Pierwsza praca...

Witam,

Słuchajcie mam pewien problem, jestem absolwentem informatyki na PW i chciałbym rozpocząć swoją karierę w programowaniu komercyjnym. Nie jestem jakimś wielkim [CIACH!] programistą, po prostu programuję, sprawia mi to bardzo dużą przyjemność i nie wyobrażam sobie, że mógłbym robić coś innego niż to. Od jakiegoś czasu wysyłam CV i chcę dostać swoją pierwszą pracę w .NET jednakże na bieżąco czytam różne opinie jak to jest w tej pierwszej pracy.. ile to trzeba umieć aby ubiegać się o tę pierwszą pracę i naprawdę tracę motywację bo z tego co ludzie piszą ile to trzeba umieć, że papier z uczelni to nadaje się tylko do podetrzenia wiadomo czego, w sumie też tak twierdzę o ile osoba z tytułem inżyniera tak naprawdę nie lubi programować albo jechała na easy cały czas.. Ja od zawsze twierdzę, że aby do czegoś dojść trzeba mocno pracować i robić to po prostu uczciwie i dlatego uczyłem się wszystkiego od podstaw... C#, Java, C/C++, Bazy danych, ale po wpisach na różnych forach (włączając te) mam strasznie niską samoocenę oraz wiarę w siebie. Ludzie piszą, że aby dostać się do swojej pierwszej pracy w IT trzeba znać od razu ASP.NET MVC, J2EE, Hibernate, WCF, WPF i inne tego typu rzeczy na bardzo wysokim poziomie. Czy wy jak zaczynaliście pracę byliście super ultra hiper uber [CIACH!] czy po prostu to są texty hejterów bądź pro-wannabes? Bardzo chciałbym zdobyć swoją pierwszą pracę w IT, ale po takich wpisach po prostu ciężko o motywację i wiarę w siebie ponieważ po prostu nonstop ma się wrażenie, że się nie zna wszystkiego w wystarczaąjącym stopniu i że cały czas jest się gorszym od innych.. Przez te teksty po prostu mam blokadę w głowie, że gdzie bym nie zaaplikował to zawsze będę gorszy.. :/

Abstrahując;

Wybierz sobie technologię (przy czym będziesz pracował przecież) i wyrób portfolio.

jestem absolwentem

chciałbym rozpocząć

dostać swoją pierwszą

Trochę późno, chyba że skończyłeś dopiero 1 stopień studiów.
Poza tym z tego co widzę z historii to juz z pół roku rozglądasz się za pracą, a to oznacza że chyba niewiele jednak umiesz skoro nikt cie nie chce zatrudnić. Może trzeba było sie jednak uczyć zamiast trollować (np. tak: http://4programmers.net/Forum/Newbie/248645-dlaczego_2_+_2_*_2_6?p=1120823#id1120823 ) w internetach?

Ja od zawsze twierdzę, że aby do czegoś dojść trzeba mocno pracować i robić to po prostu uczciwie i dlatego uczyłem się wszystkiego od podstaw... C#, Java, C/C++, Bazy danych,

A ja twierdzę, że żeby do czegoś dojść trzeba mądrze, a dopiero później ciężko, pracować. Uczenie się równolegle od podstawy C#, Javy i C++ to strasznie głupi pomysł.

Przez te teksty po prostu mam blokadę w głowie, że gdzie bym nie zaaplikował to zawsze będę gorszy.. :/

No jak nie zaaplikujesz to nie dostaniesz nigdy żadnej roboty i gorszym zostaniesz.

A tak w ogóle to o co Ci w tym poście chodzi? Chcesz się wyżalić i żeby ktoś cię pogłaskał, że wszystko będzie dobrze i kiedyś na pewno zostaniesz super programistą? Raczej średnie miejsce.

wez sie moze do roboty bo to troche zenujace ze ktos z wyzszym wyksztalceniem takie smuty pisze.

