Jeśli masz ten lokal jedynie do prowadzenia działalności - czyli takie typowe biuro, to odliczasz w całości.
Jeśli tam chcesz mieszkać, to wrzucasz w koszty proporcjonalnie do tego, ile realnie kosztów jest związanych z mieszkaniem, a ile z pracą. I np. część energii elektrycznej sobie możesz rozliczyć, ale zakup łóżka albo lodówki - już średnio. Oczywiście - zawsze można się tłumaczyć, że lodówka jest po to, żebyś w czasie pracy z głodu nie padł, ale jest to trochę naciągane.
Dosłownie kilka dni temu kumpel opowiadał, jak skarbówka się doczepiła, że w mieszkaniu (w którym ma zarejestrowaną działalność) zrobił sobie kuchnię za kilkadziesiąt tysięcy, a następnie wrzucił ją w koszty. Skarbówka żądała wyjaśnień, a także przesłuchała m.in. pracowników firmy, która kuchnię wykonała. Opowiedzieli, że tak naprawdę to żona kumpla wybierała kuchnię, a on jej jedynie towarzyszył. I to był chyba gwóźdź do trumny tej całej operacji ;)
Ale podsumowując - część mieszkania i kosztów z nim związanych możesz odliczyć, części rzecz nie polecam, a wszystko rób z głową.