Zastanawiam się jakie sa wasze metody, żeby takich pułapek, takiego bagna i min unikać?
Być wspaniałym, u mnie działa. Jeszcze nigdy nie trafiłem gorzej niż poprzednio. Tylko ja się nie trzymam jakichś zabobonów w stylu "CV na jedną stronę", "nie rzucaj pracy przed znalezieniem nowej", itd.
I generalnie wybieram firmy, które sprawdzają to, jak piszę kod, a nie czy znam różnice między klasą abstrakcyjną a interfejsem.
Raz widziałem ofertę bodajże na np. seniora, którego zadaniem miało być przepisanie całego legacy systemu na nowo, i dla mnie to brzmi trochę jak robota dla szambonurka, ale też nie mam zbyt dużo doświadczenia i się aż tak nie znam :)
Owszem, masz rację, to będzie pływanie w szambie. Ale dla kogo to ma być zadanie, jak nie dla seniora?
Poza tym A-playerom zależy żeby pracować z innymi A-playerami.
A, ze nie ma aż tylu A-playerów, żeby zapełnić 500osobową firmę, no to już wiemy przynajmniej gdzie ich nie szukać. :)
Piszemy testy jednostkowe, więc pytasz - ile wynosi pokrycie testami jednostkowymi w projekcie nad którym będę pracował?
Mówią, że jak chcesz się szkolić to zapłacą, więc pytasz - ile osób w ciągu ostatniego roku skorzystało z takich szkoleń?
Mówią, że piszą dobry kod - więc pytasz ich o dług techniczny, w jaki sposób mierzą to, że ich kod jest dobry?
Przyjazna atmosfera - pytasz o rotację pracowników.
Dobre wynagrodzenie - pytasz o podwyżki, jak przebiega cały proces itd. kto o tym decyduje i na jakiej podstawie.
Taaak, ale:
- Pokrycie testami jednostkowymi nie ma znaczenia, testy można wygenerować, testy mogą testować mocki, albo co gorsza partial mocki, więc są de facto bezużyteczne. Lepiej spytać o ratio klas do interfejsów. Jeśli jest bliskie 1, to i kod do tyłka, i testy bez sensu.
- Generalnie jak jest budżet szkoleniowy, to ludzie go wykorzystują, a czy sensownie, to już inna kwestia.
- Dobry kod nie ma długu. ;)
A z 4 i 5 jest ten sam problem, co ze wszystkimi poprzednimi. Mogą ściemniać, a Ty nie masz jak zweryfikować.
Jak już kiedyś pisałem, to jest gra: https://4programmers.net/Forum/Kariera/261802-wasze_pytania_do_potencjalnego_pracodawcy?p=1198399#id1198399 Jak dla mnie jedyne wyjście, to zaryzykować, a jeśli się nie uda, to po prostu zmienić pracę.