To wszystko nieprawda, nie przejmuj się tym co piszą ludzie w internetach. Skoncentruj się na jakimś jednym języku do ogólnej nauki programowania, np. Python, kup do niego książki, przerób kursy, napisz w nim gre i gdy będziesz pewny, że umiesz już dużo, startuj na stanowisko Python Developer. Dobrze, że zacząłeś się uczyć kilku języków, ale nie mieszaj już sobie w głowie poznawaniem następnych 15, bo i tak tego wszystkiego nie zapamiętasz i ci się to wszystko pomiesza, a w pracy zapewne będziesz musiał pracować z zupełnie innymi, mało znanymi językami.

Tzn najchętniej pracowałbym w .NET czyli w C#, a docelowo chciałbym iść w ASP.NET MVC i inne technologie webowe, tego wszystkiego 'nauczyłem' się na studiach, bo miałem do wykonania projekty/zadania z tym związane. Dla czystej przyjemności, a nie z przymusu programuję w C# problem w tym, że z tego co wszyscy piszą to za mało. Żeby móc programować w .NET, trzeba umieć bazy danych na nie wiadomo jakim poziomie, umieć od razu wszystkie technologie webowe typu JS, HTML, CSS, JQuery, a najlepiej jeszcze J2EE i umieć testować. Ja po prostu chciałbym dostać swoją pierwszą pracę i w niej powiedzmy nauczyć się innych technologi.. przynajmniej miałbym motywację do nauki bo w domu raczej słaba jest motywacja kiedy nie ma się przed sobą projektu do zrealizowania w konkretnej technologii..

Ludzie opamiętajcie się, przez Was zaraz kolega wyskoczy z mostu ;)

Czy wy jak zaczynaliście pracę byliście super ultra hiper uber [CIACH!] czy po prostu to są texty hejterów bądź pro-wannabes?
A tak na poważnie to nie wiem jakiej odpowiedzi oczekujesz i czy jesteś świadomy konsekwencji takiej odpowiedzi.
A) Nie, wcale nie byliśmy tacy super, umieliśmy tylko podstawowe rzeczy. Wniosek: jesteś strasznie słaby skoro nie potrafisz dostać tej pracy.
B) Wszyscy byliśmy wymiataczami mającymi pierdylion technologii w małym paluszku. Wniosek: nigdy nie dostaniesz tej pracy, bo nie jesteś wymiataczem.

Jest też opcja
C) Masz gdzieś innych. Celujesz w jedną główną technologię (C#, Java lub jakiś inny język), składasz aplikacje ciągle się ucząc tej technologii. Aż do oporu. Albo zmiany zawodu.

Wydaje mi się, że słaby nie jestem, na pewno nie jestem wymiataczem, ale coś potrafię sobą reprezentować, bo na uczelni zazwyczaj byłem team leaderem i jakoś wszystko szło po mojej myśli. Nie to, że nie dostaję pracy bo jestem słaby, po prostu gdy mnie zapraszają na rozmowę to rezygnuję bo uważam, że jestem zbyt słaby mimo, że nawet nikt nie może tego zweryfikować.. po prostu czytając fora wydaje mi się, że się nie nadaję bo są o wiele lepsi ode mnie (z tego co widzę po wpisach)..

dobrze miec sponsora, mozna sobie beztrosko marnowac czas na takie ciezkie rozkminy ;)

Nieśmiały napisał(a):

po prostu gdy mnie zapraszają na rozmowę to rezygnuję bo uważam, że jestem zbyt słaby mimo, że nawet nikt nie może tego zweryfikować..

W sumie po tym stwierdzeniu powinienem przestać się udzielać. To jest najdurniejsza rzecz jaką można zrobić! Nawet jak wiesz na 100%, że nie dostaniesz tej pracy (a nigdy tego nie wiesz), to masz wziąć swoje 4 literki i pójść na tę rozmowę, bo ona sama w sobie jest przydatnym doświadczeniem i pomaga zdobyć tę pracę!

I ogólnie jak będziesz w życiu patrzył i porównywał się do innych to możesz od razu do Maca iść, bo zawsze znajdzie się milion lepszych programistów.

