Kariera w Szwajcarii - specyfika rynku, rozmowy kwalifikacyjne, zarobki

Nieskromnie pozwalamy sobie na wrzucenie info o naszym livestreamie Tematycznie, wielu osobom tutaj może przypaść do gustu to, o czym będziemy rozmawiać.

Zapraszamy wszystkich zainteresowanych na transmisję live, gdzie wraz z Bernardem Frugą będziemy dyskutować o szwajcarskim rynku branży IT.

Podczas rozmowy zostaną poruszone:

• specyfika rynku IT w Szwajcarii;
• jak postrzegani są polscy/zagraniczni programiści;
• od czego i w jaki sposób zacząć poszukiwanie pracy i jakie formalności czekają nas po przyjeździe;
• zarobki oraz wymogi językowe.

**Dzisiaj (15.07.2021) - godzina 19.00: **

Czy audycja będzie zawierała lokowanie produktu? Prowadzisz może firmę ściągającą programistów do Szwajcarii?

@dochaty: Rozmowa będzie czysto o pracy i życiu jako programista w Szwajcarii. Może zdarzyć się jakaś wstawka o nas, ale tylko informacyjnie.
Natomiast co do drugiej części pytania, to nie. Nie ściągamy programistów. Prowadzimy job boarda, gdzie firmy z tego kraju zamieszczają oferty pracy dla ludzi z branży IT

Zasilki dla bezrobotych:
Szwajcaria 80/70% zarobkow:
Die Entschädigung beträgt 80% des früheren Gehalts, wenn die versicherte Person Unterhaltspflichten für Kinder unter 25 Jahren hat oder das Einkommen höchstens 3797 Franken pro Monat beträgt. In den anderen Fällen beträgt sie 70% des früheren Gehalts.
Niemcy:
60 Prozent dieses Netto-Entgelts sind der Betrag, den Sie als Arbeitslosengeld pro Tag erhalten. Er erhöht sich auf 67 Prozent, falls Sie oder Ihr Ehe-/Lebenspartner ein Kind oder mehrere Kinder haben.
Bede na spotkaniu na pewno ;)

Już po transmisji Nagranie cały czas będzie dostępne pod tym samym adresem, więc można w każdej chwili sobie je obejrzeć i dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy o Szwajcarii i tamtejszym rynku IT.

Zapraszamy do zadawania pytań w komentarzach, czy to bezpośrednio pod filmikiem, czy tutaj. Chętnie odpowiemy na wszystkie i wyjaśnimy sporne kwestie, jeśli tylko takowe się pojawią.

Jak w Szwajcarii wygląda rynek embedded Linux, czy tak jak w PL niemal nie wygląda w ogóle bo ofert jest malutko?

@aoeuidhtn: Na pewno jest lepiej niż w Polsce, ponieważ ogólnie branża technologiczna jest tam o wiele bardziej rozwinięta, więc zapotrzebowanie na specjalistów jest też sporo większe. Oferty można liczyć już w setkach, gdzie w Polsce kilkanaście ofert to jest raczej maksimum.

To ciekawe, bo w końcu która firma woli zatrudnić drogich programistów (CHF) zamiast tanich (PLN)?

@marian pazdzioch firma chce przede wszystkim zatrudnić "dobrych" programistów. Takich często trzeba ściagnąć z drugiego końca świata. Zupełnie inaczej wygląda propozycja relokacji jeśli oferujesz oddziały firmy w Radomiu albo Sosnowcu, a zupełnie inaczej kiedy te oddziały są w Zurychu i Genewie.

Biorę łopatę i odkopuję temat.
Ktoś wie jak wygląda rynek obecnie? Trudniej o pracę i czy jest taka drożyzna, że ciężko się dorobić?

