Szukam pracy i ... nic. Jakieś pomysły na to co można jeszcze zrobić?

0

Jestem z zawodu anglistą. Mieszkam w Krakowie i mam 49 lat. Sam uczę się programowania (głównie Java) od 1,5 roku (coursera, udacity, książki).
Wysłałem w ciągu 2 miesięcy ok 40 aplikacji i nic! Nikt nawet mnie nie chce zobaczyć na interview.
Zdałem sobie nawet Oracle Certified Associate, Java SE 8 Programmer, jakąś tam próbkę kodu wrzuciłem na Github i nic...

Jest coś co jeszcze mógłbym zrobić (oprócz uczenia się kolejnych rzeczy:-) )?
**
Może 40 aplikacji by dostać prace w programowaniu to jeszcze nic i się nie przejmować?**

Wyglądam na zdjęciu w CV jak normalny facet :-) i przy oczekiwanych zarobkach **wpisuje 2-3 tys netto, co chyba nie jest przesadą? (Choć ostatnio już wpisuje też że mogę zacząć jako intern...)
**
Może mam za mało skills na start?

W CV wpisuję to:

Java SE 8– good practical knowledge (Oracle Certified Associate),
OOP, Design patterns, Data structures, Time complexity, SOLID – good knowledge
Eclipse IDE Mars, JUnit – good practical knowledge
Maven - – basic knowledge
Database design, MySQL, MySQL Workbench, JDBC – good knowledge
Git, Agile, Scrum, Continuous Integration – basic knowledge
Linux web server- developer knowledge
Linux command line – user experience knowledge
HTTP, XML – good knowledge
HTML, CSS – basic knowledge

Any ideas? :-)

0

może poka to CV i te próbki kodu ;>

1
java2go napisał(a):

Wyglądam na zdjęciu w CV jak normalny facet

a po cóż ci zdjęcie w CV to nie wybory miss, porzuć te niecne praktyki :)

0

Pierwsze primo
Kraków został zalany CV amatorami samoukami. Firmy przy 50 takich CV w szufladzach przestały na nie reagować.

Drugie primo nazywane secundo
Wybrałeś sobie dziedzinę korporacyjną w której dba się o utrzymanie i jakość kodu. Bez solidnej wiedzy nie sprostasz temu, TDD, CleanCode, DesignPatterns w małym palcu nie da rady. Tu pisze sie porządny kod na lata, co spierniczysz inni będą w 2020 poprawiać.

Trzecie primo na które wołają tertio
Trzeba było iśc w web front dev, kasa byłaby mniejsza ale miałbyś dużo łatwiejszy start. Strona pół amatora kiey się nie rozjeżdżą jest OKi doki, za rok będzie nowa. Można dać robotę juniorowi i niech się uczy w pracy. Firm małych z mniejszymi wymaganiami jest więcej od korporacji w których odpadasz na etapie wstepnej weryfikacji CV i wykształcenia. Zobacz inne wątki, Nokia, Motorola w Krakowie mają więcej absolwentów informatyk od możliwości zatrudnienia na stażu. W agencjach HR twoje CV bez wykształcenia i komercyjnego doświadczenia ląduje w koszu.

0

Na weekend kolega obok podpowiada
Weź Effective Java i przetestuj się, ale dokładnie, z wybranych dowolnie punktów ile z tego rozumiesz? Łatwo się czyta?

  1. Dużo znaczy masz wiedzę i musisz zmienić autopromocję
  2. Mało to wybacz bo sam rozumiesz.
0

Jest coś co jeszcze mógłbym zrobić (oprócz uczenia się kolejnych rzeczy:-) )?

Może wykorzystać wiedzę i doświadczenie zawodowe z poprzednich zawodów, oraz ogólną wiedzę życiową, którą nabyłeś? Nie wiem co robiłeś wcześniej, ale istnieje możliwość, że na czymś się znasz lepiej od 20 czy 30 paro latków (umiejętności komunikacyjne? rozmowy z klientami? odpowiedzialność? pracowitość? pewność siebie?).

