Legendarne bazy pracowników

0

Pracuję od 4 lat w pewnej firmie i ostatnio dostałem ciekawą propozycję pracy na LN i postanowiłem, że zaryzykuję i wezmę udział w rekrutacji. Finalnie nie zostałem przyjęty, bo wyłożyłem na pytaniach technicznych, głownie z technologii, których nie używałem na bieżąco. Od tej pory liczba ofert spadła, wcześniej dostawałem średnio 2-3 oferty dziennie, od tamtej pory ok. 2-3 na tydzień.

Zacząłem się zastanawiać ile jest prawdy w tym, że rekruterzy mają swoje bazy danych z kandydatami, w których gromadzą informacje na temat kandydata, przebiegu rozmowy, wiedzy technicznej i widełek? Przypuszczam, że mogłem siebie za drogo wycenić i dlatego, że wyłożyłem się na rekrutacji zostałem zakwalifikowany jako nieodpowiedni kandydat w bazie? Dodam, że nie brałem udziału w rekrutacjach od 4 lat i podszedłem z partyzanta na rozmowę.

5

Ogólnie rynek zwolnił. Część ofert zniknęło. Może w ogóle ich nie było . Nie ważna jest ilość a jakoś.

5

To spowolnienie w branży a nie żadne bazy.

20
devops napisał(a):

postanowiłem, że zaryzykuję i wezmę udział w rekrutacji.

Ty to jesteś ryzykant.

0

Zbierane są tylko dane pracowników, którzy coś odwalili w pracy/podczas rekrutacji (jak np. bycie zwyczajnie chamskim), nie z każdej zwykłej rozmowy rekrutacyjnej, więc jesteś bezpieczny, byku

0

Tak się rodzą plotki. ;)
Nie ma jakichś panHRowych baz danych pracowników (są wewnętrzne przypisy przy kandydatach), za to ludzie po prostu gadają o swojej robocie .

Więc opcje są takie, że albo mocno zalazłeś komuś za skórę, albo rekrutacje były prowadzone przez tę samą firmę, albo też po prostu rynek nieco zwolnił.

0

Rekruterzy prowadzą własne czarne listy jak im podpadles, ale to jest tylko personalna rzecz

A co do mniejszej ilości ofert to bez urazy, ale późno zajarzyłeś, że mamy mocna recesję i o wiele gorzej teraz z ofertami pracy nie mówiąc o dostaniu jej. Kiedy wystarczyło umieć połowę wszystkiego, teraz musisz idealnie odpowiedzieć na pytania.

0

Chyba nie słyszałeś o RODO.

0

Kto miałby te bazy prowadzić? Żadna poważna firma tego nie będzie robić, bo za duże ryzyko wtopy. Kiedyś jakiś zwolniony rekruter na 100% by się wygadał. Mniejsze firmy - pewnie mają coś własnego, ale rozdrobnienie na rynku jest takie, że nie ma co płakać i jeżeli nie dostajesz zaproszenia na rozmowę, to nie dlatego, że trafiłeś do jakiejś mitycznej bazy.

0
piotrpo napisał(a):

Kto miałby te bazy prowadzić? Żadna poważna firma tego nie będzie robić, bo za duże ryzyko wtopy.

Ekhm, ekhm, HSBC, ekhm, ekhm, hmm...

0

@loza_prowizoryczna: Jasne, że firmy mają listy ludzi, którzy byli na rekrutacjach, ale przecież ich nie udostępniają innym firmom.

1
piotrpo napisał(a):

@loza_prowizoryczna: Jasne, że firmy mają listy ludzi, którzy byli na rekrutacjach, ale przecież ich nie udostępniają innym firmom.

Zgodnie z RODO jak się nie zgodzisz na trzymanie danych to po rekrutacji powinni je usunąć.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1