Budowanie fundamentów od totalnego 0

0

Tradycyjnie dla takiego przypadku zaznaczę - wybaczcie wszelkie uchybienia w nazwie postu, ewentualnym błędnym jego umiejscowieniu na forum, tagowaniu itp.
Przechodząc do rzeczy, nie wiem troszkę, jak zacząć opisywanie problemu. Pragnę wejść poważnie w programowanie, nie na zasadzie jedynie hobby. Mówię o pełnej nauce w bólu, pocie i wkurzeniu na linijki kodu, o które, z tego, co słyszałem, u koderów nietrudno:)
Jestem tłumaczem angielskich tekstów z działu IT i szeroko rozumianej techniki. Miałem ponad rok temu dłuższą styczność z tłumaczeniami i weryfikacjami dla Google'a, MS i całej masy tych mini i maxi gigantów IT. Wtedy mnie wzięło. Odkładałem, odkładałem i stwierdziłem, że nie da się dalej. IT coraz bardziej mnie wciąga. Mam tylko problem - polski system szkolnictwa wyższego zawala sprawę praktycznej nauki ukochanej dziedziny na studiach (słyszałem, że u Was - koderów - wygląda to podobnie jak na mojej anglistyce sprzed lat, po rozmowach z toną programistów), więc chcę ominąć kwestię drugiego kierunku, fakultetu itp.
Chcę przejść do ścisłego sedna, konkretów i praktycznej nauki. Nie wiem tylko, od czego do końca zacząć. Uprzedzam, jestem zbyt świeży, żeby deklarować - chcę iść w gry, aplikacje netowe itp. To przyjdzie mi pewnie z czasem. Przydatne podstawy dla wszystkich tych dziedzin są zapewne podobne? Obecnie dłubię w Turbo pascalu (tak, aż taki żółtodziób:)), uczę się, co to pętla, tablica, jedno po drugim, pisząc ścieżki.
Mam jednak spore braki w terminologii tak zapewne dla Was podstawowej. Czy możecie poradzić mi, czego uczyć się od 0? Jakiej terminologii, jakich dziedzin matematyki, logiki itp. Które terminy warto zgłębić, które są bełkotem wykładowców mającym zapełnić wykład itp.? Jakie zadania robić, żeby ćwiczyć mózgownicę.
Reasumując - co zrobić, żeby wyciągnąć kwintesencję Waszej nauki, nie mając dostępu do studiów?:)
Jeśli będzie mi dane, zapewne moje pytania staną się z czasem poważniejsze i będą dotyczyć poważniejszych zagadnień. Od czegoś jednak trzeba zacząć:) Z góry mówię, jestem umysłem humanistycznym, ale kiedyś nie miałem problemów z byciem ścisłym. Obrałem tylko troszkę inną drogę w pewnym momencie, chcę naprawić i nadrobić. Mam też prośbę, nie wyzywajcie, wyśmiewajcie, jeśli zbłądziłem z tym pytaniem, pomińcie milczeniem.
Z góry wielkie dzięki:)

0

http://xion.org.pl/productions/texts/coding/megatutorial/

Możesz uczyć się z tego (mega)tutoriala Xiona :)
Tylko wtedy będziesz się uczył C++ :) I to nawet lepiej, bo najwięcej gier, apek w tym się pisze...

1

Tylko wtedy będziesz się uczył C++ I to nawet lepiej, bo najwięcej gier, apek w tym się pisze...

Najwięcej w jakim sensie? Podobno najwięcej kodu jest naklepane w COBOLu.

A co do tematu:
Polecam przede wszystkim zapoznać się z co najmniej kilkoma językami programowania, najlepiej takimi do różnych zastosowań czy z innymi paradygmatami programowania. Różnice między np Javą, a Haskellem są spore i pouczające, a różnice między Delphi, a C++ już nie tak bardzo.

0

Jasne, zapoznam się zdecydowanie, bardziej na teraz chodzi mi o całą otoczkę terminologiczną związaną z matematyką, kwestiami logiki, bez których chyba potem ciężej ruszyć? Czasem, czytając wątki, nie wiem, co się dzieje, jak ktoś sypnie pojęciem związanym z kwestiami "wokółprogramistycznymi". Jasne, papcio G. jest wtedy przeze mnie używany non stop, ale miło by było właśnie te kwestie jeszcze bardziej zgłębić bez ciągłego odkrywania ich po wątkach, a nie wiem, które warto. Część pewnie nawet nie jest wymieniana w postach, bo jest dla Was podstawą poznaną na studiach, czy na innej drodze, a dla mnie będzie czymś nowym i nieznanym. Chodzi o te wspólne wykładniki dla programowania jako całości, bez których nie można się nazwać poważnym koderem. Kurde, nadal nie wiem, czy nie piszę w niejasnym sposób:)

0

Źle myślisz, nie zaczyna się od terminologi, a zagadnienia typu logika omawiana jest w wystarczającym stopniu w każdej porządniejszej książce dla początkujących. Osobiście polecam (jeśli chodzi o c++) książkę "Język c++ - szkoła programowania" http://helion.pl/ksiazki/jezyk-c-szkola-programowania-wydanie-v-stephen-prata,cpprim.htm Opisuje wszystko od podstaw do bardzo zaawansowanych technik, wszelka terminologię uczysz się w biegu przerabiając kolejne działy, ja nie zauważyłem nawet kiedy zacząłem tym szwargotwem mówić w zwykłej rozmowie z innymi ;) Po przerobieniu absolutnych podstaw najlepiej zacznij pisać małe projekty które sam sobie wymyślisz (to lepsze niż jakiś zadania gdyż masz pomysł i sam dążysz do osiągnięcia celu).

btw studia nie są do tego potrzebne, wiele osób tutaj albo jeszcze nie zaczęło ich (jak ja) albo nigdy nie poszli na kierunek czysto związany z programowaniem

1
loner napisał(a):

Reasumując - co zrobić, żeby wyciągnąć kwintesencję Waszej nauki, nie mając dostępu do studiów?:)

Zacząć tutaj: http://osilek.mimuw.edu.pl/

0
somekind napisał(a):
loner napisał(a):

Reasumując - co zrobić, żeby wyciągnąć kwintesencję Waszej nauki, nie mając dostępu do studiów?:)

Zacząć tutaj: http://osilek.mimuw.edu.pl/

Ale przydatne byłoby też jakieś nakierowanie na to, na co naprawdę warto zwrócić uwagę, a co można spokojnie pominąć, po zgrubnym przeanalizowaniu.

0

Właśnie o to mi tez chodzi:)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1