Trzydziestolatek, a programowanie

0

Czy trzydziestolatek ze średnim angielskim i matematyka, nigdy nie programujacy ma szansę nauczyć się programować w C++ albo java i znaleźć pracę choćby za 2000? I tak spróbuje ale pytam z czystej ciekawości co ludzie z branży powiedza.

3

No na pewno nie, skoro nie potrafisz korzystać z Google.
Serio, wątek wałkowany setki razy - tl;dr: tak, choć wszystko zależy od tego czy podejdziesz do tego poważnie.

1

@katelx grupa userów 15-18 nam się poszerza o 30 latków :D
za wczas pochwaliłem

1

Jeszcze zależy od tego jak z pracą w Twoim regionie (lub czy jesteś zdecydowany na wyjazd), nie chcę Cię zniechęcać ale po pierwsze ani nie masz doświadczenia ani kierunkowego wykształcenia zanim się NAUCZYSZ czegoś co będzie przydatne w pracy minie z 5 lat czyli będziesz miał 35 lat. Nie wiem jakie są powody aby zmieniać branżę w takim wieku, bo raczej nie finansowe skoro satysfakcjonuje Cię 2000zł zresztą i tak przynajmniej na początku nie zarobiłbyś więcej. Na Twoim miejscu raczej bym próbował bawić się w webmastering.

0

tak jak zależy ci tylko na hajsie to nie ma szans

0

Na pieniądzach mi nie zależy, po prostu ile można pracować fizycznie jak ciągle wiek emerytalny podnoszą ;p chce się kształcić wiem że późno i zastanawia się czy to dobry kierunek.

2

Bardzo dobry, jeśli cię to kręci. Jeżeli nie, to raczej będzie z tym kiepsko.

0

Dzięki za odpowiedz, sprubuje, a za miesiąc albo 5 lat dam znać czy się udało czy poleglem :p

2

@Ziban 30 lat nie mam, ale napisze co myślę

jesli uważasz, że bedziesz miał czas na nauke samodzielnie przy normalnym trybie życia, albo bedziesz potrafił z czegoś zrezygnować - po prostu spróbuj

8

Było już trochę takich wątków na forum i za każdym razem ktoś doradzał i ktoś odradzał;

Ja za każdym razem doradzam, aby się nie zniechęcać i zacząć naukę, bo "za późno" będzie wtedy, jak będą zrzutę na pogrzeb robić; A to jak szybko uda Ci się nauczyć programowania, zależy tylko od Ciebie - nikt nie wie kim jesteś i jakie masz zdolności; I wcale nie jest powiedziane, że będziesz musiał się uczyć latami - choć w pewnym sensie to jak najbardziej prawda, to jeśli jesteś pojętny i masz duże chęci oraz zapał, to rok/dwa i będziesz umiał wystarczająco dużo, aby aplikować na jakiegoś juniora; Wszystko jednak zależy od tego jak podejdziesz do tematu i ile będziesz miał czasu na naukę;

A ci, którzy twierdzą, że już za późno - chyba sami mają małe chęci do działania.

0

po 15 latach programowania C++ / C# mogę dopowiedzieć, iż zasadniczo od początku nastawiłem się na jakiś własny mechanizm, coś prostego 1 PLN od miliona chętnych... no i po tym czasie wyżej wymienionym mam silnik usługi przewidzianej do prezentacji AD2017. Obecnie od roku ponad trwają testy modułów on-line aby to zgrać w silnik usługi full automatic. Istotne jest abym miał jeden komputer więcej a nawet dwa na każdego pracownika którego chciałbym zatrudnić po tym jak moich Przyjaciół , m.in lekarza weterynarii i innych oraz mnie pracownicy okradali ze sprzętów... Z pracownikiem jest tak, iż od pierwszej chwili jest niezadowolony a komputer to zupełnie co innego

0

Nie jest ważne jaką masz motywację (wewnętrzną czy zewnętrzną), ważne jest mocno jesteś zdyscyplinowany by poświęcić te kilkaset godzin, żeby wejść na poziom juniora. Większość programistów te dupogodziny wyrabia po prostu się tym interesując się tym od nastoletniości, ale wszystko da się zrobić. Tylko przygotuj się na zapierdalanie.

5

bierz sie do roboty a nie marnujesz czas na bzdury.
kolezanka sekretarka (blondynka!) w wieku 30pare sie przekwalifikowala na formatkoklepacza, z tego co pamietam po prostu zaczela sie uczyc i cwiczyc zamiast radzic sie obcych ludzi czy aby na pewno da rade

0

Oczywiście jw. ja też się kiedyś przekwalifikowałem, ale nie zadawałem pytań na forum, tylko zacząłem spokojnie się uczyć, wyrabiając w sobie nawyk, czyli zaczynałem jedną godzinę dziennie, na następny dzień dokładałem 20 minut itd. W końcu siedziałem po 15 godzin bez problemu, a na początku walczyłem, bo wiadomo jak to jest zobaczę jeszcze to tamto pogram chwilę w wiedźmina i cały dzień w plecy. Z tym, że ja jakieś podstawy miałem, studiowałem matematykę i 2 semestry miałem, a to już coś. Tak więc do roboty, polecam metodę która wyżej opisałem, ale jeżeli będziesz się po dłuższym czasie męczył, to nic z tego nie będzie. Takie przekwalifikowanie się to rzecz ekstremalnie trudna w twoim przypadku, bo programowanie samo w sobie jest względnie nie łatwe i rozmiar wiedzy jest ogromny.

