Zarobki w PHP są realne?

0

A ile Ci seniorzy zarabiają?

0

Przy 10k na łapę kasa przestaje się liczyć, chyba, żę ktoś jest gowinem.

0
Krwawy Polityk napisał(a):
kasa jaką wolasz ma czesto niedużo mniejsze znaczenie od umiejetnosci, wyobraz sobie pracodawce ktory ma kilku kandydatow o zblizonych umiejetnosciach

Jakie trzeba miec umiejetnosci? Mam w firmie seniorow i wlasciwie zaden z nich nie reprezentuje nic czego ja bym nie wiedzial.

Sformułuj pytanie precyzyjnie. Jakie trzeba mieć umiejętności żeby co?

0

php ma "niski start", stosunkowo łatwo dostać w nim pracę. Ale finansowo chyba szału nie ma.... Mówicie że jest dużo ofert po ponad 10k netto. Super.
Ale w JAVIE są dziesiątki ofert z 20k netto ;) Pytanie tylko ile ludzi jest w stanie osiągnąć te "górne granice" w danej technologii....
W PHP myślicie że średni programista zarobi 8k netto? A w JAVIE? Moim zdaniem im większe górne widełki, tym łatwiej "z dołu" wyciągnąć jakąś fajną kasę :)

1

Nikt nie mówi, że w PHP jest lepiej od Javy. Chodzi o to, że kiedyś PHP było wyśmiewane, a obecnie zarobki nie są tam takie małe jak mogłoby się wydawać. W większych miastach stawki po over 10k netto na fakturze to już norma, ale ci najlepsi zarabiają znacznie więcej i nie opłaca im się zmieniać firmy. I tutaj wychodzi właśnie kwestia nauki/łatwego wejścia. Nie uważam, że programowania w PHP jest się łatwiej nauczyć niż w Javie czy jakiejś odmianie C. Oczywiście nauczysz się tak, żeby sklejać strony, ale to nie jest programowanie, a za to dużo się nie płaci. Tylko że jak ktoś skleja te stronki w jakiejś gównofirmie i ciągle słyszy o ogromnych zarobkach w programowaniu to się bierze za siebie i uczy prawdziwego programowania, żeby normalnie zarabiać. I nie powiesz mi chyba, że prawdziwego OOP z różnymi wzorcami jest się łatwiej nauczyć w PHP niż w Javie? PHP za dużo wybacza.
PHP w wersji >7.x nadaje się już do pisania poważnych aplikacji tylko że jak ktoś się nauczy w nim dobrze PROGRAMOWAĆ to już ma łatwy skok do innego języka gdzie zarobki są większe, więc chcąc nie chcąc stawki w PHP będą rosły, bo trzeba jakoś tych ludzi u siebie zatrzymać. Gówna-firma nawet jak nie ma wielkich projektów to na stronkach dla zagranicznych klientów może trzepać niezły hajs.
Przejrzałem teraz oferty pracy w PHP i w wymaganiach są tam OOP, wzorce projektowe, DDD, Jenkins, Docker, testy, Elastic, angielski itd. No sorry, ale jak ktoś ogarnia te wszystkie rzeczy na dobrym poziomie to wybierze inny język i znacznie lepsze zarobki, mimo że w PHP jak na polskie warunki są bardzo dobre.
Ostatnio do nas dołączył gość, który właśnie zaczynał od prostych stronek w PHP. Nie miał studiów, więc zaczął z niskiego poziomu i tak sobie klepał w firmie, ale jak już rok klepiesz g**no stronki to samo wychodzi, że trzeba się czegoś nauczyć. No i tak stopniowo uczył się coraz więcej, a teraz świetnie sobie radzi w Javie. Niestety sporo osób zadowala się byle czym i nawet jak wie, że trzeba więcej to już to olewa, bo zarabia 4k na rękę, a to i tak więcej niż 90% społeczeństwa. Ludzie naczytają się wykopów gdzie piszą o 15k, a potem rozczarowanie, że jednak nie. I taki Mirek zamiast się uczyć to wraca do oglądania memów. Ale tu Krzywy Mleczarz ma rację. W Javie średniak nie musi się za bardzo starać, bo jak już się dostał do korpo, to jakoś sobie poradzi. Sami przyznacie, że znacie wiele takich osób, dla których najważniejsze i tak jest chlanie/ćpanie w weekend oraz opowiadanie sobie śmiesznych filmików z youtuba, standupów, memów itd. Tylko że ucząc się Javy oni w miarę potrafią programować, a jeśli przez tyle czasu uczyliby się PHP to byłoby to wątpliwe. Jak ktoś zaczyna w PHP i na początku trafia do firmy, która robi strony gdzie największą funkcjonalnością jest formularz kontaktowy to jest w dupie. Wiadomo że na start może dostać całkiem niezłą kasę, ale co potem? Teraz w PHP jest taki wybór bardzo dobrych firm, że lepiej próbować w nich stażu niż iść składać Wordpressy za większą kasę na początek. Wiadomo, że można trafić do jakiejś, gdzie trzeba robić na czas i dobrych praktyk tam za wiele nie ma, ale wtedy i tak masz większy wybór w przyszłości, a ze stażu możesz zrezygnować. A jak dostaniesz 3k na rękę za Wordpressy to zrezygnujesz tak łatwo? Pewnie nie, a potem masz problem, bo niewiele umiesz.
Krótko mówiąc - wszędzie da się zarobić bardzo dużo, ale trzeba być dobrym. Firma woli mieć wakat i mieć świadome opóźnienia w pracy z tego powodu niż zatrudnić przeciętniaka, który może tylko napsuć.

