To raczej nie jest duży problem, ja miałem konto bankowe na brata.
Poza tym to oferta na cały świat, myślę że może być dobra w niektórych krajach dla samouków zwłaszcza że dostanie pierwszej pracy we front endzie jako junior bez doświadczenia jest obecnie praktycznie niemożliwe.
Wszystkie międzynarodowe strony do freelancingu są zniszczone przez pajetów i inne kraje trzecie świata gdzie dla nich 30 dolarów to miesiąc życia a dla nas obiad w restauracji. Na polskich stronach nie lepiej bo obywatele trzeciej kategorii też grasują i zaniżają stawki (studenci).
ale to nawet nie chodzi już o to, że $30, ale bardziej o to, że właściwie scope jest taki nie do końca wiadomy bym powiedział.
właściwie nie wiadomo ile tych stron jest i czy to jest uporządkowanie dla 3 czy 3000 stron zasobów
czyżby zrobili ogłoszenie tylko po to bo już kogoś mieli i chcieli tylko żeby on zaakceptował? Gadałem wczoraj z jednym gościem i mówił że tak robią czasem, szczeólnie jak Interviewing: 1 jest to mogło by na to wskazywać chyba