1

Czy trzydziestolatek ze średnim angielskim i matematyka, nigdy nie programujacy ma szansę nauczyć się

Bez przesady, to nie jest (chyba) aż tak sędziwy wiek, żeby mieć mózg zlasowany i niezdolny do jakiejkolwiek nauki :-)

Ale nie każdemu programowanie wychodzi, niezależnie od wieku.

0
Azarien napisał(a):

Bez przesady, to nie jest (chyba) aż tak sędziwy wiek, żeby mieć mózg zlasowany i niezdolny do jakiejkolwiek nauki :-)

Większość znanych mi trzydziestolatków nie jest w stanie nauczyć się nowych technologii, narzędzi, ani podejść, i nie wykazuje żadnej chęci do zmian czy likwidacji patologii w projekcie, więc coś z tym wiekiem jest nie tak.

4

Większość znanych mi trzydziestolatków nie jest w stanie nauczyć się nowych technologii, narzędzi, ani podejść,

Weź pod uwagę, że to nie zawsze jest "nie jest w stanie", tylko więcej widział, więcej przeżył, jest "mądrzejszy" i nowe technologie, narzędzia i podejścia mogą się czasami wydawać po prostu głupie, wcale nie lepsze od starych, niepotrzebne itp.

i nie wykazuje żadnej chęci do zmian czy likwidacji patologii w projekcie, więc coś z tym wiekiem jest nie tak.

A tu się pojawiają inne czynniki: działa, nie ruszać, a co mnie to obchodzi, a co się będę wychylał.. jak człowiek kilka razy miał dobry pomysł ale odbił się od biurokracji i niedasizmu, to traci zapał i zaczyna mieć wszystko gdzieś.

2
Azarien napisał(a):

Weź pod uwagę, że to nie zawsze jest "nie jest w stanie", tylko więcej widział, więcej przeżył, jest "mądrzejszy" i nowe technologie, narzędzia i podejścia mogą się czasami wydawać po prostu głupie, wcale nie lepsze od starych, niepotrzebne itp.

No właśnie, jeśli komuś wydaje się, że nowe jest od razu niepotrzebne i głupie, to znaczy, że nie jest w stanie tego zrozumieć. Argument "X jest dobre, bo to znam i używam od 10 lat, a Y jest złe, bo jest nowe" nie świadczy ani o mądrości ani o doświadczeniu.

A tu się pojawiają inne czynniki: działa, nie ruszać, a co mnie to obchodzi, a co się będę wychylał.. jak człowiek kilka razy miał dobry pomysł ale odbił się od biurokracji i niedasizmu, to traci zapał i zaczyna mieć wszystko gdzieś.

Problem w tym, że niedasizm jest właśnie tworzony przez takich osobników i ich podejście.

2
Azarien napisał(a):

Większość znanych mi trzydziestolatków nie jest w stanie nauczyć się nowych technologii, narzędzi, ani podejść,

Weź pod uwagę, że to nie zawsze jest "nie jest w stanie", tylko więcej widział, więcej przeżył, jest "mądrzejszy" i nowe technologie, narzędzia i podejścia mogą się czasami wydawać po prostu głupie, wcale nie lepsze od starych, niepotrzebne itp.

Myślę, że nie można przesadzać ani w jedną ani w drugą stronę. Kierowanie się modą i chwilowymi trendami jest owszem, nierozważne, ale trzymanie się kurczowe staroci też nie jest dobre.

To, że niektórzy się faktycznie podniecają wszelkimi nowinkami i buzzwordami wcale nie przeczy temu, że inni ludzie postanowili się już dalej nie rozwijać, tylko trzymają się technologii sprzed 10 lat, oraz nie rozwijają się pod kątem ogólnym.

0

Kurde, ale rozkmina :)

Tak już całkowicie poważnie:
Programowania nauczyć się można zaczynając w wieku 30 lat. Tak samo, jak w tym wieku można zacząć trenować bieganie, kulturystykę, boks, granie na pianinie, śpiewanie i wiele innych rzeczy. Mistrzem świata - RACZEJ - nie zostaniesz... Ale nie musisz być mistrzem świata w programowaniu, żeby zarabiać tym na chleb.

Generalnie inną kwestią jest sprawa pasji, lubienia tego co robisz. Nie trzeba być kodomaniakiem, ale jeśli idzie się tylko po kasę to rzeczywiście szybko można się wypalić.