0
Uczynny Polityk napisał(a):

A jak dostaniesz 3k na rękę za Wordpressy to zrezygnujesz tak łatwo?

za wordpressy firmy obecnie płacą więcej niż za czyste php, bo jest szybki zwrot w postaci funkcjonalnych stron na których się zarabia, zarobki 4-10k nie są żadnym zdziwieniem, składacze theme+front poniżej 30-40zł/h w ogóle nie patrzą na ogłoszenia, info z pierwszej ręki
o robotę to sie proszą goście od "drag and drop" reszta to ma kilka lat spokoju na luzie

0
Niestety sporo osób zadowala się byle czym i nawet jak wie, że trzeba więcej to już to olewa, bo zarabia 4k na rękę, a to i tak więcej niż 90% społeczeństwa. 

Dlaczego niestety? Każdy ma inne spojrzenie na życie. Dla wielu ludzi taka praca jest przyjemna i wystarczająca, a większe radochy mają po pracy. Trochę mnie śmieszy ten wielki hype na ciągły rozwój - jak ktoś chce, to droga wolna, ale są ludzie, którzy mają wiele innych pasji, a pieniądze są tylko do przeżycia i ich realizacji.

0
czysteskarpety napisał(a):
Uczynny Polityk napisał(a):

A jak dostaniesz 3k na rękę za Wordpressy to zrezygnujesz tak łatwo?

za wordpressy firmy obecnie płacą więcej niż za czyste php, bo jest szybki zwrot w postaci funkcjonalnych stron na których się zarabia, zarobki 4-10k nie są żadnym zdziwieniem, składacze theme+front poniżej 30-40zł/h w ogóle nie patrzą na ogłoszenia, info z pierwszej ręki
o robotę to sie proszą goście od "drag and drop" reszta to ma kilka lat spokoju na luzie

Gdzie są te zarobki 4-10k dla składaczy theme+front? Pracuję w jednym z największych miast PL i takie stawki to abstrakcja niestety...

0

Z tego co obserwuje to jednak większość ofert pracy co ukazują się na portalach (być może co innego rekrutacje ukryte) to dla Wordpress klikacza pensje porównywalne z wykładaniem towaru, nie przeczę że mogą się znaleźć perełki, na przykład znajomy po "kursie" za js/css animacje na stronie we firmie zajmującej się kryptowalutami dostał baaaaardzo intratną propozycję pracy. Wysokie stawki, bogaty klient? No właśnie, najpierw trzeba trafić do takiej firmy bo z tego co widzę, to większość na rynku krajowym zajmuje się zleceniami dla przysłowiowego zakładu pogrzebowego czy hurtowni mięsa, a nie znaczącej międzynarodowej marki modowej dla której 50 k euro w tą czy wewtą nie odgrywa większej roli. Czyli wychodzi na to, że grunt mieć klienta i mocno ściskać go za miejsce intymne by był zależny i płacił dużo.

