Jak dobrze rekrutować programistów?

6

ja, jako osoba programistyczna, która kolejny raz z rzędu myśli o wypowiedzeniu, które pewnie dojdzie do skutku w tym roku, myślę, że dużą wadą rekruterów jest przywiązywanie wagi do umiejętności technicznych i zerowe przywiązanie wagi do aspektów biznesowych i rzeczy związanych z tzw. branżą. no fajnie, że na rozmowie padnie 1 zdanie "jesteśmy firmą zajmującą się sądownictwem/handlem/medycyną/innymguwnem", potem 50 pytań z javy albo pythona. często w ogóle umyka o czym są same projekty. albo o zgrozo dowiadujesz się o branży dopiero po 3 miesiacach, bo to outsorsing, okres próbny spędzasz na projekcie wewnętrznym a potem nagle losuje ci się jakaś randomowa branża. Wiele osób programistycznych przejdzie rekrutacje, jest już super euforia itp. Ale nagle okazuje się że ma 0 wiedzy na temat branży. tak jak w ja w każdej firmie. każdy januszex do którego trafiłom myślał że taka wiedza biznesowa wchodzi z automatu. ale mnie to po prostu nie interesuje i nie jestem w stanie ogarnąć rzeczy które mnie nie ciekawią. ostatnio trafiłom na jakieś [stalku stalk], mnie to w oógle nie interesuje. takie [stalku stalk] zawsze traktowałom jako scam. rzygać mi się chce na samą myśl o jakichś tam raportach[stalku stalk]. nie ma nawet aplikacji ktora jakoś wygląda tylko same endpointy. nawet nie wiem o co w tym chodzi. płakać mi sie chce. ja chce tylko tworzyć oprogramowanie, które da się klikać, a nie jakieś srapi

podsumowując: sprawdzajcie na rozmowie stosunek osoby do branży. to łatwo wyczuć. czy ktoś się tym interesuje, czy nie. Jeśli to jakieś [stalku stalk] itp to czy chociaż korzysta z tego na co dzień, czy nigdy nawet nie [stalku stalk]. no litości. ułatwcie życie sobie i osobom rekrutowanym. branża jest o wiele ważniejsza od technologii, bo technologii nauczy się nawet małpa, ale nikogo nie zmusisz do lubienia branży x

4

@szarotka o ile zalezy to od profilu pracy to twoj styl wyglada ok poza jedna rzecza - ja bym zdecydowanie dodala czesc praktyczna, imo bez sprawdzenia jak kandydat sobie radzi z kodem to troche kupowanie kota w worku.

ja rozumiem "ludzkie" podejscie i "normalne" gadanie, tyle ze to powinna byc tylko czesc (zalozmy polowa) rozmowy. wszyscy troche oszukuja, zwlaszcza korpo-wyjadacze sa w stanie sprzedac sie jako technologiczni eksperci podczas gdy zawodowo zajmuja sie blokowaniem wszelkich innowacji.

jak ktos obraza sie o 'latwe pytania o podstawy' to jest to jasny znak ze jest cieniasem. kiedys dawalo mi to rozrywke zeby sobie takich nonszalanckich typow sprowadzac na ziemie poprzez brniecie w temat, niemniej to strata czasu, lepiej po prostu zaczac zmierzac do konca rozmowy, dac feedback ze kandydat jest za dobry na role, win-win :)

3

Podaj przykład pytania o podstawy.

Bo właśnie w tym sęk że najczęściej to są pytania z d..y a nie o podstawy.

4

Rozmowa, wymiana doświadczenia i próba przegadania realnych problemów jakie możemy napotkać i jakby je rozwiązał, w taki sposób u nas

1
Mateuszto napisał(a):

Rozmowa, wymiana doświadczenia i próba przegadania realnych problemów jakie możemy napotkać i jakby je rozwiązał, w taki sposób u nas

Jak ktoś jest niezły w umiejętności miękkie to bez problemu wyjdzie z tego całkiem dobrze a potem będziecie musieli mu nawalać dziesiątki komentarzy na review.

2
Czitels napisał(a):

potem będziecie musieli mu nawalać dziesiątki komentarzy na review.

Polemizowałbym. To może działać w drugą stronę -> Ktoś nasra Ci komentarzy w PR próbując przemycić swoje durne pomysł. Takie porównanie to akurat topór obusieczny :) Widziałem już sytuacje jak opóźniano sensowny kod w prkach bo review guy miał inne wyobrażenia / styl (spagheti) niż świeżak.

0
flashgirl napisał(a):

@szarotka o ile zalezy to od profilu pracy to twoj styl wyglada ok poza jedna rzecza - ja bym zdecydowanie dodala czesc praktyczna, imo bez sprawdzenia jak kandydat sobie radzi z kodem to troche kupowanie kota w worku.

ja rozumiem "ludzkie" podejscie i "normalne" gadanie, tyle ze to powinna byc tylko czesc (zalozmy polowa) rozmowy. wszyscy troche oszukuja, zwlaszcza korpo-wyjadacze sa w stanie sprzedac sie jako technologiczni eksperci podczas gdy zawodowo zajmuja sie blokowaniem wszelkich innowacji.

jak ktos obraza sie o 'latwe pytania o podstawy' to jest to jasny znak ze jest cieniasem. kiedys dawalo mi to rozrywke zeby sobie takich nonszalanckich typow sprowadzac na ziemie poprzez brniecie w temat, niemniej to strata czasu, lepiej po prostu zaczac zmierzac do konca rozmowy, dac feedback ze kandydat jest za dobry na role, win-win :)

Właśnie rozważałam dodanie krótkiego live codingu lub np. code review na jakimś rekrutacyjnym projekcie 😀
Tak szczerze, jak ja miałam live coding na rozmowie, to miałam wrażenie, że to są jakieś proste rzeczy i nic to nie weryfikuje poza umiejętnością kodowania w sytuacji stresowej xD, ale widzę potencjalną wartość odsiania osób, które by odstawały kompletnym brakiem umiejętności napisania sensownego kodu dla prostego przykładu.

5

"senior" developerzy na rekrutacji gdy prosisz ich o najprostsza implementacje linked listy

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1