Taki kozak z Ciebie, a pewnie sam srałeś w gacie przed swoją pierwszą rozmową, nie rage'uje ani nic, po prostu nie wiem czy ziomek chcesz sobie nabić reply'e czy jesteś zwykłym hejtem. Po prostu wydaje mi się, że pewne odpowiedzi są zbyt 'kozackie'. Wydaje mi się, że gdybyś stanął ze mną twarzą w twarz już takim kozakiem byś nie był. Chciałbym tym postem po prostu dać jakieś info sobie jak i innym w mojej sytuacji co zrobić gdy jest pewna blokada własnej 'pewności siebie' i jak się zachować w tej sytuacji. Czy walić system i tych, którzy uważają, że się do niczego nie nadajesz i jechać mimo wszystko czy po prostu dać sobie na jakiś czas spokój i po jakimś czasie spróbować jeszcze raz.

To apropos @katelx

Niby problemy z pewnością siebie, a jak chcesz to i kobietę rejdżować potrafisz. ;)

Wniosek z tego łatwy: potrzebujesz motywacji by tam pójść. Idź. Nic gorszego niż niepójście nie może się zdarzyć.

W sumie masz rację, dzięki :) Najwyżej wyjdę na leszcza, ale przynajmniej dostanę jakieś doświadczenie związane z rekrutacją i next time będzie lepiej bo najwyżej będę wiedział czego mi brakuje. :)

Nieśmiały napisał(a):

Taki kozak z Ciebie
do kozaka mi daleko (chyba ze takich wyzszych butach mowa) ale w srednim powazaniu mam ludzi ktorzy siedza na garnuszku u starych mimo ze maja dobry papierek i jakas tam praktyke i umiejetnosci.

Nieśmiały napisał(a):

pewnie sam srałeś w gacie przed swoją pierwszą rozmową
masz racje, sralam, bo jak by mnie nie przyjeli to bym musiala pracowac na kasie w markecie.

Nieśmiały napisał(a):

po prostu nie wiem czy ziomek chcesz sobie nabić reply'e czy jesteś zwykłym hejtem.
chce ci uzmyslowic jak durne sa twoje problemy

Nieśmiały napisał(a):

Po prostu wydaje mi się, że pewne odpowiedzi są zbyt 'kozackie'.
wtf?

Nieśmiały napisał(a):

Wydaje mi się, że gdybyś stanął ze mną twarzą w twarz już takim kozakiem byś nie był.
na szczescie nie spotykam takich ludzi jak ty w realu bo bym sie zapadla pod ziemie z zazenowania jak by mi powiedzial ze skonczyl polibude, kocha programowanie ale nie wie czy wie na tyle zeby zaczac kariere

Nieśmiały napisał(a):

Chciałbym tym postem po prostu dać jakieś info sobie jak i innym w mojej sytuacji co zrobić gdy jest pewna blokada własnej 'pewności siebie' i jak się zachować w tej sytuacji.
niezle historie opowiadasz, team lead na studiach, kocha programowanie, ciezko i uczciwie pracuje ale aplikowac na junior klepacza formatek to juz bariera nie do przejscia bo w sumie nie wiem co, z czym tak wlasciwie masz problem?

Nieśmiały napisał(a):

Czy walić system i tych, którzy uważają, że się do niczego nie nadajesz i jechać mimo wszystko czy po prostu dać sobie na jakiś czas spokój i po jakimś czasie spróbować jeszcze raz.
daj sobie spokoj, po twoim poscie wnioskuje ze umiesz niezle bajki opowiadac, moze polityka? poszukaj postow @Haskell i @kamienikupa, wymiatacze w kategorii :D

Według tego co zdążyłem zauważyć liczy się abyś miał ukończoną jak najwyższą szkołę. Jestem po technikum informatycznym i pracuję jako mechatronik w sporej firmie produkującej przedmioty codziennego użytku i jako informatyk nie dostałem się tylko dlatego, że nie mam ukończonych studiów. Widziałem na czym polega praca informatyka w tejże firmie, i jestem w 100 % pewny, że bym sobie poradził, tylko przeszkadza mi ten jeden papierek. Więc za rok muszę iść na studia aby cokolwiek więcej osiągnąć.

