Google STEP. Co zrobić by się załapać.

Cześć!
Niedługo rozpoczynam studia a już teraz rozglądam się za ciekawymi praktykami/stażami wakacyjnymi dla studentów.
Jednym z nich jest: Googlowski STEP (Summer Trainee Engineering Program), przykładowe ogłoszenie: https://www.google.com/about/careers/search#!t=jo&jid=73735002&
Sam staż trwa 3 miesiące i polega na stworzeniu wraz z innymi uczestnikami jakiegoś projektu, jak mniemam od podstaw. Staż dedykowany dla absolwentów pierwszego roku informatyki/pokrewnych kierunków.

Jestem ciekawy czy ktoś z Was/Waszych znajomych brał udział w rekrutacji na ten staż. W samych wymaganiach jest napisane "Students should have programming experience in either Java, Python, C, or C++.". No właśnie, co to to konkretnie oznacza? Jak dużo trzeba umieć? Jak wygląda rekrutacja?

Na co kładziony jest nacisk na takich stażach? Bardziej niskopoziomowe (z których jestem słaby, jak ktoś może mi polecić jakąś książkę do struktur danych i algorytmów to byłbym ogromnie wdzięczny) czy wysokopoziomowe?
Chciałbym do tego się jakoś przygotować a mam jeszcze trochę czasu.
Z góry dzięki z odpowiedzi!

Kolega z wydziału, który 2-krotnie (za trzecim razem już mu się nie chciało) brał w tym udział, mówił że jak zobaczyli, że jest aktywnym uczestnikiem projektu opensource to poszło gładziutko. Ogólnie w ramach przygotowań szedłbym właśnie w tym kierunku, nawet jak się nie dostaniesz do google'a to doświadczenie w projekcie będzie cenne.

Jestem ciekawy czy ktoś z Was/Waszych znajomych brał udział w rekrutacji na ten staż. W samych wymaganiach jest napisane "Students should have programming experience in either Java, Python, C, or C++.". No właśnie, co to to konkretnie oznacza? Jak dużo trzeba umieć? Jak wygląda rekrutacja?

3 znajome brały udział, ale nie gadałem za bardzo z nimi o tym. Więc masz 2 drogi - jedna, to robić projekt open source i mieć szanse, że Cię przyjmą, a jeśli jest tak jak wtedy to Cię na ponad 90% nie przyjmą (bardzo mocne osoby odrzucali, w tym takie, które później przyjmowali na normalny staż/do normalnej pracy). Druga (prostsza w czasach ekhm... gender), to zmiana płci. Bo feministki by się poobrażały, że facet o wyższych umiejętnościach dostaje pracę, jak tak można. Pełna dyskryminacja.

A na serio to nie wiem jak teraz jest, ale jeśli jest dalej tak samo, to chyba bardziej powinieneś na staż próbować (albo na oba naraz, chyba nie bronią, poza tym chyba do facebooka łatwiej się ludzie dostawali).

Niestety potwierdzam to co mówi @JumpSmerf - najprostsza droga żeby się załapać to zostać kobietą ;] Pozostałe opcje to:

• cisnąć jakiś dobry, znany open source i ogólnie być koksem
• wygrywać jakieś TopCodery / ACMy

Przy okazji polecam zapoznać sie z Ciekawe i nietypowe praktyki studenckie ;)