Zmiana pierwszej pracy

Chciałbym poznać wasze zdanie na temat mojej sytuacji którą poniżej przedstawiam.

Pracuję 2,5 roku w zagranicznym korpo w której panuje miła atmosfera - zarówno w całej firmie jak i w moim zespole. Projekt nad którym pracuje przynosi mi sporo satysfakcji, a zarząd przekonuje nas że to co robimy jest dla nich bardzo ważne i są bardzo zadowoleni z efektów naszej pracy. Moje wynagrodzenie to 6k brutto na UoP. Kilka lat temu sytuacja w której się obecnie znajduje była dla mnie największym celem życiowym. Niestety, albo stety życie płynie dalej więc trzeba sobie stawiać nowe cele i z tym u mnie jest problem.

Po pierwsze wynagrodzenie które otrzymuje nie rekompensuje mi wysiłku który wkładam w prace. Oczywiście rozmawiałem o tym ze swoim managerem, ale jak to w korpo - na podwyżkę mogę liczyć raz w roku. Być może wydaje mi się że zarabiam mało, ale przeglądając informacje o zarobkach z tego forum to jednak wpadam w depresje.

Po drugie jest to moja pierwsza praca więc nie mam żadnego porównania jak wyglądają warunki w innych firmach. Spotkałem się z opiniami że na początku kariery powinno się zmieniać pracę co 2-4 lata żeby nabrać więcej doświadczenia i zdobywać większe wynagrodzenie (przy zawieraniu umowy).

W tym roku kończę studia i będzie to dla mnie idealny moment na zmiany. Postanowiłem że poszukam innej firmy która zaoferuje mi lepsze wynagrodzenie, ale będąc w dobrych relacjach z managerem nie czuł bym się dobrze stawiąjąc firmie ultimatum - albo mi dacie konkretną podwyżkę, albo odchodzę. Czy w ogóle powiniem mieć jakiekolwiek skrupuły czy to normalna praktyka? Mam również obawy że znajduąc lepiej płatną pracę będę pracował w mniej korzystnym środowisku.

Czy waszym zdaniem w mojej sytuacji powinienem skupiać się aż tak na wynagrodzeniu? Jeszcze raz podkreślę że to jest jedynym minusem mojej obecnej pracy.

Poważnie się również zastanawiam nad założeniem własnej działalności, wydaje mi się że jest to idealny moment żeby spróbować rozkręcić własny biznes.

Wiem że decyzje które muszę podjąć są trudne i muszę je podjąć sam, natomiast bardzo jestem ciekaw waszego zdania na ten temat.

W IT da się znaleźć firmę z miłą atmosferą i ciekawymi projektami i dobrymi zarobkami.
Poszukaj innej firmy - JUŻ!
Szefostwo jak jest naprawdę spoko - to zrozumie i nawet Ci złego słowa nie powie. Jak powie - to znaczy, że nie jest spoko.

Uważam, że w pierwszej robocie nie warto siedzieć za długo, bo nie masz wtedy porównania jak pracuje się w innych miejscach. Pochodź dla sportu na rozmowy w innych firmach w twoim mieście. W korpo poza podwyżką raz na rok, często manager może podnieść pieniądze, żeby zatrzymać wartościowego pracownika (miałem tak raz, nie skorzystałem).

A z własnym biznesem to nie jest takie znowu wspaniałe. Nie masz wiedzy o tym jak prowadzi się firmę, zapewnie nie masz środków na życie przez rok czy dłużej bez dochodu, a i pracy dwa-trzy razy więcej niż na ciepłym etacie.

Niezobowiązująco rozejrzeć się po rynku zawsze warto. Ja np. w Lublinie znam dokładnie chyba wszystkie sensowne firmy łącznie ze stawkami w nich :)

Więc rozejrzyj się - jako że to Twoja pierwsza praca zdobądź też doświadczenia rozmów kwalifikacyjnych, bo to umiejętność sama w sobie. Jak będziesz miał konkretne propozycje to będziesz myślał nad konkretami.

Jedna rada - jak jakaś propozycja Cię zainteresuje naprawdę spróbuj się dowiedzieć o niej sporo szczegółów, aby porównywać konkrety a nie swoje wyobrażenie o nich.

Dzięki Panowie za opinie. Zdecydowanie motywują mnie do działania :)