Zostać w liceum czy przenieść się do technikum?

0

Dzień dobry. Mam 16 lat i właśnie skończyłam 1 klasę liceum. Rok temu nie miałam jeszcze sprecyzowanych planów na przyszłość i wybrałam profil mat - geo - ang w liceum . Wydawał mi się że rozszerzona matematyka i angielski są ważne w dzisiejszych czasach. Profil mi odpowiada, dobrze radzę sobie z przedmiotów rozszerzonych, mam dobre oceny.
W ciągu tego roku zaczęłam intensywnie myśleć o swojej karierze. Doszłam do wniosku że chciałabym pracować w branży IT, bo to jest dość przyszłościowe i pewne. Nie do końca chciałabym być typowym programistą lub informatykiem który naprawia procesory. Moim wymarzonym zawodem jest analityk danych lub podobny do niego zawód. Łączy to wiedzę zarówno z matematyki jak i informatyki, język też jest bardzo ważny, poza tym jest też trochę ekonomii.
Co do studiów to chciałabym na pewno zrobić licencjat, magister jeśli będzie taka potrzeba np. będzie wymagać tego pracodawca. Jak na razie mam upatrzony kierunek informatyka i ekonometria. Na tych studiach bierze się pod uwagę matematykę nawet częściej niż informatykę, dlatego postanowiłam że będę zdawać na pewno matematykę i angielski rozszerzone na maturze.
Dodam jednak że myślałam o studiach zaocznych, nie dlatego że na dzienne się nie dostanę ale dlatego żeby móc pracować, najpierw pewnie w typowej studenckiej pracy, a gdy tylko nadarzy się okazja w czymś związanym z moją branżą.
Mój problem polega na tym że intensywnie zastanawiam czy zostać w liceum na obecnym profilu czy przenieść się do technikum.
Mogłoby to być technikum ekonomiczne lub rachunkowe. Jest tam rozszerzona matematyka, ale podstawowy język. Jednak technikum ma też wiele zalet, ma się tytuł technika i jakieś przygotowanie w praktyczne czego nie ma w liceum.
Dzwoniłam do dyrektora technikum i dowiedziałam się że można się raczej bez przeszkód przenieść w sierpniu a nawet na początku września, trzeba zdać tylko przedmioty zawodowe.
I mam ogromny dylemat.
Z drugiej strony może lepiej zostać w liceum i dodatkowo uczyć się samemu. Jak na razie sama uczę się dodatkowo matematyki, angielskiego i programowania na Khan Academy. Lubię uczyć się sama i nie mam z tym problemów.
Będę wdzięczna za wszystkie rady od osób bardziej doświadczonych niż ja. Zdaję sobie sprawę, że niewiele jeszcze wiem o życiu wiec mam nadzieję że ktoś mi doradzi.
Jeśli napisałam za mało szczegółów pytajcie, napiszę więcej. Nie chciałam żeby ten opis był za długi.
Będę wdzięczna za wszystkie komentarze.

  • wiem że post może nie do końca zgodny z tematyką forum ale zupełnie nie wiem gdzie miałabym go napisać
4

Nie myśl w takiej sytuacji o technikum. Ciśnij matmę, idź na matmę. Analityki możesz nauczyć się po godzinach albo nawet w pracy. Z matmą tak nie będzie, nie da się nadrobić sposobu myślenia ciśnięciem projektów na boku. Przedmioty z technikum nie są potrzebne Ci do pracy analityka. Powodzenia!

3
NIKA123456789 napisał(a):

naprawia procesory.

Młotkiem i przecinakiem: )

Będę wdzięczna za wszystkie komentarze.

Nigdzie się nie przenoś. Technikum to 1 rok więcej nauki nikomu raczej nie potrzebnej. Pomyśl raczej o konkretnych studiach i do nich zacznij się przygotowywać.
Na twoim miejscu nauczyłbym się Pythona - bedziesz mógł iść pracować jako programista zamiast np na zmywak albo budowę (jestem za równouprawnieniem) a, tak czy inaczej, przyda się w analizie danych.