Ps. A co do twojego problemu, to rób kursy, uzupełniaj portfolio, rozwiązując zadania na pl.spoj.com lub wykonując kurs na microsoft academy. Im więcej tym lepiej.

katelx Przepraszam, że tak do Ciebie wyjechałem. Nie wiedziałem, że jesteś kobietą :p taki mam po prostu odzew do ludzi, którzy wydają mi się, że pozjadali całe internety i wiedzą wszystko i po prostu jadą po innych, mało doświadczonych. Każdy ma jakieś bariery, Ty masz na pewno w czym innym ja np. mam w tym, że obawiam się odrzucenia i stwierdzenia, że jestem słaby i w ogóle się nie nadaję do IT choć wydaje mi się, że jednak tak, tylko po prostu brakuje mi potwierdzenia tego.

No cóż. Problem nie jest chyba w wymaganych umiejętnościach ale dla przykładu konieczności odpowiadania na tego typu pytanka jak tu:

http://rafal-haly.pl/?p=121

I jak to można pozytywnie przejść proces rekrutacyjny kiedy to może się okazać, że nawet wymiatacz nie będzie w stanie odpowiedzieć na większość z tych pytań?

haha, jak bym byla feministka to bym sie chyba obrazila, co, facetom wolno jechac? :)
nie pozjadalam 'calych internetow', nie bardzo wiem co masz na mysli. i nie jade po tobie a staram sie uzmyslowic jak glupie sa twoje problemy.
zarejestruj sie na forum i zacznij udzielac, moze da ci to troche pewnosci siebie.

to ja nie czaje, taki jesteś @Andrzej Gołota (Andrzej nie ma już konta na 4programmers ?), ale blondynki z HR'u się boisz ? ale ... ale .. ale ...ahhh

@Nieśmiały przestań kombinować, idź na rozmowę i się dowiesz czy sie nadajesz czy nie i gdzie ci czegoś brakuje. Serio, od zawalonej rozmowy rekrutacyjnej sie nie umiera.

TL;DR

Wdróż protokół 101/303:

1. odpowiedz sobie na pytanie: ile to jest 101 dwójkowo?
2. potem: ile to jest 303 szesnastkowo?

Jeśli umiesz odpowiedzieć na (1) i (2) z głowy to nie jest źle.

3. W jakim języku zaprogramowałbyś następną aplikację, którą miałbyś zrobić w 2 tygodnie. Coś małego, baza do 10 tabel.
   3.1) Masz taki język? Super, przechodzisz do następnego etapu.
   3.2) Nie masz takiego języka? To się na jakimś skup. Wybierz jakiś i przeczytaj o nim książkę.

4. Weź zlecenie za grosze (np. z zlecenia.przez.net) i wykonaj aplikację. Albo sam jakąś wymyśl, byleby była praktyczna.

5. Jeśli przy okazji znajdziesz jakieś błędy w OSS który wykorzystujesz - zgłoś w odpowiednim miejscu.

6. Załóż sobie konto na GitHub, LinkedIn, GoldenLine. Wypełnij profil na dwóch ostatnich. Na GL zaznacz że szukasz pracy.
   Na GitHub coś opublikuj (byleby swojego).

7. Po dwóch-trzech projektach możesz już spokojnie chodzić na rozmowy i być pewnym że po 303 rozmowie będziesz miał pracę. To kwestia prawdopodobieństwa, które po 3 projektach znacząco będzie wyższe. Nie zrażaj się tym że Cię będą odrzucać. Odrzucać kandydatów pracodawcy mogą naprawdę z wielu powodów:

• bo za młody
• bo za stary
• bo kobieta
• bo facet (np. szukają graficzki ze zmysłem estetycznym, a faceci przecież odróżniają tylko 3 kolory)
• bo za mało doświadczony
• bo za bardzo doświadczony
• bo HR-ce wydawało się że frontend to przede wszystkim Java (bez -Script).
• bo zatrudniający kierownik lubi SPOJ-a chociaż najtrudniejsze w ich aplikacji to obliczenie FV
• bo szef firmy liberalnie podchodzi do pensji minimalnej
• bo na to miejsce już jest kandydat ale trzeba spełnić wymogi formalne zatrudnienia
• bo ta rekrutacja to tylko forma reklamy

itd.

