Klauzula o gwarancji w umowie b2b

0

Hej, planuję zmianę pracy i dostałem ofertę na b2b (przez pośrednika praca dla dużego korpo). Nigdy wcześniej nie pracowałem tak. Moje wątpliwości budzi poniższa klauzula (wykropkowałem nazwę firmy):

§ 7 Gwarancja

  1. Wykonawca zapewnia, iż Usługi są wolne od wad i praw osób trzecich.
  2. Zaakceptowany przez .......... Raport Godzin stanowi wyłącznie potwierdzenie przekazania świadczonych
    w danym Okresie Rozliczeniowym Usług do odbioru i nie jest równoznaczny z wykonaniem Usług bez
    zastrzeżeń .................
  3. W okresie 30 dni od zaakceptowania Raportu Godzin ........ jest uprawniony do zgłaszania zastrzeżeń
    dotyczących realizowanych przez Wykonawcę Usług – w szczególności tych, mogących wpłynąć na realizację
    przedmiotu Umowy lub Zamówienia. W sytuacji wystąpienia zastrzeżeń wskazanych w niniejszym ustępie,

Wykonawca zobowiązuje się nie później niż w ciągu 7 (siedmiu) Dni Roboczych usunąć ich przyczyny i podjąć
efektywne działania zmierzające do usunięcia ich skutków.
4. Wykonawca zobowiązany jest do usunięcia zgłoszonych zastrzeżeń własnym staraniem i na własny koszt, bez
prawa do odrębnego wynagrodzenia z tego tytułu.
5. Zgłoszenia wad Usług będą dokonywane drogą e-mail.
6. Przez usunięcie wady należy rozumieć czynności podjęte w celu dostarczenia rozwiązania bez wady lub
dostarczenie ........ poprawki wolnej od zgłoszonej wady zapewniającej funkcjonowanie Produktu
zgodnie z jego przeznaczeniem.
7. W przypadku, gdy Wynagrodzenie za Usługi nie zostało jeszcze uiszczone, ...... może wstrzymać się z
jego zapłatą do czasu zaspokojenia roszczeń gwarancyjnych.
8. W przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania przez Wykonawcę obowiązków gwarancyjnych,
............. będzie uprawniony do:

  1. obciążenia Wykonawcy karą umowną w wysokości Stawki Dziennej za każdy dzień zwłoki w wykonaniu tych
    obowiązków;
  2. powierzenia, w przypadku gdy zwłoka w wykonaniu tych obowiązków przekroczy 1 dzień roboczy,
    wykonania prac zmierzających do usunięcia wad Usług osobie trzeciej i obciążenia kosztami z tych prac
    Wykonawcy.
  1. W okresie trwania gwarancji Wykonawca jest zobowiązany do udzielania ........... na każde jej żądanie, w
    żądanej przez ........... formie i terminie szczegółowych informacji na temat Produktów jak również
    wykonanych Usług.

Czy to jest częsta praktyka? Przecież błędy w kodzie są czymś normalnym (tym bardziej w dużych projektach, a to praca w korpo). Powinienem to zakwestionować?
Macie takie coś w swoich umowach?

11

Z jednej strony takie zapisy to nic nowego, bo pomimo, że ja i większość ludzi nie ma ich w swoich umowach to są one wpisane w kodeksie prawa cywilnego.
Prosty przykład: Podpisujecie umowę za wymianę żarówki w samochodzie? Gdy po zapłacie orientujecie się, że zamontowali wam też spaloną żarówkę to wracacie i znowu płacicie za usługę, czy oczekujecie wymiany za darmo?
Drugi przykład: Miałem team leader'a który powiedział, że w jego zespole ludzie na B2B będą poprawiać błędy za darmo, pomimo, że ich umowy (typowe umowy z Sii) nie miały takich zapisów.

Z drugiej strony powszechnie wiadomo, że businessman'i w IT mają inne niepisane zasady, które łudząco przypominają UoP. B2B jest tylko i wyłącznie optymalizacją podatkową. Zdecydowanie szukałabym firmy która taką zasadę wyznaje.

