B2B - zapisy w umowie

0

Dostałem swoją pierwszą umowę na B2B, ciekaw jestem co o tym myślicie. Chodzi mi o kilka zapisów:

§ 2.
2. Wykonawca oświadcza, że posiada niezbędną wiedzę oraz umiejętności, a także możliwości organizacyjne do wykonania niniejszej Umowy.
3. Wykonawca w trakcie realizacji niniejszej Umowy zobowiązuje się świadczyć usługi z uwzględnieniem polityk i procedur określonych przez Zleceniodawcę, a w szczególności z zachowaniem standardów określonych przez klientów Zlecającego stanowiących załączniki do niniejszej umowy, Wykonawca oświadcza, że są mu znane te polityki i procedury.
8. Poprzez nienależyte wykonanie Usługi uznaje się wszelkie działania Wykonawcy, które zostały wykonane niezgodnie ze znanymi Wykonawcy politykami i procedurami, o których mowa w § 2. ust. 3.
9. Strony postanawiają, że w przypadku niepodjęcia lub nieukończenia niezbędnych i skutecznych działań w terminie 5 (pięciu) dni roboczych od dnia zgłoszenia, o którym mowa w ust. 8 powyżej, Zleceniodawca będzie uprawniony do obciążenia Wykonawcy karą umowną w wysokości jednodniowego (8 godzinnego) wynagrodzenia Wykonawcy określonego na podstawie § 6 niniejszej Umowy za każdy dzień opóźnienia. Kara umowna będzie płatna przez Wykonawcę na konto Zlecającego w ciągu 7 (siedmiu) dni od wezwania.
10. Strony postanawiają, że Zleceniodawca będzie uprawniony do domagania się odszkodowania przewyższającego karę umowną, jeżeli poniesiona szkoda będzie przewyższać zastrzeżoną karę umowną

§ 3.

  1. W okresie obowiązywania Umowy Wykonawca powstrzyma się od wszelkich działań, które mogłyby zagrozić interesom działalności prowadzonej przez Zlecającego.

  2. Wykonawca zobowiązuje się w okresie obowiązywania niniejszej Umowy do zakazu prowadzenia działalności konkurencyjnej względem Zlecającego. Przez “działalność konkurencyjną” rozumie się prowadzenie we własnym zakresie, bez względu na formę, własnej działalności, uczestniczenie w spółkach prowadzących działalność tożsamą lub zbliżoną względem Zlecającego, jak również podejmowanie jakiegokolwiek dodatkowego zatrudnienia, stosunku pracy, współpracy, w tym w zakresie umów prowizyjnych, chyba że po uzyskaniu uprzedniej pisemnej zgody Zlecającego.

  3. Wykonawca nie będzie w okresie obowiązywania niniejszej Umowy i przez trzy lata po jej rozwiązaniu lub wygaśnięciu:
    (a) nakłaniać, przyjmować lub ułatwiać przyjęcie lub zajmować się zleceniami lub działalnością jakiegokolwiek klienta lub posiadać interes lub ingerować w lub podejmować starania mające na celu ingerencję w relacje łączące Zlecającego lub jej podmiot powiązany z klientem, z którym Zleceniodawca utrzymywał stosunki;
    (b) nakłaniać ani podejmować starań mających na celu nakłonienie, bezpośrednio lub pośrednio, pracowników do rozwiązania umów łączących ich ze Zleceniodawcą ani korzystać z usług tych pracowników inaczej jak tylko z korzyścią dla Zleceniodawcy.

  4. W przypadku naruszenia zakazów, o których mowa w ust. 2 i 3 powyżej, Wykonawca będzie zobowiązany do zapłaty na rzecz Zleceniodawcy kary umownej w wysokości 100.000,00 zł (sto tysięcy złotych 00/100) za każdy przypadek naruszenia, płatnej na konto Zlecającego przez Wykonawcę w ciągu 7 (siedmiu) dni od wezwania.

§ 7.