Kilka z tych powodów jest nielegalnych, niektóre nigdy nie wyjdą na światło dzienne. Niektóre z pierwszej trójki słyszałem osobiście. Ale już zapomniałem gdzie ;-)

@Nieśmiały, sam Twój nick mówi, że na kozaka nie trafiło. Boisz się iść na rozmowę? Za to na forum jesteśmy wyszczekani. Widać prawdziwe jest przysłowie: "Kozak w necie, ..." ;)

Nie bulwersuj się, jeśli ktoś Ci wytyka błąd. Skoro już upubliczniłeś swoje rozterki, licz się z krytyką a następnie wyciągnij wnioski. Popraw pewność siebie. Nawet taka drobnostka jak nadawanie sobie nicku "Nieśmiały", programuje Cię na poziomie podświadomym całkiem negatywnie.

Rozmowa to pikuś z ogromem pracy jaki trzeba włożyć aby zarabiać na rynku miłe dla oka pieniążki. Czas więc skończyć wszelkie bulwersy, a należy zacząć dorzucać się do rachunków mamusi. Będzie to pierwszy krok w dorosłość. Chociaż pewnie bardziej jej ulży jak się wyprowadzisz:P

Ludzie piszą, że aby dostać się do swojej pierwszej pracy w IT trzeba znać od razu ASP.NET MVC, J2EE, Hibernate, WCF, WPF i inne tego typu rzeczy na bardzo wysokim poziomie.

Nieprawda. Jeżeli ktoś twierdzi, że naprawdę zna te wszystkie rzeczy na wysokim poziomie, to albo ma wiele lat doświadczenia (co najmniej 10) w zróżnicowanych projektach i nie idzie do pierwszej pracy albo kłamie albo wydaje mu się, że to zna. Wystarczy mieć jakiś grunt, pewne podstawy i być w miarę pewnym siebie. Warto, abyś miał jakieś swoje projekty, którymi możesz się pochwalić. Nie musi to być coś wysokich lotów, ale ważne abyś wykazywał inicjatywę i znał chociaż jeden język lub technologię na co najmniej średnim poziomie. Jeżeli nie masz doświadczenia zawodowego, to powinieneś takie projekty zaprezentować potencjalnemu pracodawcy pokazując, że coś potrafisz. Nie masz się też co zrażać tym, że ktoś Ci nie odpisuje. Niektóre firmy odpisują po jakimś czasie, przeciągają proces rekrutacji, etc. Idealnie jest, gdy taki proces przebiegnie szybko, sprawnie i konkretnie, ale niestety nie zawsze tak jest z różnych powodów i czasami trzeba uzbroić się w cierpliwość. Możesz też podpytać znajomych ze studiów, czy u nich w firmach nie szukają ludzi. Prawie zawsze szukają, a gdy ktoś będzie brał udział w rekrutacji z polecenia, to wezmą go pod uwagę w pierwszej kolejności. Dużo łatwiej zacząć, gdy ktoś Cię wesprze. Ważne, abyś miał pozytywne nastawienie. :)

Don't be afraid of interviews. Consider interviewing as a soft-skill that you can train and eventually master. If you know where you want to work or what technology you want to work in, but are afraid of failing during the interview - go interview at some other random companies to gain some experience. You need to get the jitters out and the best way to do it is to practice. It's actually much easier to go into an interview where you don't really care if you will get the job or not.

