Wątek przeniesiony 2016-10-07 08:49 z Off-Topic przez Adam Boduch.

Idealna rozmowa o pracę

0

Koledzy i koleżanki programiści. Jak wyglądałaby według was, najlepiej przeprowadzona rozmowa rekrutacyjna. Wolicie telefonicznie? Skype? Osobiście? Jakie sposoby na sprawdzenie waszej wiedzy? Standardowo w biurze czy może w jakiejś restauracji. No tak krótko jak wy byście chcieli zostać rekrutowani, a może jak wy byście tą rozmowę przeprowadzili gdybyście dostali takie zadanie od szefa. Równie dobrze możecie opisać najprzyjemniejszą rozmowę jaka was do tej pory spotkała.

Dział myślę że dobry, chętnych zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam

0

Ale z punkt widzenia kandydata czy rekrutera? Cele tych dwóch osób są zdecydowanie różne.

0

IMO idealna Rozmowa powinna być przez hangouta, ale już po sprawdzeniu przez firmę zadanka do rozwiązania.
Zadanie powinno być jakieś 6h(wiadomo, że ciężko się wstrzelić, ale wiadomo, że nie może być to pół systemu, ani też zadanie na 5 minut) i jakieś przynajmniej udające realny problem, a czas na jego rozwiązanie jakieś 2 tygodnie(bo przeważnie nie mam czasu na zadania rekrutacyjne).

To nie może być w żadnym razie pisanie sortowań czy innych fizz-buzzów, a już zupełnie odpadają wszelkie śmieci typu hackerrank czy codility!

Wracając do samej rozmowy, to wypadałoby, żeby rozmówca był na poziomie i też nie pytał o pierdoły ze studiów, a o realne problemy.
Pytanie o ustne uzasadnienie wybranej w rozwiązywanym zadaniu architektury(wzorce, frameworki itd) wydje się sensowne, natomiast pytani o to czym jest interface lub co to jest hashmapa już nie.

0

Moim zdaniem cały proces rekrutacyjny powinien być przede wszystkim relatywnie krótki (max. do 2/3 tygodni). CV -> rozmowa telefoniczna -> wizyta osobista -> decyzja.

W obecnej firmie jest praktyka sprawdzania osobistego umiejętności przez CTO. Cała rozmowa trwa około 30' i przypomina strzelanie z karabinu. CTO rzuca jakąś frazę po czym kandydat ma powiedzieć 2-5 zdań opisu problemu/technologii/rozwiązania. Wydaje mi się, że nie jest to najgorsze rozwiązanie. W czasie mojej pracy zrekrutowano około 20 programistów różnych specjalności w tym jest zaledwie jedna porażka.

2

Jako kandydat chciałbym wiedzieć na jak wygląda cały proces, w którym miejscu jestem i co mnie czeka.
Idealnie gdyby w jeden dzień udało się spakować kilka spotkań, np najpierw HR, potem spotkanie z przełożonym.
Nie widzę sensu w pisaniu jakiegokolwiek kodu, szczególnie w domu, bo to strata czasu aplikanta i sprawdzającego, a jak to zostało wspomniane codility to g*. Zamiast tego pytania o poprzednie projekty, pytania w stylu 'jak zaplanowałbyś rozwiązanie pod problem X', jest mnóstwo pytań na których bardzo szybko wyjdzie czy ktoś jest klepaczem czy też ma trochę większy obraz co robi i po co.

Z programistami może być spotkanie przez kamerkę, jeśli chciałbym pracować w biurze firmy to raczej tam, to dla mnie ważne by poczuć klimat miejsca. Na pewno nie chciałbym rozmawiać o pracy w restauracji.

0

Wg mnie kilka prostych testów i jeden trochę trudniejszy, do tego by zacząć dyskusję i wtedy widać, czy ktoś myśli czy nie i nie zależnie, czy rozwiąże wszystko idealnie, ważny jest sposób myslenia, bo jeśli zrobił błąd i potrafi się z niego wykaraskac i poprawić, jak mu siepokaże, że cos jest nie tak, znaczy się nie jest źle. Takie testy sam lubie i takie rozmowy jak miałem wpływ na sposób przeprowadzania rekrutacji sam proponowałem i musze powiedzieć, że dzięki temu zatrudniony został jeden z lepszych programistów w zespole, choć na teście zrobił parę błedów, ale właśnie w rozmowie wyniknęło, że gość myśli, ot miał może gorszą chwilę, zrobił błąd - każdemu się zdarza, ale wyjść z tego z twarzą nie każdy potrafi. Całość rekrutacji zamknęła się w 2 godzinach - włącznie z rozmową z prezesem i uszczegółowieniu warunków finansowych. Wszelkie szopki z kilku etapowymi naborami, przeszły mi wiele lat temu, bo to nie jest skuteczne, co najwyżej zabiera czas kandydatom, a co najwyżej daje zabawę rekruterom. Na pokazanie się później z dobrej strony jest okres próbny.

0

Akurat kiedyś napisałem na swoim blogu, jak chciałbym, żeby idealna rozmowa o pracę wyglądała:
http://13zmiennych.blogspot.com/2015/07/jak-powinna-wygladac-rozmowa.html
:)

SekretarzGeneralnyONZ napisał(a)

. CTO rzuca jakąś frazę po czym kandydat ma powiedzieć 2-5 zdań opisu problemu/technologii/rozwiązania. Wydaje mi się, że nie jest to najgorsze rozwiązanie. W czasie mojej pracy zrekrutowano około 20 programistów różnych specjalności w tym jest zaledwie jedna porażka.

Widzę problem z tym podejściem. Nie na wszystkie pytania/problemy można odpowiedzieć bez namysłu (a już na pewno pierwsza narzucająca się odpowiedź nie zawsze będzie najlepsza).
Po to właśnie programistów się zatrudnia, żeby dopiero wymyślali najlepsze rozwiązania (i to nie w ciągu sekund/minut tylko raczej na przestrzeni godzin, tygodni czy miesięcy).

Moim zdaniem lepiej już byłoby rozmawiać przez pół godziny o jednym tylko problemie (i zobaczyć tok myślenia kandydata) niż rzucać bezmyślnie seriami pytań jak z karabinu...

sarin napisał(a)

jeśli chciałbym pracować w biurze firmy to raczej tam, to dla mnie ważne by poczuć klimat miejsca.

Właśnie. Cięzko mi sobie wyobrazić, żebym miał się zatrudnić stacjonarnie w firmie, w której nigdy bym nie był na rozmowie nawet (w sensie zdalnie okej, ale jeśli praca ma być stacjonarna, w tym samym mieście, w którym mieszkam, to jak dla mnie bez sensu jest prowadzić rozmowę przez telefon/hangouty - aż tak bardzo pozajmowane są sale konferencyjne w firmach, że firmy (niektóre) muszą prowadzić rekrutację przez telefon/hangouta/skype z ludźmi z tego samego miasta?)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1