Praca zdalna dla zagranicy - jaka papierkologia?

0

Jakie zabawy czekają mnie w wypadku załatwiania sobie pracy zdalnej dla klienta z powiedzmy Unii Europejskiej lub poza.
Mam tu na myśli część po "stronie Polski", bo ta zagraniczna pewnie różnie wygląda. Muszę się bawić w działalność gospodarczą? Jeśli nie czy jest opłacalne jakbym się w nią jednak bawił itp.

0

Chyba można na UoD. Tylko jeśli masz sporo zarabiać, a do tego masz koszty i np. samochód, to raczej bardziej opłaca się DG, bo można płacić niższe podatki.

0

Ja pracowałem w ten sposób przez jakiś czas dla firmy z UE - nie wiem jak jest z pozostałymi. W moim przypadku to była normalna umowa między firmą a osobą fizyczną (mną). Przez polskie prawo jest to traktowane jako umowa o dzieło i tak też należy rozliczać. Musisz jednak pamiętać o tym, że w tym przypadku to Ty jesteś płatnikiem a nie zamawiający. Zatem dostajesz na konto kwotę brutto i musisz z tego opłacić podatek dochodowy oraz uwzględnić to w PITcie na koniec roku (na bieżąco nie trzeba żadnych deklaracji wypełniać, tylko na początku formularz ZAP-3 - służy do rejestracji, żeby US wiedział ktoś ty). Dobrze mieć wówczas konto w walucie, w której otrzymujesz wynagrodzenie, gdyż będziesz stratny na ewentualnych przewalutowaniach w banku. Podatek płacisz od kwoty przeliczonej po średnim kursie NBP na dzień poprzedzający zaksięgowanie przelewu, tzn. np. przelew wpłynął 15 kwietnia, to patrzysz jaki kurs był 14 kwietnia, wg tego kursu przeliczasz na PLN i obliczasz podatek. Możesz tu 50% KUP oczywiście zastosować, jak przy normalnej umowie o dzieło (pamiętaj o limitach - łatwo je przekroczyć pracująć dla zagranicznej firmy).

To mniej więcej tyle.

Możesz też oczywiście pracować w ten sposób na B2B - wtedy dochodzą kwestie związane z VATem i inaczej się przelicza kwotę, którą dostałeś. O ile mnie pamięć nie myli to wtedy się liczy, po jakim kursie wymieniłeś tę walutę. Ale to byś musiał jeszcze sobie sprawdzić.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1