You have to realize that companies will realize you are an entry level developer and won't expect you to know much. What they will be looking for is a good attitude, self-awareness (meaning a willingness to admit your faults and to work towards improving them), and a good base of computer science theory (know your data structures and big O notation).</del>

Nie bój się rozmów kwalifikacyjnych. To jest soft-skill; trzeba się nauczyć, ale da się opanować. Jeżeli wiesz już gdzie i w jakiej technologii chcesz pracować, ale boisz się tego że źle wypadniesz na rozmowie - potrenuj sobie chodząc na rozmowy kwalifikacyjne do innych firm. Opanuj strach treningiem. Dużo łatwiej prowadzi się rozmowę, gdy ci nie zależy na stanowisku.

Musisz sobie zdać sprawę, że firmy nie oczekują zbyt wiele od młodszych programistów. Szukają kandydatów z właściwym nastawieniem do pracy, samoświadomością (znasz swoje braki i starasz się je uzupełnić) i z podstawami informatyki (struktury danych i notacja Big-O).

Ludzie piszą, że aby dostać się do swojej pierwszej pracy w IT trzeba znać od razu ASP.NET MVC, J2EE, Hibernate, WCF, WPF i inne tego typu rzeczy na bardzo wysokim poziomie.

Tak naprawdę to najważniejsze jest być w mairę kumatym i umieć analizować kod, wyciagać wnioski itd. Tzn dostajesz czyjś projekt którego wcześniej na oczy nie widziałeś. Po kilku godzinach powinieneś mieć już pierwsze wnioski co do struktury klas, podziału na warstwy, podstawowych frameworków, które zastosowano. Nie musisz znać szczegółów implementcaji. Wystarczy po prostu rozmueć co masz przed sobą. Gdy nie portrafisz poradzić sobie z jakimś problemem to albo pytasz kolegów, albo szukasz w necie. To że nie pamiętasz z głowy jak zakodzić jakiś element nie świadczy o tym że się nie nadajesz.

Co do must have w .NET jeśli myślisz poważnie o pracy:
-składnia na poziomie typów generycznych, wyrażeń lambda, metod rozszerzeniowych

• kolekcje dostępne w C# (tu wypadałoby akurat pamiętać i znać składnię podstawowych metod)
• LINQ - w sumie absolutny must have obecnie
• SQL - ale w zasadzie wystarczy poziom prostych zapytań tak by sprawdzić w bazie efekt pracy
• Entity Framework lub inny ORM (w zasadzie wiąże się to ze wszystkim powyższym)
• ASP .NET (MVC) na poziomi podstaw - zrobienie prostej aplikacji CRUD z elemenatmi AJAX, JavaScript

Reszty jako junior nauczysz się w trakcie.

W2K napisał(a):

Ludzie piszą, że aby dostać się do swojej pierwszej pracy w IT trzeba znać od razu ASP.NET MVC, J2EE, Hibernate, WCF, WPF i inne tego typu rzeczy na bardzo wysokim poziomie.

Tak naprawdę to najważniejsze jest być w mairę kumatym i umieć analizować kod, wyciagać wnioski itd. Tzn dostajesz czyjś projekt którego wcześniej na oczy nie widziałeś. Po kilku godzinach powinieneś mieć już pierwsze wnioski co do struktury klas, podziału na warstwy, podstawowych frameworków, które zastosowano. Nie musisz znać szczegółów implementcaji. Wystarczy po prostu rozmueć co masz przed sobą. Gdy nie portrafisz poradzić sobie z jakimś problemem to albo pytasz kolegów, albo szukasz w necie. To że nie pamiętasz z głowy jak zakodzić jakiś element nie świadczy o tym że się nie nadajesz.

Co do must have w .NET jeśli myślisz poważnie o pracy:
-składnia na poziomie typów generycznych, wyrażeń lambda, metod rozszerzeniowych

• kolekcje dostępne w C# (tu wypadałoby akurat pamiętać i znać składnię podstawowych metod)
• LINQ - w sumie absolutny must have obecnie
• SQL - ale w zasadzie wystarczy poziom prostych zapytań tak by sprawdzić w bazie efekt pracy
• Entity Framework lub inny ORM (w zasadzie wiąże się to ze wszystkim powyższym)
• ASP .NET (MVC) na poziomi podstaw - zrobienie prostej aplikacji CRUD z elemenatmi AJAX, JavaScript

Reszty jako junior nauczysz się w trakcie.

