@sieedukuje: dobrze, że o tym myślisz. Podstawowa zasada - nie kupuj produktów łączonych, czyli jakichś poliso-lokat itp. Ja kiedyś bez zastanowienia w coś takiego wszedłem "bo wszyscy brali" i strasznie przepłacałem. Szukaj czystego ubezpieczenia bez żadnego oszczędzania itp bo w takich produktach łączonych zawsze są ukryte bardzo wysokie koszty. Np. u mnie było tak, że płaciłem 200zł/msc z czego 150 było na ubezieczenie, 50 na lokatę (z grubsza), a kupując lepsze ubezpieczenie na życie jako "standalone" płaciłem niecałe 100zł, a stówkę mogłem sobie sam odkładać na lepszy procent niż to co oferują w takiej łączonej polisie.
Druga ważna sprawa to dokładnie poczytaj co obejmuje ubezpieczenie - np. w wielu polisach jest sporo wykluczeń typu - ubezpieczenie obejmuje nowotwory z wyłączeniem np. 5, które są najpopularniejsze itp. Niestety wszystko jest tak spisane, że dobrze to przeczytać z lekarzem - OWU zawierają wiele terminów medycznych, które nie są łatwe do zrozumienia. Są też kruczki typu ubezpiecznie na 400k ale jak się wczytasz to maks kwota tylko za wypadki komunikacyjne (które są baaaardzo rzadką przyczyną zgonu), a na inne rzeczy np. już tylko 100-200k.
Niestety ubezpieczenia to jest jeden wielki szwindel i żerowanie na niewiedzy/błędnych wyobrażeniach. Agenci dostają sporą kasę od każdego, kto podpisze umowę więc wciskają CI ją rękoma i nogami.
Miałem kilka spotkań z agentami, przeanalizowałem trochę ofert - ostatecznie wybrałem ofertę Prudentiala bo w mojej grupie wiekowej oferowała najlepsze warunki. Niestety u Ciebie może być zupełnie inaczej bo towarzystwa mają swoje własne oceny ryzyka od których zależy oferta. Wystarczy, że masz kilka lat więcej i już inne towarzystwo może dać Ci lepszą ofertę. Tak więc jedyne co pozostaje doradzić to wezwać kilku agentów - zebrać OWU, przeczytać/skonsultować z jakimś lekarze co oznaczają poszczególne wykluczenia i wybrać najmniejsze zło.
Pamiętaj jednak, że kwota z ubezpieczenia to tylko zastrzyk finansowy dla rodziny. Jeśli możesz sobie na to finansowo pozwolić to buduj też oszczędności i dochody pasywne.