Cześć.
Czy oceny na świadectwie z liceum/wyniki matury w jakikolwiek sposób interesowały waszych pracodawców? Sam mam bardzo słabe i obawiam się, że mimo umiejętności i jakiejś wiedzy może to zniechęcić pracodawcę do przyjęcia mnie. :)
0
1
Nie
0
Takie coś to tylko w instytucjach państwowych. Więc mam nadzieję że nie marzysz o byciu informatykiem w swojej szkole :)
0
W żadnej pracy gdzie wymaga się studiów,nikt nie będzie zwracał uwagi na świadectwo z liceum
9
Podziwiam ludzi, którzy mają siłę odpowiadać na takie tematy.
0
Cholera, myślałem że nic mnie nie zaskoczy...
Ale generalnie albo wymagają studiów -> i wtedy być może lepsza średnia coś da
albo mają to w d*pie i liczy się jak kodzisz :D
0
Mnie nawet nikt nie pytał o ocenę na dyplomie...
0
Ja w kilku firmach słyszałem na interview, że chętnie popatrzą na moje oceny w indeksie, np. w Samsungu. Jednak w większości firm pracodawców interesują przede wszystkim umiejętności i doświadczenie.
0
Taka ciekawostka, Comarch przy weryfikacji aplikacji na staż patrzy na oceny ze studiów ; )
Należy również wpisać średnią
1
W niektórych dużych firmach gdzie rekrutacja odbywa się główne przez formularz rekrutacyjny na stronie spotykałem się z obowiązkowymi polami dotyczącymi ocen z poszczególnych przedmiotów, średniej ocen lub dokładnej daty rozpoczęcia studiów i obecnego semestru, za pewne by sprawdzić czy ktoś powtarzał rok lub miał dziekankę. U naszych zachodnich sąsiadów to częstsze zjawisko, tam wiele rzeczy musi być ujętych w raporty, cyferki, numery, sztywne tabele płac. Im większa firma tym bardziej. Główna składowa podwyżki to dodatek za wysługę lat i takie sprawy.
Co do ocen na świadectwie to nie spotkałem się jeszcze by ktoś zwracał uwagę, no chyba że chodzi o pracę na plaży w sezonie letnim po maturze to wtedy może rzeczywiście mając dwie podobne osoby do pracy zobaczy się na oceny i wybierze tą która na podstawie ocen lepiej rokuje, że będzie wstanie odpowiednio wydać resztę i liczyć do tysiąca, ale to dalekie od IT.
Nie dziwię się, że takie pytania o oceny, świadectwo itd padają. Mnie w liceum, gimnazjum "straszono", że zachowanie "poprawne" czy tylko "dobre" może przekreślić przy znalezieniu pierwszej pracy, krzywo się patrzy na osobę, która chce pracować umysłowo a nie miała chociaż "czerwonego paska", a za przyłapanie na jednej fajce przed lekcją będzie kurator, policja i nie urosnę ani centymetra. Może byłem trochę naiwny, ale przecież to prawo młodego wieku, wierzyłem bo nie miałem za bardzo jak tego zweryfikować.
0
zapraszam do helmutów, tam czasem wymagaja ocen z poszczegolnych przedmiotow + sylabusy
We Wrocku aplikujesz do oddziału niemeickieij firmy, to wymagają znajomości niemieckiego bo nawet helmuty w banku po angielsku nie szprehają
0
*Mediana wynagrodzeń podstawowych specjalistów zatrudnionych w branży IT w 2016 roku wynosi 6 625 PLN. Połowa z nich otrzymuje miesięcznie od 5 150 do 8 070 PLN płacy zasadniczej. Natomiast w przypadku doświadczonych specjalistów stawki wynagrodzeń połowy pracowników wahają się od 5 100 do 7 040 PLN. *
Zachodnie korporacje płacą znacznie więcej ponad polską średnią. Kto chciałby tam pracować musi spełnić ich wymagania. Na dzisiaj w Polsce jeszcze nie wszystkie korpo wymagają od kandydata jak nie kierunkowego to przynajmniej wyższego wykształcenia na stanowiska regulara i seniora. Tendencja jest wyraźna, będzie jak na Zachodzie, wyższe kierunkowe będzie wymagane niezależnie od doświadczenia. Rozwarstwienie poziomów wynagrodzeń Janusz-Softów i korporacji będzie tak duże, że korporacje będą mogły do woli wybierać między kandydatami spełniającymi wyśrubowane jak na dzisiejsze czasy wymagania. To polski rynek pójdzie w kierunku zachodniego a nie odwrotnie. Dla seniora będzie obowiązkowo starannie zweryfikowana komercyjna ścieżka zawodowa. Dla juniora przebieg studiów zadecyduje przy przyjęciu na staż.
0
Raport IT napisał(a):
Tendencja jest wyraźna, będzie jak na Zachodzie, wyższe kierunkowe będzie wymagane niezależnie od doświadczenia.
Bujda na resorach. Google zatrudniając specjalistów czy to w Polsce czy za granicą ma w wymaganiach "BA/BS degree or equivalent practical experience.".
0
Haskell napisał(a):
Raport IT napisał(a):
Tendencja jest wyraźna, będzie jak na Zachodzie, wyższe kierunkowe będzie wymagane niezależnie od doświadczenia.
Bujda na resorach. Google zatrudniając specjalistów czy to w Polsce czy za granicą ma w wymaganiach "BA/BS degree or equivalent practical experience.".
Google w Polsce często pisze w wymaganiach o PhD :)
0
@Raport IT - Ta, jasne a później przy callach międzynarodowych z zespołami seniorów z Indii ze starannie zweryfikowaną ścieżką zawodową/uczelnianą będę dowiadywał się takich rzeczy że moja wiara w IT legnie w gruzach :). Korpo jak korpo - mają własny świat i przy takiej skali mogą sobie wymyślać wszystko - że od dziś zatrudniają tylko mańkutów albo łysych albo z tatuażem na lewym ramieniu. Nic to nie zmieni, oni i tak biorą największą masę z rynku, najwyżej liczba mańkutów (czytaj programistów z dr przed nazwiskiem) wzrośnie :).
A największe wynagrodzenia i komfort pracy można w naszym kraiku nie urwać nie w korpo (które mają nudne projekty i przerośniętą biurokrację) tylko w startupach które zdobyły solidne finansowanie (często gęsto od śmietanki właścicielskiej korpo :)). Tylko one nieczęsto robią rekrutacje otwarte bo dużo ludzi zbierają przez polecenie (gdzie nikt w zasadzie nie patrzy na papiery).
0
Startupy w Krzemowej Dolinie dają pracownikom udziały :)
Polskie startupy dają szanse na sukces finansowy właścicielom.
Liczba dobrze zarabiających developerów w dużych firmach przewyższa wiele razy liczbę miejsc pracy w startupach z sukcesem.
Działają w Polsce duże firmy bez struktur zarządczych w Indiach. :)
2
Mnie kiedyś poproszono o średnią z ostatnich dwóch semestrów studiów. Z początku się zdziwiłem, ale potem w sumie mnie to bawiło i podpytywałem rekruterkę co mówią o mnie oceny z zakresu projektowania konstrukcji stalowych czy żelbetowych :D
0
Od jakiegoś czasu nie dostarczać świadectw? Nikogo to nie obchodzi co tam miałeś z maty na świadectwie.