2

Chcialem napisac, zebys zostala w liceum bo to tylko 3 lata, ale
4-letnie liceum ogólnokształcące; 5-letnie technikum; pozmienilalo sie. Zostan w liceum szybciej trafisz na studia ;)

3

Technika miały sens w czasach gdy studia były rzadkością. Teraz i tak żeby pracować w wielu zawodach trzeba mieć studia, a jeśli przypadkiem nie trzeba (jak w IT) to lepiej mieć. W rezultacie Technika to zmarnowany rok. Ok, po technikum trochę lżej jest na studiach, ale równie dobrze można powtarzać rok studiów, na to samo wyjdzie :D

2

Technikum ma sens tylko jeśli:

  1. Masz niedaleko jakieś bardzo dobre technikum
  2. Nie chcesz iść na studia i chcesz mieć jakiś papier

Jeśli planujesz iść na studia to ciśnij matematykę w liceum i potem idź na matematykę albo na tą ekonometrię.

2

Też radzę kontynuować naukę w LO.

Ciśnij matmę, idź na matmę.
i potem idź na matematykę

Czemu ludzie doradzają żeby iść na matematykę?
Żeby być analitykiem danych nie trzeba znać matematyki wyższej. Dużo więcej zyska jak pójdzie na informatykę.

Żeby nie było matematyka to fajne studia, ALE
-w większości miejsc pracy w IT nie przyda się wiedza związana z liczeniem całek czy dowodzeniem twierdzeń, teorią liczb czy probabilistyką,
-studia matematyczne są dużo bardziej wymagające od studiów informatycznych.

0

Ja poszedłem do technikum elektronicznego bo miałem plan poznać komputery od najniższego możliwego poziomu bo programowanie już jako tako miałem ogarnięte a naprawdę mnie tematyka jarała a potem pójść na informatykę.
Z jednej strony rok stracony, z drugiej mam dodatkowe hobby i czasem sobie coś polutuję co pewnie by mi było ciężko zacząć bez podstaw w tym kierunku - teraz sam nie wiem czy tego żałować czy nie, kiedyś żałowałem, teraz myślę że ten rok tak naprawdę nie robi żadnej różnicy a jak już to przedłuża dzieciństwo którego potem nie odzyskasz.

Tak więc rób jak tam chcesz - ja do 5 letniego technikum bym się nie pisał, 4 lata dało się jakoś przetrwać, jeśli planujesz iść na studia (zwłaszcza o tym samym kierunku) to znacznie lepiej iść rok wcześniej na studia.
Jak planujesz bumelkę to technikum polecam, a jak ci spieszno do pracy to w IT możesz ją zacząć już teraz podczas liceum i uczyć się w pracy i zdobywać doświadczenie znacznie szybciej niż w szkole

1
szarotka napisał(a):

Też radzę kontynuować naukę w LO.

Ciśnij matmę, idź na matmę.
i potem idź na matematykę

Czemu ludzie doradzają żeby iść na matematykę?
Żeby być analitykiem danych nie trzeba znać matematyki wyższej. Dużo więcej zyska jak pójdzie na informatykę.

Żeby nie było matematyka to fajne studia, ALE
-w większości miejsc pracy w IT nie przyda się wiedza związana z liczeniem całek czy dowodzeniem twierdzeń, teorią liczb czy probabilistyką,
-studia matematyczne są dużo bardziej wymagające od studiów informatycznych.

A jak chcesz analizować te dane bez matematyki i w szczególności bez probabilistyki/statystyki? Będziesz liczyć średnią forem?

1
The Pontiff napisał(a):
szarotka napisał(a):

Też radzę kontynuować naukę w LO.

Ciśnij matmę, idź na matmę.
i potem idź na matematykę

Czemu ludzie doradzają żeby iść na matematykę?
Żeby być analitykiem danych nie trzeba znać matematyki wyższej. Dużo więcej zyska jak pójdzie na informatykę.

Żeby nie było matematyka to fajne studia, ALE
-w większości miejsc pracy w IT nie przyda się wiedza związana z liczeniem całek czy dowodzeniem twierdzeń, teorią liczb czy probabilistyką,
-studia matematyczne są dużo bardziej wymagające od studiów informatycznych.

A jak chcesz analizować te dane bez matematyki i w szczególności bez probabilistyki/statystyki? Będziesz liczyć średnią forem?

Na pewno do wyliczenia średniej mediany i odchylenia snadardowego nie potrzeba być specjalista od wielowymiarowych przestrzeni Laplaza czy tensorow, albo równań różniczkowych n-tego stopnia.

0

W zasadzie to żadnych studiów nie trzeba

2

z mojej perspektywy: ciśnij matematykę i języki obce. To da Ci wolność i dowolność w przyszłości. :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1