A napiszesz mi coś takiego do Javy? :D

Czarny Młot napisał(a):

W2K napisał(a):

Ludzie piszą, że aby dostać się do swojej pierwszej pracy w IT trzeba znać od razu ASP.NET MVC, J2EE, Hibernate, WCF, WPF i inne tego typu rzeczy na bardzo wysokim poziomie.

Tak naprawdę to najważniejsze jest być w mairę kumatym i umieć analizować kod, wyciagać wnioski itd. Tzn dostajesz czyjś projekt którego wcześniej na oczy nie widziałeś. Po kilku godzinach powinieneś mieć już pierwsze wnioski co do struktury klas, podziału na warstwy, podstawowych frameworków, które zastosowano. Nie musisz znać szczegółów implementcaji. Wystarczy po prostu rozmueć co masz przed sobą. Gdy nie portrafisz poradzić sobie z jakimś problemem to albo pytasz kolegów, albo szukasz w necie. To że nie pamiętasz z głowy jak zakodzić jakiś element nie świadczy o tym że się nie nadajesz.

Co do must have w .NET jeśli myślisz poważnie o pracy:
-składnia na poziomie typów generycznych, wyrażeń lambda, metod rozszerzeniowych

• kolekcje dostępne w C# (tu wypadałoby akurat pamiętać i znać składnię podstawowych metod)
• LINQ - w sumie absolutny must have obecnie
• SQL - ale w zasadzie wystarczy poziom prostych zapytań tak by sprawdzić w bazie efekt pracy
• Entity Framework lub inny ORM (w zasadzie wiąże się to ze wszystkim powyższym)
• ASP .NET (MVC) na poziomi podstaw - zrobienie prostej aplikacji CRUD z elemenatmi AJAX, JavaScript

Reszty jako junior nauczysz się w trakcie.

A napiszesz mi coś takiego do Javy? :D

Java:

"Trails Covering the Basics" z https://docs.oracle.com/javase/tutorial/

Nikt nie będzie od Ciebie wymagał żebyś znał to na pamięć, ale jak będziesz chciał napisać klasę wewnętrzną to wiesz że idziesz tu https://docs.oracle.com/javase/tutorial/java/javaOO/innerclasses.html .

• standard dla interview: http://www.tutorialspoint.com/java/java_interview_questions.htm

Debugger

Możesz poszpanować, umiejętność odpalenia tego narzędzia i wykonania kodu "na żywo" to +10pkt do zayebistości i -20pkt to zawracania d**y innym.

intellij https://www.jetbrains.com/idea/help/debugging.html
Eclipse
netbeans https://netbeans.org/kb/docs/java/debug-visual-screencast.html

Frameworki

El klasiko https://www.packtpub.com/application-development/java-ee-7-glassfish-4-application-server

albo

Cywilizacja http://www.manning.com/walls4/

Każda z tych książek do jakiś tam wstęp(każdą z nich znajdziesz w pdfie), przeczytasz, będziesz mógł zrobić jakiś projekt - nie wiem... mały system blogowy, czysty CRUD - nie trzeba więcej - nikt nie będzie wymagał nie wiadomo czego.

I jak już będziesz robił web, to ... warto czasem wiedzieć że można debuggować to co idzie w reuquestach do naszych kontrollerów, też fajna umiejętność:
https://developer.mozilla.org/en-US/docs/Tools/Network_Monitor

I tak, to debuggowanie jest dość ważne, bo będziesz więcej czytał kodu, niż pisał .

@niezdecydowany tak z ciekawości jak zacząłeś się uczyć programować w javie to od początku nauki do czasu napisania jakiejś destkopowej aplikacji ile minęło? I jakie na początku robiłeś zadania?

Niesmialy ale ty pipa jesteś za przeproszeniem, ludzie nie umieją prostych selectów na bazie danych xDD albo nieodróżniają joinów od siebie i idą na rozmowe, dostają prace(lub nie xD) jako stażyści a ty wolisz płakać na forum i z dziewczynami się kłócić xd.