a):
Złoty Lew napisał(a):
Okej, okej. Tylko, że ja tu mówię o nauce, takiej typowej nauce. Kodowanie w tym czego się nauczyłem to już nieco inna bajka. Mi chodzi o nauczenie się, rozumiem, że kodowanie to najlepsza nauka, jednak podstaw wypada sie nauczyć jak i suchej teorii.
Sucha nauka nic nie da. Ja w jakieś 2 tygodnie przerobiłem książkę (ok 1k stron) o takim php i leciałem z kodowaniem.
Wiem, że nic nie da. Jednak wolę jakieś podstawy poznać, oczywiście przeczytać o nich i sprawdzić je "na własnej skórze" czy działają. A następnie po poznaniu kilku zagadnień coś zrobić, jakoś użyć to czego się dowiedziałem.
I to jest sposób nauki którego nie cierpiałem więc go nie stosowałem :)
Ty: zapoznać się -> zrobić projekt żeby przetestować
Ja: Chcę zrobić projekt -> zapoznaje się z tym czego potrzebuje
2 zupełnie różne podejścia. Mój sposób zapewnia motywacje do nauki twój niekoniecznie chociaż pewnie zależy od człowieka co woli. :)
mr_jaro napisał(a):
Złoty Lew napisał(a):
mr_jaro napisał(a):
Złoty Lew napisał(a):
Okej, okej. Tylko, że ja tu mówię o nauce, takiej typowej nauce. Kodowanie w tym czego się nauczyłem to już nieco inna bajka. Mi chodzi o nauczenie się, rozumiem, że kodowanie to najlepsza nauka, jednak podstaw wypada sie nauczyć jak i suchej teorii.
Sucha nauka nic nie da. Ja w jakieś 2 tygodnie przerobiłem książkę (ok 1k stron) o takim php i leciałem z kodowaniem.
Wiem, że nic nie da. Jednak wolę jakieś podstawy poznać, oczywiście przeczytać o nich i sprawdzić je "na własnej skórze" czy działają. A następnie po poznaniu kilku zagadnień coś zrobić, jakoś użyć to czego się dowiedziałem.
I to jest sposób nauki którego nie cierpiałem więc go nie stosowałem :)
Ty: zapoznać się -> zrobić projekt żeby przetestować
Ja: Chcę zrobić projekt -> zapoznaje się z tym czego potrzebuje2 zupełnie różne podejścia. Mój sposób zapewnia motywacje do nauki twój niekoniecznie chociaż pewnie zależy od człowieka co woli. :)
No tak, tylko ja na daną chwilę kompletnie nie wiem co mógłbym zrobić. Po prostu. A uważam, że czekanie "aż mnie olśni" jest raczej słabym pomysłem, dla tego wole stopniowo sobie rozkładać naukę i może akurat coś mnie olśni :)