Zapotrzebowanie na dokumentacje IT aplikacji?

0

Sporo już lat interesuje się IT, próbowałem sił z programowaniem jednak nie czuje tego, bardziej skłaniam się wobec pisania wymagań projektów (aplikacji web, mobile), tworzenia scenariuszy użycia, itp., nie interesują mnie olbrzymie projekty korporacji gdzie zatrudnia się analityków biznesowych i pytanie do Was doświadczonych ludzi IT :) jest zapotrzebowanie na rynku na tego rodzaju usługi wśród Was programistów (wiem, nie raz klient sam dostarczy specyfikację często ogólnikową, albo sami poprawiacie, albo pracujecie według niej i różnie wychodzi w efekcie końcowym), firm typu Software House czy samych klientów, którzy mają pomysł ale nie mają wiedzy, czasu, chęci wyspecyfikowania wymagań?

Oczywiście mówimy o wysokiej szczegółowości dokumentów (SRS, USE CASE, UAT), pozyskania wymagań, wyspecyfikowania, udziału interesariuszy, itp.,

1

@PrzemasBud:

Jak nie interesują cie projekty korporacji to słabo to widzę w małych firmach.

Z nie-programowania: Małe firmy potrzebują i już nawet zatrudniają zawodowych grafików bo takie są wymagania rynku.
Dokładniej, to "konkurencja ciśnie" i tandetne byle co nie klienta już nie zawsze zadowala.

0

@PrzemasBud:

Zapotrzebowanie na takich ludzi oczywiście jest pod warunkiem posiadania odpowiedniej wiedzy domenowej. Jeżeli nie interesuje Cię korpo, to może o to być trochę ciężko, ze względu na to, że software house raczej mają krótkie projekty i rzadziej potrzebują osób z taką wiedzą, a korpo rozwijające swój projekt już bardziej.

1
Yurati napisał(a):

Zapotrzebowanie na takich ludzi oczywiście jest pod warunkiem posiadania odpowiedniej wiedzy domenowej

Nie podam nazwy korpo ale za wiedzę domenową specjalista zażyczył sobie B2B i odpowiednik kwotowy 30000 brutto na UoP.
Klient się cieszył, że tak nisko się wycenił, bo na stole było 2 razy więcej, bo nie było innej możliwości jak tylko podkupić człowieka.

0

@BraVolt: jeśli można wiedzieć jaka była to wiedza dziedzinowa?

0

@PrzemasBud:
Finanse. Więcej nie wiem, bo mnie zagadnienia nic nie mówiły. Nie moja liga, nie moje towarzystwo.

Uzupełnię, że w W-wie w korpo zwykły kierownik zarządający zespołem może te 30 k pensji mieć. Takich kierowników jest na tyle dużo, że nie trzeba ich podkupywać od konkurencji.

1

Ale przecież nie jest tak, że Analityków IT (także analityków biznesowych, ale przede wszystkim systemowych) potrzebują tylko wielkie korporacje. Faktycznie korporacje ze względu na rozbuchaną strukturę i hierarchię dzieli większy dystans między zespołami IT, a owym mitycznym "biznesem" niźli w mniejszych firmach. Dystans ten zakopują analitycy biznesowi, bardzo często współpracując z systemowymi. Pracowałem kiedyś w dużym globalnym korpo, gdzie Analityk Biznesowy (tzw. Business BA - reprezentował biznes, zbierał i potwierdzał wymagania biznesowe) współpracował z Analitykiem IT (tzw. IT BA, który przekładał i dokumentował wymagania biznesowe dla zespołu IT, dla którego pracował a owy zespół te wymagania implementował). To jest jeden z przykładowych modeli realnie funkcjonujących na rynku, nie jedyny, nie tutaj miejsce by oceniać czy lepszy czy gorszy.

Z opisu twoich umiejętności i preferencji myślę, że spokojnie możesz szukać swoich sił w roli Analityka IT (systemowego lub różne podobne derywacje), a takich potrzebują również startupy czy małe i średnie firmy. Bardzo często współpracują one z innymi firmami, korzystają z produktów innych dostawców, integrują się, czasem współtworzą rozwiązania będąc elementami od siebie zależnymi ale niezbędnymi do powodzenia projektu. Albo po prostu robią coś dla klienta, u którego po analizie biznesowej wymagania biznesowe są znane (upraszczając: wiadomo co klient chce osiągnąć, ewentualnie jak osiągnąć w teorii) trzeba zrobić analizę systemową (upraszczając: jak to osiągnąć w praktyce). Oczywiście współpraca z programistami, inżynierami oprogramowania, architektami czy testerami jest wtedy zwykle na porządku dziennym, ale to nie jest tak, że taka oddzielna rola nie istnieje, nie jest potrzebna i poszukiwana. Ktoś specyfikację wymagań, diagramy przypadków użycia, kryteria akceptacji, standaryzację interfejsów itd. musi robić i to jest często analityk IT. Odpowiadając jednym zdaniem - uważam że zapotrzebowanie jest i jeszcze długo będzie, wyłączając skrajności w postaci np. JanuszSoftu, w którym pracuję 5 osób i robi sztywne wdrożenia pudełkowego gotowca (są jeszcze takie firmy na rynku!)

Wybaczcie użycie dość niewysublimowanych określeń dla pewnych pojęć, ale wolałem w tą stronę - ogólnie-przyswajalną

0

Tak z czystej ciekawości czym się teraz zajmujesz zawodowo?

0

@Zing: Zarządzam zespołem developerskim. To też nie jest łatwa praca, ale poszedłem w tą stronę świadomie, bo chciałem się rozwijać nie tylko technicznie.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1