Oficjalnie niby się mówi, że technologie są najważniejsze, języki, frameworki, ale praktycznie i tak pracodawcy bardziej cenią umiejętności miękkie, niż te twarde. Problem tylko, że te twarde możesz sobie napisać na CV, a te miękkie musisz zaprezentować trochę inaczej, pośrednio (nie wiem jak, sam mam słabe skille miękkie).

i przy oczekiwanych zarobkach wpisuje 2-3 tys netto, co chyba nie jest przesadą? (Choć ostatnio już wpisuje też że mogę zacząć jako intern...)

nie wiem jakie miasto, w Warszawie to już kilka lat temu było za mało (jak za mało licytujesz, to uchodzisz za amatora, trzeba licytować nawet powyżej tego, co myślisz, że ci się należy).

OOP, Design patterns, Data structures, Time complexity, SOLID – good knowledge

wywaliłbym wszystko z tej listy. Jest to oczywiste. Jeśli ktoś pisze rzeczy oczywiste, to znaczy, że jest początkującym.

Git, Agile, Scrum, Continuous Integration – basic knowledge

Łączenie Gita ze Scrumem to trochę jak łączenie samochodu z czekoladą Wedel. Co ma piernik do wiatraka? ;) Jak dla mnie takie wpisy same w sobie sugerują, że ktoś pisze jakieś nazwy, a nie rozumie co one oznaczają za bardzo.

Linux web server- developer knowledge

???

Linux command line – user experience knowledge

Dziwacznie to brzmi. User experience kojarzy się raczej z UX design. Wywaliłbym to, a zostawił tylko "Linux command line".

0

Może gdybyś zapisał się na studia zaoczne na informatykę, miałbyś status studenta i może wtedy udało by Ci się gdzieś dostać. Nie wierzę, że jeśli napisałeś prawdę i właściwie oszacowałeś swoje umiejętności, że studenci po 2,3 roku potrafią więcej idąc na swój pierwszy, zazwyczaj płatny staż.

1

Tu pisze sie porządny kod na lata, co spierniczysz inni będą w 2020 poprawiać.

Błagam powiedz gdzie jest to legendarne miejsce!

0

A ta Twoja próbka kodu to jakieś fragmenty, urywki pojedyńczych tutków? Czy masz choć jeden projek zrobiony od zera do samego końca?
I tak w sumie, w Twoim CV brakuje mi Springa, chciażby znajomość na podstawowym poziomie - i to w sumie byłby spory plus jak znasz zastosowanie w praktyce DI i z czym to się je.

5
java2go napisał(a):

Any ideas? :-)

nawet nie czytaj reszty tego pier***enia w tym wątku

przyjmują do roboty nawet ludzi lekko tępawych z zerowym skillem i portfolio, byle mieli <25 lat
po starych szkołach ty wciągasz takich matołów nosem

przyczyna jest jedna: DYSKRYMINACJA ZE WZGLĘDU NA WIEK

Dziękuję za uwagę.

1

U mnie w robocie nie ma nikogo nie licząc rekruterek poniżej trzydziestki, same doświadczone kodery, najmłodszemu dwa lata temu urodził się syn, na rocznym jublu wykres kołowy pokazał duży kawałek tortu > 15 lat commercial experience, więc wybacz ale Pitolicie Hipolicie.

0

Zamaż dane kontaktowe i pokaż CV.

0

co prawda to prawda, jak autor jest wyszczekany i zna perfect angielski to może ładnie namieszać, ja ostatnio się łapię na tym, że na rozmowach przechodzę na "ty" :D
ostatnio jak byłem to pomimo mojego w sumie skromnego doświadczenia byłem najlepszy, tylko nie za bardzo mi pasował cały etat (i jeszcze od ósmej rano-zabójstwo+brak parkingu przy firmie) dlatego robię zdalnie (plus swoje koszmary na zlecenie)

0

Moje trzy grosze.

Linux command line – user experience knowledge

Ja bym dał że conajwyżej zna system Linux i zaznajomiony z bashem.

A tak w ogóle to na boku już. W CV bym wpisał jak najmniej. Tylko najważniejsze rzeczy. Ma być jedna strona.
A całą reszte wrzucasz w np. coś takiego jak osiągnięcia. Ja coś takiego dorzucam zawsze i tam mam wpisane bardzo fajnych rzeczy które nie koniecznie nadają się do wpisania do CV ;-)

Zdjęcie ma sens absolutnie. Ludzie na to patrzą. Motywki warto pisać.

