LukeJL napisał(a):
meehow.cpp napisał(a):
Tak btw. mój przyjaciel robił praktycznie w pojedynkę projekt, o którym było w lokalnych mediach. Dosyć grubo AI, synteza dźwięku i analiza obrazu. Jego kod był miliardkroć czytelniejszy w proof-of-concept niż produkcyjny, komunikujących się tam developerów pracujących w zespołach. ;)
Ale to chyba jest sytuacją oczekiwaną? Więcej programistów = więcej entropii. Tak zawsze chyba było, skoro utarło się przysłowie "gdzie kucharek sześć, tam nie ma gdzie jeść".
Ideą projektów zespołowych nie jest to, żeby kod był super czytelny, tylko żeby zrobić coś dużego, większego niż to, co byłby w stanie zrobić pojedynczy programista. To normalne, że taki projekt pisany w ileś osób będzie tworzony chaotycznie, a architektura jego przypominać będzie pisane na kolanie big ball of mud.
Jeśli w projekcie znajduje się senior czy mid z dobrymi chęciami, to może spróbować zrobić z tym porządek, nadać projektowi styl, zakazić programistów dobrymi praktykami, ale to będzie taka trochę walka z wiatrakami. Może też się tak zdarzyć nadgorliwość, że ktoś za bardzo jest do przodu, a wtedy będziemy mieli do czynienia ze zwykłym przeinżynierowaniem i zaciemnianiem kodu. A wszystko w imię źle pojętych "dobrych praktyk".
Czyli trzeba wyważyć. I myślę, że rekrutacje powinny badać też skille miękkie, umiejętność pracy w zespole, bo to się przydaje. Programiści żyją w przekonaniu, że technikalia są najważniejsze, jednak prawda jest taka, że pracodawcom wystarczy zwykle ktoś, kto będzie pisać działający spaghetti kod, jednak będzie to robić w sposób zgrany z innymi.
Ok, ale ideą też nie jest aby pakować sqlowe query w widoki lub zamiast zapoznać się z dokumentacją systemu i napisać plugin, dodawać katalog i klepać w nim masakrę od podstaw, do tego z takimi lukami. To tak jako przykład. Wcześniej wspomniany kolega musiał przepisywać od zera appkę która zarządzała playerem w pewnej hali widowiskowej. Stwierdził, że trudno tam mówić o błędach bo cały kod jest jednym wielkim błędem - a on jest bardzo łagodny w wypowiedziach i bardzo niekonfrontacyjny - przepisał w pojedynkę coś co pisał zespół i przy okazji załatał błędy.