Ostatnio zastanawiałem się czy jakbym przeprowadził się za granicę i tam znalazł pracę to czy zaoszczędziłbym tam więcej biorąc pod uwagę, że w przyszłym roku w Polsce kończę spłacać własne mieszkanie, a za granicą musiałbym wynajmować mieszkanie.
Dokonałem pewnych hipotetycznych obliczeń.
Obecnie pracuję w Warszawie, kończę spłacać moją kawalerkę więc raty kredytu już w swoich obliczeniach nie uwzględniam, skupię się tylko na czynszu i na jedzeniu (dieta pudełkowa z wykluczeniem laktozy, bo mam nietolerancję).
Jestem średnim programistą c# z 10-cioma latami doświadczenia, średnio zarabiam i w związku z tym będą mnie interesować tylko średnie zarobki za granicą. Wziąłem pod uwagę Londyn, by dokonać porównania.
Jako wydatki będę brać pod uwagę TYLKO czynsz i jedzenie, bo to rzeczy najważniejsze, stałe i duże obciążenia.
Warszawa
Obecnie w Warszawie zarabiam 11 000 zł na rękę miesięcznie.
Czynsz za mieszkanie to 600 zł.
Dieta pudełkowa: 2500 zł na 30 dni z wykluczeniem laktozy (piszę o tym, bo dieta jest wówczas droższa i jest mniejszy wybór)
Zostaje mi więc: 11 000 - 600 - 2 500 = 7 900 zł
Londyn - analiza hipotetyczna, bo nigdy tam nie pracowałem
wynajem mieszkania: średnio 2000 funtów miesięcznie
jedzenie pudełkowe: średnio 750 funtów za 30 dni
pensja średnia dla c# developera w Londynie to 57,380 funtów rocznie czyli 4781 miesięcznie według strony
https://www.glassdoor.co.uk/Salaries/london-net-developer-salary-SRCH_IL.0,6_IM1035_KO7,20.htm
Zostałoby mi więc: 4 781 - 2 000 - 600 = 2 031 funtów = 10 703 zł
Potencjalny zysk jaki bym miał pracując w Londynie wyniósłby = 10 703 - 7 900 = 2 803 zł, słabo - czy jednak moje wyliczenia są prawidłowe?