Ja bym tej umowy nie podpisał tylko z takiego powodu, że dodanie takich zapisów to jasny sygnał, że firma zamierza z nich korzystać. Teraz to nawet gdyby zgodzili się usunąć te zapisy to bym jej nie podpisał.

9

Ja również bym takiej umowy nie podpisywał. Takie zapisy mają sens jak jesteś rzeczywiście firmą. Każdy wie, że programista na jdg ma mało wspólnego z firma a jest to jedynie „optymalizacja” podatkowa wiec dla mnie takie zapisy to jakaś pomyłka. Taką umowe to może podpisać kontraktornia z korpo a nie dev.

2

Z tego zapisu wynika że jak zrobisz jakąś funkcjonalność i tester wykryje usterkę to będziesz „za darmo” to naprawiać po godzinach.

11

Ogólnie jest to temat bardzo ryzykowny. Sporo wykrytych błędów pochodzi nie z błędu programisty który dany kod wyklepał, tylko z powodu:

  • błędnych założeń projektowych
  • źle zaprojektowanych lub zaimplementowanych elementów współpracujących, interfejsów
  • infrastruktury niedostosowanej do wymagań
  • rzeczywistości okazującej się inną niż w założeniach (nieczyste lub niezgodne ze specyfikacją dane źródłowe itd)
  • itp itd itp itd

Im więcej zapisów o odpowiedzialności weźmiesz na siebie, tym trudniej będziesz miał się przed tym bronić. Normalnie to ktoś musiałby wykazać, że to konkretnie Twój błąd, a nie innego kolegi, projektanta, architekta lub wręcz klienta. Przy tej umowie będą natomiast mieli narzędzia nacisku - coś nie zadziała i oni bez większej refleksji zrzucą to na Ciebie - nie zapłaca Ci i do tego zagrożą, że mają już na podgrzewie deva za 500 zł/h do poprawienia tego i za niego zapłacisz. I będziesz nocami za darmo refaktorował jakieś nieswoje spaghetti-g**no tylko dlatego, że zmieniłeś w nim trzy wiersze (według opisu w Jira zresztą) i się aplikacja posypała.

Nie zgadzaj się. Tak jak jmk napisał - robisz b2b żebyście razem ze zleceniodawcą (!) oszczędzili, a nie po to, żeby ponosić pełną odpowiedzialność za projekt - a tak to niestety wygląda. Na swój sposób zdejmujesz tę odpowiedzialność ze swojego zleceniodawcy, który wziął kupę pięniędzy od klienta właśnie za takie ryzyko i teraz chce się od niego w pewien sposób wymigać.

Krótko mówiąc - nie podpisuj tego, a sam pomysł takich zapisów to red flag i ja bym poszukał innej oferty. Rozsądne i uczciwe firmy nie szukają haków na kontraktorów, tylko zapewniają sobie możliwość szybkiego rozstania z takimi, których jakość pracy nie jest zadowalająca, a nagradzają i starają się zatrzymać takich, którzy dają radę i można im ufać.

3

Zapiski o gwarancji to red flag. Tym bardziej z Twojej umowy nawet nie wynika co jest rozumiane przez "wadę". Jeśli masz tam fajną stawkę to spróbowałbym negocjować te zapiski. W przeciwnym razie odpuściłbym.

8

Hej, dzięki za odpowiedzi! Odrzuciłem ofertę. Stawka fajna, ale bez zaufania nie ma biznesu..

0
Przemek S napisał(a):

Hej, dzięki za odpowiedzi! Odrzuciłem ofertę. Stawka fajna, ale bez zaufania nie ma biznesu..

I co oni na to? Nie proponowali zmian zapisów w umowie? Ty im proponowałeś a oni odrzucili?

5

Tutaj przykładów co może pójść nie tak jest sporo. Pomijając integrację z wątpliwej jakości kodem, który napisał ktoś inny. To może być szereg innych problemów...
Np. co jeśli analityk biznesowy nie przewidział jakiegoś przypadku, zaimplementowałeś zgodnie z wytycznymi i teraz będziesz się kopał z firmą czyja wina?
Albo robisz integracje, ale np. nagle druga strona zmieni kontrakt... nagle mapowania się wywalają, co wtedy? Masz pewność, że nie będą szukać kozła ofiarnego w kontraktorze?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1