Cześć,
W najbliższym czasie będę miał kilka rozmów technicznych do swojej pierwszej pracy w IT (stanowiska junior/stażysta), są to już finalne etapy rekrutacji. Oczywiście, w miarę możliwości chciałbym powybrzydzać i wybrać najciekawszą ofertę. Nie do końca jest jednak dla mnie jasne jak to wygląda w praktyce.
Rozumiem, że w przypadku gdy rozmowa przebiegnie dobrze ktoś się do mnie odezwie i powie, że się dostałem. Rozumiem też, że do momentu podpisania papierów nie jestem do niczego zobowiązany. Nie wiem do końca co robić gdy będę miał możliwość pracy w jednym miejscu a będę jednocześnie czekał na odzew od drugiej firmy której oferta bardziej mi odpowiada. Czy to jest tak, że pracodawca będzie nalegał do tego bym jak najszybciej podpisał umowę (no bo przecież jestem "zainteresowany"), a ja będę musiał ciągle odkładać to w czasie, aż do momentu w którym druga firma się odezwie? Czy z drugiej strony pracodawca nie zrobi podobnie, skoro ja tak zwlekam to oni sobie wezmą kogoś kto nie zwleka a ja mam szanse zostać "na lodzie" bez żadnej oferty w przypadku odmowy z drugiej firmy? Czy moze to jest tak, ze pracodawcy to jakoś strasznie nie rusza i dla niego umowę mogę podpisać kilka dni przez planowanym rozpoczęciem, powiedzmy, że będzie ono za 2-3 tygodnie i w tym czasie to czy druga firma będzie mnie chciała się wyjaśni, a przez te całe 2-3 tygodnie miejsce w firmie pierwszej będzie dla mnie "zarezerwowane" (oczywiście nie dosłownie).