0
Uczynny Polityk napisał(a):

Nikt nie mówi, że w PHP jest lepiej od Javy. Chodzi o to, że kiedyś PHP było wyśmiewane, a obecnie zarobki nie są tam takie małe jak mogłoby się wydawać. W większych miastach stawki po over 10k netto na fakturze to już norma, ale ci najlepsi zarabiają znacznie więcej i nie opłaca im się zmieniać firmy. I tutaj wychodzi właśnie kwestia nauki/łatwego wejścia. Nie uważam, że programowania w PHP jest się łatwiej nauczyć niż w Javie czy jakiejś odmianie C. Oczywiście nauczysz się tak, żeby sklejać strony, ale to nie jest programowanie, a za to dużo się nie płaci. Tylko że jak ktoś skleja te stronki w jakiejś gównofirmie i ciągle słyszy o ogromnych zarobkach w programowaniu to się bierze za siebie i uczy prawdziwego programowania, żeby normalnie zarabiać. I nie powiesz mi chyba, że prawdziwego OOP z różnymi wzorcami jest się łatwiej nauczyć w PHP niż w Javie? PHP za dużo wybacza.
PHP w wersji >7.x nadaje się już do pisania poważnych aplikacji tylko że jak ktoś się nauczy w nim dobrze PROGRAMOWAĆ to już ma łatwy skok do innego języka gdzie zarobki są większe, więc chcąc nie chcąc stawki w PHP będą rosły, bo trzeba jakoś tych ludzi u siebie zatrzymać. Gówna-firma nawet jak nie ma wielkich projektów to na stronkach dla zagranicznych klientów może trzepać niezły hajs.
Przejrzałem teraz oferty pracy w PHP i w wymaganiach są tam OOP, wzorce projektowe, DDD, Jenkins, Docker, testy, Elastic, angielski itd. No sorry, ale jak ktoś ogarnia te wszystkie rzeczy na dobrym poziomie to wybierze inny język i znacznie lepsze zarobki, mimo że w PHP jak na polskie warunki są bardzo dobre.
Ostatnio do nas dołączył gość, który właśnie zaczynał od prostych stronek w PHP. Nie miał studiów, więc zaczął z niskiego poziomu i tak sobie klepał w firmie, ale jak już rok klepiesz g**no stronki to samo wychodzi, że trzeba się czegoś nauczyć. No i tak stopniowo uczył się coraz więcej, a teraz świetnie sobie radzi w Javie. Niestety sporo osób zadowala się byle czym i nawet jak wie, że trzeba więcej to już to olewa, bo zarabia 4k na rękę, a to i tak więcej niż 90% społeczeństwa. Ludzie naczytają się wykopów gdzie piszą o 15k, a potem rozczarowanie, że jednak nie. I taki Mirek zamiast się uczyć to wraca do oglądania memów. Ale tu Krzywy Mleczarz ma rację. W Javie średniak nie musi się za bardzo starać, bo jak już się dostał do korpo, to jakoś sobie poradzi. Sami przyznacie, że znacie wiele takich osób, dla których najważniejsze i tak jest chlanie/ćpanie w weekend oraz opowiadanie sobie śmiesznych filmików z youtuba, standupów, memów itd. Tylko że ucząc się Javy oni w miarę potrafią programować, a jeśli przez tyle czasu uczyliby się PHP to byłoby to wątpliwe. Jak ktoś zaczyna w PHP i na początku trafia do firmy, która robi strony gdzie największą funkcjonalnością jest formularz kontaktowy to jest w dupie. Wiadomo że na start może dostać całkiem niezłą kasę, ale co potem? Teraz w PHP jest taki wybór bardzo dobrych firm, że lepiej próbować w nich stażu niż iść składać Wordpressy za większą kasę na początek. Wiadomo, że można trafić do jakiejś, gdzie trzeba robić na czas i dobrych praktyk tam za wiele nie ma, ale wtedy i tak masz większy wybór w przyszłości, a ze stażu możesz zrezygnować. A jak dostaniesz 3k na rękę za Wordpressy to zrezygnujesz tak łatwo? Pewnie nie, a potem masz problem, bo niewiele umiesz.
Krótko mówiąc - wszędzie da się zarobić bardzo dużo, ale trzeba być dobrym. Firma woli mieć wakat i mieć świadome opóźnienia w pracy z tego powodu niż zatrudnić przeciętniaka, który może tylko napsuć.

Zasadniczo się zgodzę z wszystkim, poza tą zmianą języka i znacznie lepszymi zarobkami.
Zarobki w PHP-ie są na podobnym poziomie co .NET, C#.

https://zarobki.pracuj.pl/stanowiska/it-rozwoj-oprogramowania/programista-php
https://zarobki.pracuj.pl/stanowiska/it-rozwoj-oprogramowania/programista-net

Programista PHP - 7 tys. brutto, Programista .NET - 8 tys. brutto.
Czy to jest wielka różnica? Czy to jest 'znacznie większa' różnica (jak pisałeś)? Na tym poziomie, to jest 14,3% więcej, to jak 3429 do 3000 w przypadku średnich pensji.

Dla mnie to są zarobki tego samego rzędu. Sam zacząłem paradoksalnie od C# i .NET-u, to miałem głównie na studiach, jednak jakimś trafem w PHP-ie szybciej dostałem pracę i tak zostałem i szczerze mówiąc jedyne co mogłoby mnie przekonywać na powrót do .NET-u to gdyby nagle PHP stał się mocno nieużywany, a ofert pracy nagle byłoby tyle co kot napłakał. Wtedy bym rozważył przejście żeby się chronić na przyszłość - być w technologiach aktualnie używanych i nowoczesnych.

Tymczasem jednak niczego takiego w PHP nie widzę. W tej chwili jest Laravel, Zend, Symfony, PHP OOP - naprawdę fajna sprawa, a jest to o tyle fajniejsze od .NET-u, że nie potrzebujesz kombajnów typu Visual Studio, kompilatorów, itd - PHP do aplikacji webowych jest dużo bardziej naturalny od .NET-u, jest to język skryptowy gdzie klasy i obiekty są na dobrą sprawę kwestią umowną, przecież możesz puścić sobie die już pod namespacem czy przed klasą i... zadziała :D. To najbardziej lubię w PHP-ie, swego rodzaju wolność programistyczną. Klasy, namespace'y, biblioteki, to wszystko tak naprawdę jest kwestią umowną, bo to wciąż język skryptowy. Zawsze możesz sobie zwyczajnie wywalić klasę i wstawić zwykły skrypt i też zadziała jak dobrze napiszesz. C# to oczywiście język wyższego poziomu, z możliwością zarządzania pamięcią, wielowątkowością itd.