Co do oczekiwanych zarobków nic nie wspominaj dopóki sami nie zapytają. Rządaj dużo za dużo bo inaczej uznają że się nie cenisz. Poważna firma wie ile ma zapłacić i tego nie ukrywa ale większość firm jest niepoważan i taka prawda.

Pozdrawiam.

0

A co jeśli jest się nieatrakcyjnym z twarzy , wtedy też wklejać zdjęcie ?
A jeśli chodzi o autora to już w wieku 30 lat byłby za stary na pierwszą prace w Javie, co innego jak ma sie kilka lat doswiadczenia - wtedy jest sie zatrudnialnym tak do około czterdziestki.

0
  1. Obawiam się że może tu dochodzić do wiekowej dyskryminacji, wywal fotkę (i datę urodzenia jeśli podajesz) i zobacz czy coś się zmieni :)
  2. Nie masz komercyjnego doświadczenia dopiero takiego szukasz. Nie wypisuj 20 technologii o których póki co masz wiedzę w zasadzie teoretyczną. Skup się na tym co jest podstawą w to co uderzasz. To samo co wyżej wujnia napisał, nie ma co się rozpisywać i rozmieniać na drobne. Bo wątpię by ktokolwiek to potraktował poważnie u kogoś bez komercyjnego doświadczenia (oczywiście na rozmowie już możesz wspomnieć z jakimi rzeczami miałeś styczność).
  3. Ktoś wyżej też napisał że popełniasz błąd uderzając w IT korporacyjne. Uważam że jest na odwrót, z Twoim doświadczeniem z angielskim ktoś taki zawsze się przyda. IT to nie tylko klepacze kodu ale też techniczni od omawiania spraw z klientami. Więc sądzę że akurat tak czy inaczej powinieneś w końcu coś wyłapać.
0

@Swietny Kret czyli jak jesteś po 30 tce nie ucz się Javy, tylko jakichś innych języków do startupów. Jak Node, Python, PHP, Ruby?

0

Nie podawaj ile masz lat,wywal foto i tyle :)
Edit : w sumie jednak nie bo edukację jakąs musi podać, więc to nic nie da :/

0

przyjmują do roboty nawet ludzi lekko tępawych z zerowym skillem i portfolio, byle mieli <25 lat

To chyba tylko jakieś masówki na lipne praktyki studenckie :)

0
def napisał(a):
  1. Ktoś wyżej też napisał że popełniasz błąd uderzając w IT korporacyjne. Uważam że jest na odwrót, z Twoim doświadczeniem z angielskim ktoś taki zawsze się przyda. IT to nie tylko klepacze kodu ale też techniczni od omawiania spraw z klientami. Więc sądzę że akurat tak czy inaczej powinieneś w końcu coś wyłapać.

Autor chce być programistą a nie zajmować się głownie omawianiem poważnych spraw z klientami na międzynarodowym szczeblu. Do prostego omówienia jak programista z programistą wystarczy znajomośc języka przeciętnego programisty.

Proszę nie pisać na podstawie swoich wyobrażeń o pracy :/

0

tylko tutaj ma utrudnione podejście, bo z racji wieku na staż raczej nikt nie przyjmie, a na wczesnego juniora także, niektórzy mogą czuć się zdeprymowani np. pouczając gościa w wieku swojego ojca
więc tutaj niestety trzeba poświęcić wiece pracy i skilla oraz własne prace co przy javie też aż takie nie jest łatwe
idąc w kierunku technicznym IT jak wyżej wykorzystując angielski ma szansę wejść w programowanie "tylnymi drzwiami" omijając standardową rekrutację

0

A w ogóle teraz dopiero zobaczyłem i słuchaj 40 to za mało. W dwa miesiące obowiązkowo jedna dziennie + motywka. Czyli 60. Nie ma przebacz.

I teraz uwaga firmy potrafią odzywać się nawet po pół roku więc 2 miesiące to nie za wiele. ;-)
Jak po miesiącu się ktoś odzywa to jest szybko.