  1. Wykonawca udziela Zlecającemu gwarancji prawidłowego działania Utworu w okresie 3 (trzech) miesięcy od dnia ukończenia prac nad Utworem, lub jego samodzielną częścią. Przez prawidłowe działanie Utworu Strony rozumieją działanie zgodne z wymaganiami i warunkami, o których mowa w niniejszej Umowie, lub informacjami lub wymogami przekazanymi Wykonawcy przez Zlecającego, w szczególności specyfikacją, funkcjonalnością oraz projektem Utworu.

  2. W przypadku wystąpienia wad objętych gwarancją Zlecający jest uprawniony do żądania usunięcia wad przez Wykonawcę i na jego koszt, w terminie 5 (pięć) dni roboczych od dnia powiadomienia o występowaniu wad Utworu. Jeżeli wad usunąć się nie da lub Wykonawca nie usunął ich w ustalonym terminie, Zlecającemu służy prawo do żądania niezwłocznego dostarczenia Utworu wolnego od wad oraz naliczenia kary umownej w wysokości jednodniowego wynagrodzenia określonego w § 6 za każdy rozpoczęty dzień, po upływie wskazanego wyżej terminu do dnia dostarczenia Utworu wolnego od wad.

Pytania następujące:

  1. Czy takie zapisy to "normalność?
  2. Czy ubezpieczenie OC przed takimi karami ochroni? Jakie macie i na jaką kwote?

Oczywiście jeszcze nic nie podpisałem ;D

0

Paragraf 3, czyli kary za złamanie zakazu konkurencji, to standard.

Paragraf 2 i paragraf 7 są słabe...

Co ciekawe, brakuje mi paragrafu na temat zakazu opubliczniania wrażliwych danych.

Co do OC to raczej mają takie zapisy, że jednak w ogóle nie zabezpiecza.

2

politykami i procedurami, o których mowa w § 2. ust. 3.

Rozumiem, że te dokumenty są Ci znane i nie masz co do nich zastrzeżeń? Dobrze by było, jakby stanowiły one załącznik do umowy

niepodjęcia lub nieukończenia

No to niepodjęcia czy nieukończenia? Musisz uważać, bo ten zapis może być dla Ciebie ryzykowny. Zaczniesz obsługiwać zgłoszenie w terminie, ale z powodów od Ciebie niezależnych (albo i zależnych - bo sytuacja Cię przerośnie, bo będzie bardzo dużo pracy itp.) nie dokończysz i już maja powód, żeby się do Ciebie dobrać.

Poza tym taka uwaga ogólna - ciężko skomentować zapisy, które się odwołują do innych paragrafów, których nie znamy.

domagania się odszkodowania przewyższającego karę umowną

Tutaj uważaj, bo to jest bardzo ryzykowne. Taka możliwość - w wyniku Twojego błędu zrezygnuje klient, który płaci co miesiąc 25kpln. Albo firma będzie musiała zapłacić odszkodowanie w wysokości 60kpln. Tutaj mają idealną możliwość przerzucenia tego wszystkiego na Ciebie. Nie wiem co będziesz robić ani jakie masz możliwości narobienia szkód, ale dla Twojego bezpieczeństwa dobrze by było dodać jakieś górne ograniczenie możliwości ścigania. Dodałbym także zapis, że odpowiadasz za szkody będące wynikiem świadomego działania albo rażącego naruszenia zasad sztuki.

Wykonawca zobowiązuje się w okresie obowiązywania niniejszej Umowy do zakazu prowadzenia działalności konkurencyjnej względem Zlecającego

To jest często stosowany zapis, ale wolę zaznaczyć, żebyś miał jasność - w takim razie zapomnij o wszystkich fuchach, projektach po godzinach, pomaganiu kumplom którzy mają 2 dni do zakończenia projektu i są w czarnej D itp.

W przypadku naruszenia zakazów, o których mowa w ust. 2 i 3 powyżej, Wykonawca będzie zobowiązany do zapłaty na rzecz Zleceniodawcy kary umownej w wysokości 100.000,00 zł (sto tysięcy złotych 00/100) za każdy przypadek naruszenia

Tutaj bym troszkę zmienił (pomijam już kwestię samej wysokości kary, bo nie wiem, co masz robić i ile masz zarabiać - sam to musisz sobie rozważyć) na każdy UDOWODNIONY przypadek. Niby jedno słówko, ale totalnie zmienia ono sprawę i przenosi ciężar dowodu na drugą stronę. Bez tego (oczywiście - piszę w pewnym uproszczeniu) oni mogą Ci zarzucić naruszenie umowy i nałożyć karę, a to Ty musisz się bawić w udowadnianie przed sadem, że tak nie było. Natomiast wersja po zmianach przenosi ciężar dowodowy na nich - czyli to oni muszą wykazać, że naprawdę zrobiłeś coś złego.