Tak czy siak do PHP-a wystarczy nawet zwykły Notepad++, ale najlepiej jakiś NetBeans czy PHPStorm, composer i jedziemy:).
Można sobie skryptować, a można pisać też poważny obiektowy kod z interfejsami, wyjątkami, klasami abstrakcyjnymi, itd.

Co do Javy faktycznie tych ofert jest wiele i kasa jaka tam siedzi jest już wyraźnie większa od PHP i .NET-u, jednak ja tego języka i tych technologii zwyczajnie nie lubię. W przypadku Javy do web-u jest to po prostu przerost formy nad treścią. Pluginy, .jary, godzinne budowanie projektu Jenkinsem... i tak naprawdę po co to wszystko skoro Java jest wolniejsza od .NET-u a i chyba wolniejsza od PHP 7?
Do tego bawiąc się w Javę ciągle miałem dziwne problemy a to z wersjami jdk, a to, z specyficznymi ustawieniami serwerów, a to z Eclipse w którym samoistnie tworzyły mi się kiedyś jakieś .jary z d**y o czym nie wiedziałem a co nie pozwalało mi na zbudowanie projektu.
Jest to język i technologia dla bardzo cierpliwych, tylko, że ja nie widzę tutaj zbyt wielu profitów stricte technologicznych tej cierpliwości. Profity owszem, jako zarobki, ale w samej technologii - za wiele nie widzę, może za mało znam te technologie.

0

Wysoka ta średnia zarobków w PHP jeśli weźmie się pod uwagę te wszystkie gównofirmy.

0
Biały Pomidor napisał(a):

Wysoka ta średnia zarobków w PHP jeśli weźmie się pod uwagę te wszystkie gównofirmy.

Czemu gównofirmy? W dużych firmach używa się PHP przecież, duże koncerny używają PHP, o czym tu w ogóle rozmowa, może przejrzyj choćby zagraniczne rynki; indeed.uk czy USA i się wypowiadaj, bo trąci głupotą i niewiedzą. Jeśli chodzi o rynek polski, to moze przejrzyj popularne portale i oferty z podanymi widelkami, bo widac ze sie wypowiadasz a kompletnie nie wiesz o czym, ergo: trollujesz

1

No to pora dołożyć swoje trzy słowa. Wcześniej pracowałem jako programista TSQL, Python, aktualnie od roku jako programista PHP. Hobbistycznie po godzinach bawiłem się Java, Ruby, javascript itd... itp... Napisałem to, aby nakreślić z czym miałem styczność i na jakiej podstawie wyrobiłem sobie opinie o PHP.

Po pierwsze skąd się bierze wzrost płac za programistę PHP:

  1. Z roku na rok rośnie próg wejścia i to nie ze względu że nowe wersje PHP'a są coraz trudniejsze (mimo znaczących i przyjemnych zmian), tylko ze względu na rosnącą świadomość społeczności PHP, która zaczyna wymagać trzymania się wyznaczonych standardów PSR, SOLID, DRY...
  2. Jest ogromny hejt na PHP, co powoduje iż co raz więcej osób wybiera inną ścieżkę kariery. Czyli jest nas coraz mniej, a co za tym idzie coraz większe płace (są to moje przemyślenia i nie są one poparte żadnymi statystykami).

Co do samego języka to wersja 5.6 była "używalna", natomiast wersja 7.1 jest już naprawdę sensowna. Ale siła PHP leży w społeczności, która dba o niego, poprzez tworzenie takich narzędzi i standardów jak jak Composer, PSR, Frameworki, PHPUnit, ilość przygotowanych i sensownych bibliotek.

Z drugiej strony w ciągu ostatniego tygodnia trafiłem na takie kwiatki jak:

  • model zawierający 25 tys. lini kodu (ostatnio na takim musiałem pracować, ale to przetrwałem :D)
  • upychanie prostego strukturalnego skryptu do klasy bo musi być OOP. Po co? To że "otagujemy" coś w klasę to nie oznacza, że piszemy obiektowo. (sporo ostatnio widziałem takich rzeczy)
  • używanie iteracji PHP po wyciągniętych danych z bazy co spowodowało napisanie parudziesięciu linii kodu, zamiast prostego GROUP BY w zapytaniu.