0
wujnia napisał(a):

. Rządaj dużo za dużo bo inaczej uznają że się nie cenisz.

Czy ja wiem? Wydaje mi się że to może zadziałać odstraszająco, zwłaszcza że mówimy o juniorze, a nie seniorze z ugruntowaną pozycją na rynku. Zakładam, ze firma jest na tyle porządna, że jednym z głównych kryteriów nie będzie niska samowycena juniora, ale i tak dalej, jeżeli niejawny budżet na stanowisko wynosi 2x ~ 3x, a kandydat powie 5x to raczej nie będzie "no dobrze, dobrze, ceni się, to dajmy mu kontrpropozycje 3x i może być" tylko "może i moglibyśmy go przyjąć, ale z takimi oczekiwaniami będzie ciągle niezadowolony i z poczuciem niedocenienia co przełoży się na wydajność pracy".

2

Mieszkam w Krakowie i mam 49 lat. Sam uczę się programowania (głównie Java) od 1,5 roku (coursera, udacity, książki).
Wysłałem w ciągu 2 miesięcy ok 40 aplikacji i nic! Nikt nawet mnie nie chce zobaczyć na interview.

Koledzy skupiają się tu na wieku, a nikt chyba nie zauważył oczywistego. Młodszej osobie wytknęlibyście to natychmiast.
Mianowicie - co masz chłopie do pokazania?
Jakie projekty? Kod na githubie?

Jak się nie ma doświadczenia komercyjnego do wpisania w CV, nie ma się żadnego dyplomu czy certyfikatu, to trzeba mieć portfolio.
W tej chwili po prostu odpadasz, bo jesteś gorszym kandydatem.

1

Na pocieszenie http://rejected.us/

0

Jak ty przetrwałeś tyle lat bez roboty?

1

Jak jesteś anglistą, to pakuj manatki i leć do Chin. na dzień dobry dostaniesz 8k pln jako nauczyciel, tam też możesz zostać programistą - nie ma tam dyskryminacji wiekowej - później możesz przylecieć do pl.

0

Pytanie ile by chciał Pan zarabiać to żenada. Odpowiedź jest oczywista okrągły milion frajerze bym chciał. - wujnia dziś, 22:50

Nie wiem czy to trolling, ale oczywiście że takie pytania są zasadne i służą odsianiu kandydatów dwujako. Za wysoka kwota i za niska. Jak ktoś chce zarabiać 8 tysięcy na stanowisku gdzie firma przewidziała budżet 4 tysiące to nawet gdyby merytorycznie się dopasował to zostanie w tyle za kandydatami, którzy swoimi oczekiwaniami, wyceną swojej pracy wpisali się w budżet. Kwota znacznie poniżej oczekiwań to wiadomo, nie znajomość realiów rynkowych i brak wiary w swoje siły.

0

Jasne, że chciałbym miliona, ale jednocześnie rozumiem, że pracodawca na ten sam wakat zdecyduje się na pracownika, który swoją pracę wycenił na ponad 100 razy mniej :)

0
aurel napisał(a):

Mianowicie - co masz chłopie do pokazania?
Jakie projekty? Kod na githubie?

Frontendowiec pokaże kod który mogę sobie sprawdzić w działaniu tak jak to robią koeldzy w innych wątkach, pokazują co się rozjeżdża, długo ładuje itp, itd.
Co miałbym zrobić z kodem Javy? Napisć sobie testy czy może kazać juniorowi napisać testy? Posłuchać dlaczego wybrał takie a nie inne rozwiązania jak już przeanalizuję cały projekt?
Przychodzą mi na myśl trzy sytuacje
Kod będzie zlepkiem Dirty Code
Kod będzie clean code, jedną z 10 chodzących gotowców z Udemy i innych źródeł java-crudów pod jakiegoś frameworka.
Kod będzie ciekawy, czysty ale napisany pod dyktando prowadzącego kurs bootcampowy. Junior prowadzony za rączkę pod okiem prowadzącego bootcamp stworzy cuda, nie do powtórzenia ani nie do wytłumaczenia na interview co i dlaczego a nie inaczej robił.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1