Przez prawidłowe działanie Utworu Strony rozumieją działanie zgodne z wymaganiami i warunkami, o których mowa w niniejszej Umowie [...] wymogami przekazanymi Wykonawcy przez Zlecającego, w szczególności specyfikacją, funkcjonalnością oraz projektem Utworu

Teraz w Twoim interesie jest pilnowanie, żeby wymagania, które otrzymasz, były jak najbardziej szczegółowe i wyczerpujące, a jeśli masz jakieś wątpliwości to bombarduj ich pytaniami i prośbami o doprecyzowanie. Bo jak nie będzie jasnej sytuacji co i jak miałeś zrobić, to potem możecie się miesiącami czy latami ciągać po sądach i kłócić, czy zrobiłeś OK, czy jednak coś skopałeś. Bo sam fakt, że aplikacja działa nie oznacza, że działa zgodnie z wymaganiami, o których pisze umowa.

w terminie 5 (pięć) dni roboczych

Czy w umowie macie zdefiniowane, czym te "dni robocze" są? Bo w prawie nie ma czegoś takiego. Ustawowo są jedynie zdefiniowane dni wolne od pracy, więc żeby nie było niedomówień, to powinna w umowie się znaleźć definicja dni roboczych. Coś w stylu "Strony za dni robocze przyjmują dni od poniedziałku do piątku z wyłączeniem dni ustawowo wolnych od pracy".

W ogóle dałbym w umowie (może jest, ale tego fragmentu nie wkleiłeś) jakiś zapis o akceptacji Twoich prac. Powinien być ustalony jakiś schemat działania - że zgłaszasz prace, ktoś nad Tobą je akceptuje i dopiero po przejrzeniu kodu, jakichś testach itp. pcha na produkcję. W ten sposób w razie sytuacji konfliktowej będziesz mieć podkładkę, że wina nie leży tylko po Twojej stronie. Wprawdzie popełniłeś błąd, ale oni też nie dochowali staranności podczas akceptacji otrzymanego kodu, więc nie jesteś jedyną osobą winną.

A w temacie ubezpieczenia - jak pisałem w komentarzu powyżej, to jest raczej pytanie do @Piotr Cholewczyński. Ja ze swojej strony mogę dodać, że raczej polisa może pokryć koszty kar wynikających z usterek, ale nie sądzę, żeby pokryła Twoje olewanie tematu (w sensie, że mimo upłynięcia terminu nic nie zrobiłeś, a oni sobie naliczają jedną dniówkę kary za każdy dzień opóźnienia), ani także nie spodziewałbym sie pokrycia kar za działanie na szkodę Zleceniodawcy (np. wskazane w Twoim poście podbieranie pracowników czy nakłanianie klientów do zmiany firmy). Ale powtórzę - to jest tylko mój domysł, niech się wypowie fachowiec.

0

Na moje oko z § 3.2 wynika, że nie możesz przyjąć dodatkowego zlecenia, nawet jak nie będzie ono nosić znamion "działalności konkurencyjnej". Ta umowa jest bardzo niekorzystna, mam nadzieję, że są w niej kary umowne dla firmy. W końcu B2B oznacza równość i odpowiedzialność obu stron.

1

Co do kar umownych to nigdy nie będą pokrywane w polisie OC - niezależnie od ubezpieczyciela.
Inne rodzaje roszczeń wynikające ze strat jakie ponieśli Twoi Klienci związane z punktami 2 i 3 (np. naruszenie zasad uczciwej konkurencji) są obejmowane przez niektórych ubezpieczycieli w ramach ubezpieczenia OC zawodowego.