PHP pozwala i wybacza wiele, ale jak projekt się rozwija to może być strzałem w kolano. Niestety za różne kwiatki obwiniany jest sam język, a nie programiści.
P.S. Ostatnio udało mi się spotkać programistę PHP z kilkuletnim stażem, który na pytanie o struktury danych od powiedział "Że co?". :D

Trochę się rozpisałem, ale o co mi tak naprawdę chodzi? O to, iż szukam problemu w narzędziu, a nie ludziach. :) Jeżeli chodzi o aplikacje webowe to nie widzę wielkiej przewagi takich języków jak Python, Ruby nad PHP.

PHP ma się dobrze i dalej będą w nim powstały aplikacje bo się po prostu sprawdza w pewnej dziedzinie (i tylko w niej :P) . Ma swój kawałek tortu i tak pozostanie jeszcze przez pare ładnych lat. Co do wynagrodzeń to uważam, iż będą one szły w górę. :)

0

Czemu gównofirmy? W dużych firmach używa się PHP przecież, duże koncerny używają PHP, o czym tu w ogóle rozmowa, może przejrzyj choćby zagraniczne rynki; indeed.uk czy USA i się wypowiadaj, bo trąci głupotą i niewiedzą. Jeśli chodzi o rynek polski, to moze przejrzyj popularne portale i oferty z podanymi widelkami, bo widac ze sie wypowiadasz a kompletnie nie wiesz o czym, ergo: trollujesz

Chodziło mi o to, że najwięcej gównofirm jest właśnie w PHP z prostego powodu - bo w PHP można pisać gówniany kod i można robić strony nawet jak się nie umie programować czy nie zna żadnego frameworka. Mój post akurat był plusem dla PHP, bo skoro g**no firmy mało płacą, to logiczne, że też musi być dużo firm, gdzie zarobki są wysokie. Tylko że tam już wymagania są duże.

0

Prawo Kopernika-Greshama – zasada mówiąca, że jeśli jednocześnie istnieją dwa rodzaje pieniądza, pod względem prawnym równowartościowe, ale jeden z nich jest postrzegany jako lepszy (np. o wyższej zawartości kruszcu), ten „lepszy” pieniądz będzie gromadzony (tezauryzowany), a w obiegu pozostanie głównie ten „gorszy”. Krótko mówiąc, gorszy pieniądz wypiera lepszy.

(C) Wikipedia, 2018

0
Biały pomidor napisał(a):

Czemu gównofirmy? W dużych firmach używa się PHP przecież, duże koncerny używają PHP, o czym tu w ogóle rozmowa, może przejrzyj choćby zagraniczne rynki; indeed.uk czy USA i się wypowiadaj, bo trąci głupotą i niewiedzą. Jeśli chodzi o rynek polski, to moze przejrzyj popularne portale i oferty z podanymi widelkami, bo widac ze sie wypowiadasz a kompletnie nie wiesz o czym, ergo: trollujesz

Chodziło mi o to, że najwięcej gównofirm jest właśnie w PHP z prostego powodu - bo w PHP można pisać gówniany kod i można robić strony nawet jak się nie umie programować czy nie zna żadnego frameworka. Mój post akurat był plusem dla PHP, bo skoro g**no firmy mało płacą, to logiczne, że też musi być dużo firm, gdzie zarobki są wysokie. Tylko że tam już wymagania są duże.

Ja nie wiem o czym Ty piszesz. Piszę co prawda tylko na podstawie rynku warszawskiego, ale np moi kumple z PHP-a z doświadczeniem 3+letnim o mniej niż 8 netto / f-v nie chcą w ogóle słyszeć.

Nie wiem czy to gównofirmy czy nie (choć ostatnio kumpel przechodził do firmy płacącej 12 tys. Symfony PHP, SOAP, Doctrine ORM i kilka innych, zagraniczne duże projekty) i szczerze mówiąc przy pewnym rzędzie wielkości zarobków g**no mnie to interesuje

0
Darkabso napisał(a):

No to pora dołożyć swoje trzy słowa. Wcześniej pracowałem jako programista TSQL, Python, aktualnie od roku jako programista PHP. Hobbistycznie po godzinach bawiłem się Java, Ruby, javascript itd... itp... Napisałem to, aby nakreślić z czym miałem styczność i na jakiej podstawie wyrobiłem sobie opinie o PHP.

Po pierwsze skąd się bierze wzrost płac za programistę PHP:

  1. Z roku na rok rośnie próg wejścia i to nie ze względu że nowe wersje PHP'a są coraz trudniejsze (mimo znaczących i przyjemnych zmian), tylko ze względu na rosnącą świadomość społeczności PHP, która zaczyna wymagać trzymania się wyznaczonych standardów PSR, SOLID, DRY...
  2. Jest ogromny hejt na PHP, co powoduje iż co raz więcej osób wybiera inną ścieżkę kariery. Czyli jest nas coraz mniej, a co za tym idzie coraz większe płace (są to moje przemyślenia i nie są one poparte żadnymi statystykami).

