Cześć, szukam małej rady. Od około 4 miesięcy uczę się programować w C#. Przez pierwsze 2 miesiące uczyłem się programować w WinForms i na początku grudnia nadarzyła się okazja dołączyć na kurs Unity organizowany przez prywatną firmę, oczywiście za darmo. Kurs był nastawiony na mocno praktyczne zadania, gdzie z tygodnia na tydzień poziom znacząco rósł. Udało mi się jakoś zrobić wszystko ale to była ścieżka przez łzy, najgorsze były zadania, które wymagały przyswojenia dużej wiedzy z matematyki i przelania to na kod. Przy okazji przerobiłem tez jakieś książki i aktualnie jestem w trakcie tworzenia własnej gry. Generalnie jak o tym myślę mam wątpliwości czy pchać się dalej w stronę Gamedevu czy spróbować z software developerką. Na pewno nie był to czas stracony gdyż wydaje mi się, że wyrobiłem dosyć mocno podstawy języka. Może ktoś z was miał podobną przygodę? Albo ktoś przebranżował się z Gamedevu na software lub odwrotnie i jakie są jego odczucia. Pozdrawiam
Stary, nie słyszałeś o crunch'ach (nawet o tym niedawno w CDR/Cyberpunk)? Chcesz pisać gry to pisz jako indie na Switcha/iOS'a i równocześnie pracując w dzień w robocie która spłaca Ci hipotekę.
https://www.polygon.com/2020/12/4/21575914/cyberpunk-2077-release-crunch-labor-delays-cd-projekt-red
https://ea-spouse.livejournal.com/274.html
Gamedev TLDR:
- Słaba kasa
- Praca po 12h dziennie
- Ageism
[0xmarcin napisał(a)]
Zgadzam sie w 100%. Unity to w dodatku najgorzej platny dzial gamedevu. Im dalej wejdziesz tym trudniej bedzie wyjsc. W unity pojawiaja sie oferty dla middow za 4k brutto.
Fajnie jest móc urzeczywistnić swoje wizje w formie gry. Ale żeby dobrze na tym wyjść finansowo, musiałbyś być swoim szefem, mieć odpowiedni skill oraz głowę do interesów.
Jeśli nie jesteś aż tak oddany gamedevowi, a równocześnie na tyle otwarty, że rozważasz wejście w nudny software, to klep serwisy internetowe...
renderme napisał(a):
W unity pojawiaja sie oferty dla middow za 4k brutto.
Jak to będzie za mało to oferty pójdą w górę do 5k brutto.
Jak będzie wystarczająco dużo pasjonatów kodowania to mogą spaść do 2800 brutto.
Jakby co, to zawsze może być praca za darmo. Na przykład Albicla.
Gamedev to dno. Stawki zenujace i do tego nadgodziny. Sytuacja nie ulegnie poprawie, bo przeciez kazdy chce robic gry. Firmy maja w czym wybierac. Typ dostanie wprawdzie 3k na reke, ale jak juz znajdzie czas na wyjscie z biura to bedzie mogl opowiadac kolegom na kebabie, ze on to robil NPC'ow w CP2077 i bedzie zadowolony.
Jak chcesz robic gry to sprobuj indie. Moze powtorzysz sukces Justina - https://www.forbes.com/profile/justin-stander/
Dzięki za odpowiedzi panowie. Myślę, że dokończę moją pierwszą grę i spróbuję z .Net Core. Pomysł z pracą w biznesie i przy okazji robienie robienie jakiś indie gierek może być całkiem spoko rozwiązaniem u mnie.
@spellbreaker:
Wiesz... ogólnie to ostatnio usłyszałem od wysoko ustawionej osoby w gamedevie, że przy grach nie są potrzebni najlepszej klasy fachowcy, bo potencjalny błąd nie jest bolesny. Jak playerowi wywali się gry, gdy podniesie item, to poklnie troche, najwyżej zrobi zwrot. To nie biznes, gdzie wyciek danych lub błędy w transakcjach mogą położyć firmę.
Ciekawe... trzeba przyznać. Inna rzecz, że to było przed CP2077