5

No dobra z tego skrawka widać tylko dyscyplinowanie ciebie. Czy w tej umowie zlecający ma wgl jakieś zobowiązania? Bo ty tu podpiszesz kary na 100k a oni będą spać spokojnie bo w razie co to cię pociągną za te NIEUDOWODNIONE przypadki. Bo defacto jeżeli tylko ty masz kary i zobowiązania to ta umowa jest dla ciebie totalnie niekorzystna.

Nigdy nie zrozumiem zakazu konkurencji rozciągniętego jak guma w gaciach. Do pewnego stopnia zgadzasz się na ograniczenie własnej wolności gospodarczej bo tak. W zasadzie to jak masz nie podpadać pod UOP skoro jako firma IT nie możesz mieć innych klientów? Śmierdzi UOPem na kilometr. Powinno być co najwyżej ograniczenie do klientów firmy X z listą klientów w załączniku. Albo wcale wywalić, po co im i tobie problemy.

Udzielanie gwarancji ogólnie to fajna praktyka. Tyle że brakuje w umowie że każda modyfikacja twojego dzieła przez osoby inne niż ty, zdejmuje obowiązek gwarancyjny. W innym wypadku ktoś coś spaprze i ty będziesz to poprawiał w ramach gwarancji, bezsens.

1

@Korges:

Nie ma nic o odejściu z pracy.

Bo większość traktuje B2B jak "pracę", tylko się dziwią, że "pracodawca" traktuje ich jak firmy.

0

brakuje w umowie że każda modyfikacja twojego dzieła przez osoby inne niż ty, zdejmuje obowiązek gwarancyjny

No akurat to jest dość oczywiste i moim zdaniem nie trzeba tego dodawać. Nawet jakby chcieli potem iść do sądu z czymś takim, to jest bezproblemowo do wybronienia. Tak samo jak zamawiasz sobie kolesia do zrobienia dachu, a potem sobie montujesz w nim antenę i komin, dach zaczyna w miejscach montażu przeciekać, a Ty chcesz ciągać dekarza z tytułu gwarancji. Oczywiste jest, że to nie ma sensu.

Aczkolwiek dla zasady można dodać - ale niczego to nie zmieni, poza czynnikiem psychologicznym.

1

'Bo większość traktuje B2B jak "pracę", tylko się dziwią, że "pracodawca" traktuje ich jak firmy.' - dokładnie i dlatego Autor się dziwi, że musi udzielić gwarancji. Taki jest urok B2B, kończysz współpracę z daną firmą, a zobowiązania gwarancyjne zostają. Przy UoP to problem "zostałby" u byłego pracodawcy

6

Loo jezusie ale kouhouz. Nigdy w zyciu takiej umowy z takimi z d**y karami bym nie podpisal. A mialem przyjemność 2 umowy b2b podpisywać.... powiedz ze chociaż stawka jest absurdalnie wysoka...

3

Ja bym takiej umowy nie podpisał, za żadne skarby. Bo potem można mieć problemy w życiu chodząc po sądach, a szkoda czasu. Podpisywałem już B2B i nigdy nie miałem takich zapisów.

1

Czytając wasze komentarze generalnie pokrywa się wasze wrażenie z moim. Dla mnie taka umowa jest nie do zaakceptowania. Stawka też nie jest jakaś zaporowa, powiedziałbym że rynkowa. Nie jest to żaden Januszsoft, ani kontraktornia tylko bezpośrednio klient, dość spora korporacja. Co ciekawe jest również opcja UoP gdzie zapewne takich śmiesznych zapisów nie ma (kodeks pracy itp).

2

Jeśli masz alternatywę w postaci UoP i kasa tam nie jest znacząco niższa (albo może nawet wyjdzie tyle samo na rękę - po odliczeniu ZUS, podatków, księgowości itp.) to w ogóle się nie wahaj i bierz etat.

Plusem jeszcze jest to, że w projekcie umowy, który wstawiłeś, jest zapis odnośnie zakazu konkurencji nawet po rozwiązaniu umowy. O ile w przypadku B2B taki zapis ma rację bytu i ciężko go podważyć, to przy UoP kończysz umowę i jesteś wolny. A jeśli chcą Ci czegoś zakazać to musicie podpisać osobną umowę, a w czasie jej obowiązywania muszą Ci płacić odszkodowanie z tytułu zakazu konkurencji.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1