Co do samego języka to wersja 5.6 była "używalna", natomiast wersja 7.1 jest już naprawdę sensowna. Ale siła PHP leży w społeczności, która dba o niego, poprzez tworzenie takich narzędzi i standardów jak jak Composer, PSR, Frameworki, PHPUnit, ilość przygotowanych i sensownych bibliotek.

Z drugiej strony w ciągu ostatniego tygodnia trafiłem na takie kwiatki jak:

  • model zawierający 25 tys. lini kodu (ostatnio na takim musiałem pracować, ale to przetrwałem :D)
  • upychanie prostego strukturalnego skryptu do klasy bo musi być OOP. Po co? To że "otagujemy" coś w klasę to nie oznacza, że piszemy obiektowo. (sporo ostatnio widziałem takich rzeczy)
  • używanie iteracji PHP po wyciągniętych danych z bazy co spowodowało napisanie parudziesięciu linii kodu, zamiast prostego GROUP BY w zapytaniu.

PHP pozwala i wybacza wiele, ale jak projekt się rozwija to może być strzałem w kolano. Niestety za różne kwiatki obwiniany jest sam język, a nie programiści.
P.S. Ostatnio udało mi się spotkać programistę PHP z kilkuletnim stażem, który na pytanie o struktury danych od powiedział "Że co?". :D

Trochę się rozpisałem, ale o co mi tak naprawdę chodzi? O to, iż szukam problemu w narzędziu, a nie ludziach. :) Jeżeli chodzi o aplikacje webowe to nie widzę wielkiej przewagi takich języków jak Python, Ruby nad PHP.

PHP ma się dobrze i dalej będą w nim powstały aplikacje bo się po prostu sprawdza w pewnej dziedzinie (i tylko w niej :P) . Ma swój kawałek tortu i tak pozostanie jeszcze przez pare ładnych lat. Co do wynagrodzeń to uważam, iż będą one szły w górę. :)

Ja bym dodał do powodów to, że stara gwardia PHP-owców powoli odchodzi/wyjechała, itd, itd stąd PHP-owców nie ma już tak wielu.

Co do strukturalnego kodu; dziś może i nie ma sensu używać klasy, ale 'jutro' może będzie trzeba coś dopisać, albo gdzieś to rozszerzyć (dziedziczenie), itd.

Z GROUP BY - a może było tam jakieś sortowanie bezwzględne, jako, że MySQL w przypadku whitespace'ów w stringu sortuje losowo (małe szanse, ale kiedyś miałem taki problem; klient chciał aby grupowanie rozróżniało każdy znak, nawet whietespace, trzeba było grupować binarnie, ale sortować oczywiście binarnie już nie można było, a sortując niebinarnie MySQL rzucał losową kolejnością w przypadku whitespace ;)). Jesteś pewien, że nie było w tym żadnego głębszego powodu?

Co do problemów przy początkowym tworzeniu projektów; PHP7 już to całkowicie obszedł. Ustawiasz declare strict types i w momencie niewłaściwych typów zwracanych czy parametrów wyrzuca Ci Fatal Error. W ten sposób dokładając testy jednostkowe tworzysz wcale niegorszy pod względem optymalizacji kod niż np w .NET.

Nie ma co na siłę krytykować PHP-a tam gdzie nie ma powodów. Jak dla mnie przy tworzeniu webowych aplikacji taka np Java jest zdecydowanie przerostem formy nad treścią i będę tak twierdził póki ktoś nie poda mi sensownych argumentów, że tak nie jest ;p.
PHP sprawdza się tutaj znakomicie. A nawet mechanizm beanów i refleksji w Javie można w PHP-ie bardzo łatwo zasymulować funkcjami magicznymi.

1
intj napisał(a):

Co do strukturalnego kodu; dziś może i nie ma sensu używać klasy, ale 'jutro' może będzie trzeba coś dopisać, albo gdzieś to rozszerzyć (dziedziczenie), itd.

Miało by to sens jeżeli wyglądało by inaczej niż

class jakasNazwa
{
public function exec()
{
//jakaś treść
}
}
$jakas_nazwa = new jakasNazwa();
jakas_nazwa->exec();

Programowanie strukturalne nie jest złe, a w niektórych przypadkach sprawdza się bardzo dobrze. Uważam iż upychanie kodu na siłę do klasy nie ma w takim wypadku większego sensu.

intj napisał(a):

Z GROUP BY - a może było tam jakieś sortowanie bezwzględne, jako, że MySQL w przypadku whitespace'ów w stringu sortuje losowo (małe szanse, ale kiedyś miałem taki problem; klient chciał aby grupowanie rozróżniało każdy znak, nawet whietespace, trzeba było grupować binarnie, ale sortować oczywiście binarnie już nie można było, a sortując niebinarnie MySQL rzucał losową kolejnością w przypadku whitespace ;)). Jesteś pewien, że nie było w tym żadnego głębszego powodu?

