Przy ogłoszeniach na linkedin często pojawia się ilość kandydatów, którzy aplikowali na dane stanowisko. Jak myślicie czy te dane są prawdziwe? Bo czasami tych kandydatów jest jakoś dużo i zastanawiam się czy można w te dane wierzyć?
0
2
Ja bym wierzył, pytanie czy oni Ci zagrażają xd może są gorsi, może drożsi, może firma potrzebuje więcej niż jednego specjalisty
1
Zaaplikować na linkedin jest łatwo, ot jeden klik, stąd też aplikuje tak pewnie bardzo dużo ludzi. Co więcej zgaduje ze mowa tu o jakichś ofertach na juniora, a na takie są tysiące chętnych.
1
Od pewnego czasu widzę dziesiątki, czasem 200+ kandydatów na seniorskie i wyższe stanowiska IT na zachodzie (renomowane firmy) - chyba na rynku IT nie jest już tak super jak to media próbują przedstawić...
3
200 kandydatów ale 185 jest z Indii, Pakistanu albo Nigerii, bo aplikują wszędzie do UE. Albo nie dostaną odpowiedzi, albo się skończy po pierwszym etapie.
3
@zarejestrowany_troll: Ja nie odpowiadam na oferty pracy od Hindusów - nie jestem rasista ale z doświadczenia wiem ze w większości to niskiej jakości oferty, często słabo przygotowane, często chcą zebrać dane do bazy, często nawet nie potrafią się wysłowić w j. ang - poza tym nie chce pracować w software house'e itd (wiadomo nie wszyscy tacy są ale mi szkoda czasu na wczytywanie się w te ich oferty)
0
Obserwuje to od jakiegos czasu (jestem z UK). To dotyczy ofert "remote", praca hybrydowa i na miejscu - liczby sa juz "normalne". Jest to z reguly kilka, kilkanascie osob na miejsca dla lvl mid-senior.
Wydaje mi sie, ze te liczby moga byc jeszcze wieksze. Duzo firm poza LI prowadzi rekrutacje tez przez inne media spol, dodatkowo rekrutuja na wewnetrznie, oglaszaja sie na innych portalach oraz na wlasnej stronie. IMO szkoda czasu nawet przerabiac CV pod ogloszenie, bo to loteria.
1
Trudno powiedzieć. Raz aplikowałem do jednej firmy przez maila, a na linkedin było ponad 70 kandydatów przy ofertach z tej firmy. Nie dostałem żadnej odpowiedzi, więc podejrzewam, że mogło tak być. Brałem też udział w części etapu rekrutacji od drugiej strony jako jeden z rekruterów, a nie wystawialiśmy w firmie topowej oferty, tylko taką dość przeciętną pod względem finansowym na poziom junior i po przejściu przez sito było 20 sensownych cv podczas okresu ok. 2 tygodni (albo tygodnia - nie pamiętam), a nie wiem, ile tego było przed sitem. Mogło być dwukrotnie więcej.
4
Cholerka. Ja widze te same oferty od x miesiecy i zwykle 0 aplikujacych. Cos tu jest nie tak ;-)
3
Byl to jeden z powodow dlaczego z Java Deva przeszedlem w niszę.
Niby mniej ofert pracy, ale na moje stanowisko nie ma chetnych, tam gdzie ja się dostałem w grudniu szukali kogos od lipca (5 msc nikt sie nie zglosil konkretny)
Natomiast na Java Deva pamietam jak sie rekrutowałem to czasem pomimo lat doświadczenia 3 lat potrafili mnie odrzucić bo nie znalem np. Apache Kafki, ale Java Dev to aktualnie najbardziej oblegane stanowisko w IT.