Praca tam nadal jest, kontraktorom płacą zazwyczaj 800-1000 CHF dniówki zależnie od pozycji i doświadczenia, szczęścia. To dużo kasy, ale podlicz sobie podatki i ile odejdzie za wynajem mieszkania (typu zamiast mieszkać w swoim w PL to płacić 2000-3000 CHF za miesiąc czynszu). Wtedy wyjdzie, że to nadal bardzo atrakcyjny kierunek, dosyć niedaleko kraju, ale dający dużo możliwości i niejako opłata za ten wynajem to opłata za możliwość zwiedzania tej części Europy, ale gdy dla kogoś nie jest to atrakcyjne, to łapiąc dobry zdalny kontrakt z Polski możesz odłożyć więcej na JDG, które oferuje u nas turbo niskie podatki (12% ryczałtu i dość niski ZUS który już nie rośnie gdy masz maksymalną stawkę).

Warto wziąć pod uwagę też upadek Credit Suisse i połączenie z UBS - sporo zwolnień i ci ludzie dopiero będą pojawiać się na rynku, to też może wpłynąć na stawki.

Nie wiem jak to wygląda na UoP i te ich bonusy, 13-te emerytury i benefity.

Na kontrakcie też tam jest sporo regulacji - odkładanie na urlop i ubezpieczenie od utraty pracy jest niejako wbudowane w kontrakt i przez to netto mniej się dostaje niż czyste b2b w Polsce, ale urlop i tak by się brało, wiec na to samo wyjdzie, a ubezpieczenie to kwestia policzenia czy się opłaca, ale jest.

Gdzie w takim razie szukać pracy?
Czy niemiecki minimum B1 jest wymagany?

Jest strona https://swissdevjobs.ch i jest tam dość sporo ofert ale jakoś nie jestem przekonany bo na razie żadnej pozytywnej odpowiedzi nie było.

Szczerze mówiąc to niby wszystko fajnie ale jak tam się wgl dostać? xD
Mam 4 lata expa w Javie (typowy Java tech stack, obecnie cisnę Go) i myślałem ze chociaż to trochę drzwi otworzy.

samuraii napisał(a):

Gdzie w takim razie szukać pracy?

W sumie nie wiem - linked in. Podobno można nawet wpisać swój adres typu Zurich i czekać. Jak dostaniesz kontrakt to kwestia pobytu i zameldowania to jeden dzień biegania po urzędach.

Gorzej z mieszkaniem - ale można oficjalnie zamieszkać w hotelu, są nawet wszędzie tanie long stay hotel (hotel robotniczy - jedne lepsze drugie gorsze, ale to Szwajcaria - dramatu nie ma).

Czy niemiecki minimum B1 jest wymagany?

Nie jest wymagany. Zurich, Zug - w typowej pracy dobry angielski wystarcza. Niemiecki przydaje się do wyższych zarobków (masz większy wybór firm) i na jakieś stanowiska menadżerskie.

Jest strona https://swissdevjobs.ch i jest tam dość sporo ofert ale jakoś nie jestem przekonany bo na razie żadnej pozytywnej odpowiedzi nie było.
Szczerze mówiąc to niby wszystko fajnie ale jak tam się wgl dostać? xD
Mam 4 lata expa w Javie (typowy Java tech stack, obecnie cisnę Go) i myślałem ze chociaż to trochę drzwi otworzy.

nie wiem do czego to ma niby drzwi otwierać - nic specjalnego. To nie znaczy, że nie dostaniesz pracy - masz po prostu dużą konkurencje.

Warto znać coś niszowego, ale nieźle płatnego - u mnie to było Adobe AEM (javowe, średnio polecam, ale relatywnie dobrze płatne).
Dużo germańskich architektów się pałęta więc Jakarta EE zawsze na propsie (to samo g**no co spring - w sumie nic się nie trzeba uczyć), bazy danych Oracle (PL SQL), Camunda, Flowable i inne BPMNy też są szukane.
Z mniej niszowych - Chmura, devops, Kafka też na plusie.
Da się jakiejś z tych technologii nauczyć na boku przez miesiąc dwa - cudów i jakiegoś eksperctwa nikt nie oczekuje, będzie Ci łatwiej niż z gołą javą + spring.
I w sumie ta java + go to też nie jest zły pomysł.