W tej kwestii akurat również nie było głębszego dna. :)

0
Darkabso napisał(a):

Miało by to sens jeżeli wyglądało by inaczej niż

class jakasNazwa
{
public function exec()
{
//jakaś treść
}
}
$jakas_nazwa = new jakasNazwa();
jakas_nazwa->exec();

Programowanie strukturalne nie jest złe, a w niektórych przypadkach sprawdza się bardzo dobrze. Uważam iż upychanie kodu na siłę do klasy nie ma w takim wypadku większego sensu.

W tej kwestii akurat również nie było głębszego dna. :)

Tylko nie rozumiem jak można chcieć zrobić to jako zwykłą funkcję poza klasą, jeśli cały kod powiedzmy miałeś w jakimś konkretnym frameworku typu np Laravel czy Symfony, napisany obiektowo z PS4, namespace'ami, itd. Miałeś podział na kontrolery, modele, widoki, pełną obiektowość - prędzej rozumiem, jeśli definicję funkcji exec napisałbyś sobie w już istniejącej innej funkcji wykorzystywanej wcześniej, lub ewentualnie w kontrolerze. Bo chyba nie miałeś na myśli tworzenie nowego pliku .php i wstawianie tam tej funkcji?

0
intj napisał(a):

Ja bym dodał do powodów to, że stara gwardia PHP-owców powoli odchodzi/wyjechała, itd, itd stąd PHP-owców nie ma już tak wielu.

raczej jest hype na java i ludzie idą w tamtym kierunku (a potem wracają z płaczem), stąd php ma luzy, ale... może to i lepiej ;)

0

Ja rekrutowałem na javovca, a skończyłem w PHP z zerowym expem w tym języku :D
Także jest parcie na programistów PHP

0

Obecnie mam 12000 zl brutto (podstawa+premia) na umowę o pracę. Uważam, że realne zarobki dla programistów php w zaleznosci o umiejętności są takie:
Do 7500 początkujący programiści (do 5lat doświadczenia)
7500-14000 programiści php z doświadczeniem (od 5lat do 10 lat)
Powyżej 14000 mistrzowie (powyżej 10 lat doświadczenia)
Lata doświadczenia są umowne, a granice płynne. Można przez x lat rozwijać spaghetti lub trafić do firmy w której będzie można wykorzystać pełnię swojej wiedzy i dotychczasowych umiejętności.

1

Przykładowa oferta pracy w Krakowie (chyba nadal aktualna): PHP7 (bez frameworków) poziom średni, SQL poziom średni, dwa lata doświadczenia - 8000-12000 zł netto UOP. Dużo jest ofert w eleganckich porządnych firmach w aktualnych technologiach - to znaczy że język ma perspektywy na ambitne i pożądane projekty i opłaca się już istniejące rozwiązania dostosowywać do nowych wersji. Jak się szuka pracy byle gdzie i ma się byle jakie umiejętności, to oczywiście że skończy się w Januszsofcie w PHP 5.x za 5k netto MAKSYMALNIE, ale co ma do tego język? Można być takim samym gamoniem w C# (na studiach niestety częstym widokiem byli "programiści" C# i na tej podstawie ja tak samo stwierdzam, że C# to najprostszy język i tylko głąby w nim klepią), czy .NET, czy w Javie - tak popularnej teraz wśród osób bez predyspozycji, skuszonych obietnicą wielkiego szmalu. W ogóle PHP jest językiem z dosyć wysokim poziomem abstrakcji, może na poziomie wiedzy hejterów się do tego momentu nie dociera, ale jak się trochę zapoznacie to będziecie wiedzieli.

Jak widać programista PHP za samą znajomość PHP i podstawy baz danych może dostać już 8k netto. Ale naturalnym jest, że wszechstronny programista PHP w rozwojowej ambitnej firmie będzie miał wiedzę z HTML, JS i frameworków JS, systemów e-commerce, zabawek typu AWS, wszelakich baz danych, plus naturalnie frameworki PHP (w Symfony to chyba tylko w Polsce się robi projekty, ta sama sytuacja co z Zendem - tylko laravel ma realną przyszłość), plus te wszystkie Jiry, Jenkinsy i inne pierdółki które można wciągnąć w jeden wieczór, i co tam jeszcze sobie pracodawca wymarzy. Nie wiem o co wam chodzi z tym Wordpressem bo do zarabiania w nim nawet nie trzeba wcale znać PHP ani żadnego innego języka (możliwe że nie wiecie jak się w nim pracuje, ale nie trzeba napisać ani jednej linijki kodu żeby sprzedać w nim jakiś projekt). Podsumowując niestety mylicie pojęcia i nie bardzo się orientujecie o czym mówicie, co jest krzywdzące ale też dzięki wam zarobki w PHP jeszcze bardziej wzrosną więc może keep doing it.

