Wydaje mi się, że najbezpieczniej by było wprost wskazać w umowie, pod zapisy którego systemu prawnego będzie podlegać realizacja umowy.
https://commission.europa.eu/law/cross-border-cases/competent-courts-cross-border-disputes_pl
Zgodnie z zasadą określoną w rozporządzeniu Bruksela I sprawę powinien rozpatrzyć sąd w kraju zamieszkania pozwanego. Od zasady tej są wyjątki, na przykład:
Z drugiej strony:
przy naruszeniu umowy:sprawę rozpatruje sąd w miejscu, w którym wykonane miało być dane zobowiązanie
I teraz pytanie - czym jest miejsce wykonywania? Dla mnie, w sytuacji w której Ty siedzisz w PL, a zleceniodawca jest z innego kraju, miejscem wykonania jest miejsce, w którym Ty siedzisz - czyli konkretnie Polska. A co za tym idzie - stosujemy polskie przepisy. Ale to jest tylko moja interpretacja, sugeruję poświęcić 150 zł i sprawę omówić z prawnikiem.