Wybór ścieżki w rozwoju

0

Cześć. Pisze w prawie porady w wybraniu kierunku rozwoju.

Obecnie jestem na I roku studiów na kierunku Mechatronika, jednak nie jestem świeżakiem po szkole. Niestety dopiero w wieku 28L naszła mnie refleksja na to by się rozwijać dalej. Pracuje w branży produkującej samochody ciężarowe, mało jest to pokrewne z IT, jednak od zawsze tematy z IT były mi bliższe. Dalsze kierunki rozwoju na moim stanowisku bardziej idą w kierunku MiB/Materiałówki niż elektroniki/hardware, a to właśnie te tematy mnie dużo bardziej ciekawią. Wolałbym uniknąć typowego dla mechatronika Utrzymania ruchu (trzy zmianówka czasami po 12h) i Programowania PLC (tego w delegacjach z racji, że praca całymi tygodniami poza domem totalnie odpada).

Na studiach miałem swoją pierwszą styczność z pisaniem kodu w C i nie ukryje, że bardzo mi sie to spodobało. Czasami popołudniami, zamiast odpocząć od pracy, zatracałem sie pisząc jakieś proste rzeczy, na tyle ile pozwalał mi mój poziom umiejętności. W samej pracy też czasem odpływałem myślami o tym jakbym mógł lepiej napisać to co wczoraj robiłem. Przeszukiwałem Internet w poszukiwaniu możliwości dla siebie i trafiłem na temat embedded. Dotarłem na to forum śledząc właśnie ten temat. Jednym z nich był temat o przestrzeganiu przed Embedded, drugi ten. I tak jak autor szukam swojej niszy..

Po przeczytaniu kilku tematow o embedded, to ile trzeba umieć z jednej przeraża, a z drugiej budzi we mnie coś w stylu "ale byłoby świetnie to wszystko umieć". Czytając o nauce asemblera czy innych rzeczy, których obecnie nazw nie rozumiem mam narazię "Jak znaleźć na to wszystko czas?" niż "Za dużo, to nie dla mnie". Zawsze nawet jako dzieciak chciałem robić coś fajnego, nawet jeśli wymaga to poświęcenia dużo pracy. Mimo wszystko nie wiem czy nie porywam się z motyką na słońce, bo jako osoba, która faktycznie w tym nie robiła, może widzieć tylko czubek góry lodowej. Czasami czytając o embedded, sprawia wrażenie, że jest to wiedza tylko dla elitarnych ludzi, co od małego grzebią w elektronice.

Pomimo tego, nie musi być to na dobrą sprawę embedded, choć pod ten termin przypada wiele rzeczy. Może to być cokolwiek co da sie połączyć fajnie z pracą ze sprzętem, maszynami, robotami czy systemami. Jako że ta branża jest dla mnie nowa, jestem ciekaw możliwości i tego czego moge się uczyć.

I na koniec przychodzi kolejna zmora, czy ja w tym wieku po przebranżowieniu będe miał jakiś start do młodych ludzi świeżo po studiach, biorąc pod uwagę, że dopiero uczę się C i C++. Czy może jednak usłyszę "Panie co pan tyle lat robił, teraz trochę za późno".

1

No ale zaraz, to w końcu się tym interesujesz czy szukasz łatwej kasy? Bo gdybyś myslal o C dniami i nocami to już dawno byś pracował w zawodzie, a nie myślał o [CIACH!]. Chcesz się rozwijać w tą stronę to się rozwijaj. Młodszy nie będziesz. Nawet jeśli nie dostaniesz pracy to przecież zatracasz się i odplywasz myśląc o programowaniu, więc zawsze jakaś wartość dodana będzie.

0

Interesuje się ścieżkami rozwoju, nawet nigdzie nie napisałem o pieniądzach. Rozwijać się na pewno będe w kierunku elektroniki i programowania, post stworzyłem by poszerzyć jeszcze horyzonty by już teraz dowiedzieć się czym jeszcze już dziś warto się interesować poza tym co wyżej napisałem. Drugorzędnie stworzyłem by spytać się jak wygląda obecnie taka praca, IT sie dosyc dynamicznie zmienia.

1

W embedded możesz mieć ciężko z racji wieku. Załapać się najłatwiej na staz, a jak nic nie robiłeś wcześniej sam to może być średnio z tym, plus pieniądze małe i długo czeka się na coś lepszego, nie każdemu to odpowiada. Ponadto w embedded nierzadko jeździ się na delegacje by być przy pierwszym uruchomieniu sprzętu w jakiejś firmie na wygwizdowie. Plus jest taki, że można się pobawić fajnymi zabawkami przed innymi.

W embedded nie liczy się to czy i w jakim języku umiesz programować tylko cała otoczka. Czy znasz TCP/IP, rutery/switche, jakieś dziwne i egzotyczne algorytmy, struktury, budowę jakiś układów, albo umiejętność czytania ich. Ludzie po kierunkowym maja niekiedy problemy, a to 5 lat nauki.

Edit.
Najłatwiej jest klepać CRUDy i to robi większość z nas.

Edit2.
https://m.youtube.com/c/SemihalfPL/videos
To jedna z firm, która znam i robi przy embedded. Pooglądaj sobie filmiki i zaznajom się.
https://m.youtube.com/channel/UCd9huCb42cPesC3G6mlK5tQ też warte uwagi by zobaczyć z czym się to je.

No i na studiach będziesz miał laborki z ARM i AVR, FPGA to sobie wyrobisz swoje zdanie.

0

Masz moje pozwolenie, rozwiń swoje skrzydła i stań.. się tym no.. k**wa, elitą. Zrealizuj swoje marzenia, lepiej późno niż później, lepiej później niż wcale. Nara.

0

Nie święci garnki lepią. Generalnie zaczynasz się tym interesować, robisz projekty i po drodze zyskujesz wiedzę i doświadczenie. Podam przykład rodem ze stanów jak tam wygląda przebranżowienie: https://en.wikipedia.org/wiki/Ed_Roberts_(computer_engineer)#Medical_doctor - jeden z ojców mikrokomputerów został lekarzem w wieku 37 lat (wtedy zaczynał studia medyczne).

Ja się teraz hobbystycznie zacząłem interesować FPGA, zaczynam od jakich banalnych projektów dla dzieci https://icestudio.io/ i powoli ale jednak idzie to do przodu.

0

@0xmarcin: No tak, zaczynasz iść w FPGA, ale ile masz lat doświadczenia z elektroniką, ile z programowaniem? Nam jest o wiele łatwiej. Ta wiedza nie bierze się z nieba i trzeba trochę czasu spędzić. Uczę programowania i daje korepetycje, codziennie spotykam się nie tylko z dziećmi, ale osobami po 30, wiedzę jak tym drugim jest ciężko. Z tego też wynika moje pesymistyczne nastawienie do przebranżowienia, tym bardziej w embedded. Mam nadzieję, że się mylę.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1