0
Pijany Kaczor napisał(a):

Nie wiem o co wam chodzi z tym Wordpressem bo do zarabiania w nim nawet nie trzeba wcale znać PHP ani żadnego innego języka (możliwe że nie wiecie jak się w nim pracuje, ale nie trzeba napisać ani jednej linijki kodu żeby sprzedać w nim jakiś projekt).

Zależy, jeśli masz na myśli tylko wypełnianie templatek to tak, ale to potrafi każdy i zarobki raczej żadne, obecnie wymaga się jednak tworzenia własnych motywów, czy nawet pluginów więc te podstawy, pętle, instrukcje, funkcje wypadałoby znać, żeby np. wyciągnąć posty danej kategorii z bazy, czy zrobić navi, czy zdebugować jak coś nie działa prawidłowo.

1
Pijany Kaczor napisał(a):

Przykładowa oferta pracy w Krakowie (chyba nadal aktualna): PHP7 (bez frameworków) poziom średni, SQL poziom średni, dwa lata doświadczenia - 8000-12000 zł netto UOP.

Mogę ci znaleźć i 20k netto.
Istotne będzie ile jest ofert, mediana albo przynajmniej średnia dolnych!!! stawek
To dopiero da właściwy obraz

0

PHP jest na tyle elastyczne, ze pozwala na pisanie spaghetti.
Odnosze wrazenie, ze miales do czynienia z kiepskiej akosci PHP i teraz 'sie znasz' ;)

Nie pchał bym się w starocie o składni przypominającej makaron włoski. Wybrał bym na teraz coś nowego jak Kotlin, Scala plus jakiś lekki framework do startupów. Ewentualnie Elixir/Phoenix, Swift, Go cokolwiek aby nie PHP.

0

Mimo, że programuję w PHP to bawią mnie memy o PHP ;-) Myślałem jednak, że osoby je wstawiajace zdają sobie sprawę, że to już raczej odległa przeszłość i nie biorą ich na serio - czytając ten wątek mam wrażenie, że niektórzy jednak nadale biorą je na serio.

Fakty są takie, że od PHP 5.6 zaczął się proces profesjonalizacji PHP, a PHP 7.x daje już narzedzia do pisania bardzo poważnego kodu.

Co do zarobków i ogólnie zatrudnienia to moim zdaniem jest tak:

  • ogarniajac OOP (takie prawdziwe, a nie dog extend animal)
  • znając współczesne narzędzia typu composer, symfony itp
    Bardzo łatwo jest dostać pracę nawet bez większego doświadczenia. Na rynku jest bardzo wielu kiepskich programistów PHP, ale znalezienie takiego ogarniętego to jest bardzo trudna spraw, bo ich brakuje.

Niestety zarobki moim zdaniem są "takie sobie" - poza Warszawą, Krakowem i Wrocławiem dość łatwo dostać na fakturze 6-8k z 2 letnim ekspem, ale trudno potem iść dalej. Mało jest ogłoszeń gdzie widełki są powyżej 12k, a widełki 6-12k oznaczają raczej 6-8k niz 10-12k.
Tak więc ogólnie da sie w PHP robić ciekawe rzeczy, zarobić "przyzwoicie", ale jednak jest szklany sufit i pracujac w PL raczej trudno szybko dojść do +10k - w JS czy Javie jest to moim zdaniem łatwiejsze. Sam mocno rozważam przejście na Javę lub Ruby właśnie z powodu tej "pułapki" dochodowej.

0

A jak to wygląda w Krakowie? Na jakie realne widełki może liczyć programista PHP z kilkuletnim doświadczeniem w ciekawych projektach?

0
alireza napisał(a):

Mimo, że programuję w PHP to bawią mnie memy o PHP ;-) Myślałem jednak, że osoby je wstawiajace zdają sobie sprawę, że to już raczej odległa przeszłość i nie biorą ich na serio - czytając ten wątek mam wrażenie, że niektórzy jednak nadale biorą je na serio.

Jak dla mnie to bardzo dobrze, przynajmniej nikt sie do PHP nie pcha i nie ma setek bootcampowiczów, z tego co widzę to sporo PHPowców klepie coś swojego na boku i zarabia na tym, więc z kasą też nie ma problemów, a zlecenia też się skalują odpowiednio do skilli.

0

Tylko co z tego, że PHP staje się profesjonalne skoro i tak jest gorsze od reszty języków? Zresztą nawet jakby innym dorównało to i tak będzie wyśmiewane, bo taka specyfika branży.
A co do kasy to nie wiem na co narzekacie. U mnie w firmie (softwarehouse, a dział PHP to 5% załogi, miasto z TOP 3, ale nie Warszawa) szukają od 3 miesięcy 2 PHPowców z widełkami 12-15k b2b i nikogo nie zatrudnili. W większości ludzie się zgłaszali bez spełnienia wymagań (sporo juniorów), a jak już ktoś spełniał to chciał więcej kasy. Gdyby dostał to reszta działów by chciała oczywiście podwyżki, więc... XD Czego jak czego, ale zarobków PHP już się wstydzić nie musi.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1