1
Fonwindows napisał(a):

W końcu siedziałem po 15 godzin bez problemu
w wieku 30 lat miales czas 15/24 sie uczyc? zazdroszcze.

somekind napisał(a):

Większość znanych mi trzydziestolatków nie jest w stanie nauczyć się nowych technologii, narzędzi, ani podejść, i nie wykazuje żadnej chęci do zmian czy likwidacji patologii w projekcie, więc coś z tym wiekiem jest nie tak.
nie z wiekiem tylko srodowiskiem w ktorym sie obracasz ;) wiekszosc moich kolegow z pracy jest grubo po 30, zdecydowana wiekszosc ma niesamowity zapal do pracy, zmian, ulepszania i az smutno patrzec jak czasem odbijaja sie od procedur i ticketow...
sama sporo czasu poswiecam wlasnie na eksperymenty z nowymi podejsciami do dosyc skostnialych rozwiazan, no ale 30 tuz tuz, ciekawe czy zauwaze zmiany :)

somekind napisał(a):

No właśnie, jeśli komuś wydaje się, że nowe jest od razu niepotrzebne i głupie, to znaczy, że nie jest w stanie tego zrozumieć. Argument "X jest dobre, bo to znam i używam od 10 lat, a Y jest złe, bo jest nowe" nie świadczy ani o mądrości ani o doświadczeniu.
z takim podejsciem spotykam sie zwykle u ludzi ktorzy sa bardzo przecietni jesli chodzi o umiejetnosci ale sa w projekcie na tyle dlugo ze go niezle ogarniaja. bardzo im sie robi przykro gdy ktos chce cos zmienic, bronia starego podejscia do ostatniej kropli krwi, wymyslajac najbardziej absurdalne argumenty aby zapobiec innowacjom

wartek_no_log napisał(a):

Generalnie inną kwestią jest sprawa pasji, lubienia tego co robisz. Nie trzeba być kodomaniakiem, ale jeśli idzie się tylko po kasę to rzeczywiście szybko można się wypalić.
osobiscie nie znam doroslej osoby ktora pytala siebie/innych 'a moze zostane programista dla kasy?' a nastepnie tym programista zostala

1

Skoro nie jesteś siebie pewien, to poszukaj czegoś innego. Może front end? Nie bedziesz musiał rzucać wszystkiego (i uczyć się po 15h dziennie :p), a jak Ci się spodoba, to możesz całkiem szybko brać się za pierwsze zlecenia.

Tylko, że droga jest ta sama. Trening, trening, trening.

0

Wybralem jave, aktualnie mecze programowanie obiektowe i jakoś idzie, ale Pythona też jestem ciekawy więc w wolnej chwili sprawdze ;p

0

Ziban:

  • jakie są Twoje cele: co chcesz osiągnąć i kiedy ?

jasno sprecyzuj to do czego dążysz krótkoterminowo. stosuj metodę małych kroków. napisz plan na kolejny miesiąc i rozliczaj siebie co tydzien z tego co zrobiłeś i rób podsumowania comiesięczne. w ten sposób nie będziesz siebie oszukiwał i jasno będziesz miał przedstawione co zrobiłeś, ile zrobiłeś, na jakim etapie jesteś, ile jeszcze przed tobą do zrobienia, czy wszystko idzie zgodnie z planem.

postaw sobie cel na za 1, 3, 6 mcy.

czas upływa szybko a z kursu łatwo zboczyć i zapomnieć / zniechęcić się.

osiągniesz swój cel tylko jeżeli ten cel sobie jasno postawisz i będziesz sam siebie rozliczał z tego co robisz.
na pewno pomoże gdy zobowiążesz się do czegoś przed bliskimi. nie jak najwięcej osób wie co robisz. będzie to dla Ciebie dodatkowa presja z zewnątrz. jeżeli zaczniesz siebie oszukiwać to i będziesz miał świadomość, że oszukujesz też bliskich i tym bardziej będziesz chciał osiągnąć cel.

pozdro.

0

Od siebie powiem ze nigdy nie jest za późno.
Ja zacząłem prace jako programista w wieku 27 lat (!), wcześniej zajmowałem się grafika (modelowanie, teksturowanie, rzeźbienie), ale jakoś tak się złożyło, że dostałem się do bety Unreal Engine 4 (zaraz na samym początku).

Wcześniej trochę jeszcze programowałem (PHP > C#), ale powiem szczerze, ze jakoś tak siebie w tym nie widziałem, pomimo ze to lubiłem (i tu popełniłem błąd!, trzeba było temat drążyć).

I tak zacząłem sie uczyć C++, żeby w UE4 zacząć pisać grę. Gry co prawda nigdy nie napisałem, ze zrobiłem całkiem spory tutorialowy framework do RPG, który rozwijam na Githubie.
Wysłałem CV do dużej ilości firm (w ogóle nie patrząc jakie maja wymagania, po prostu wszędzie wpisałem Junior i dostałem parę zaproszeń na rozmowy.
No i się udało.

Trzeba sobie powiedzieć uczciwie, iż fakt, że mi sie udało jest wypadkową szczęścia (odpowiednie osoby przeczytały CV), i wąskiej specjalizacji w UE4, który nie jest jeszcze tak popularny jak UE3 albo inne silniki.

Niemniej na próbowanie nigdy nie jest za późno, przy odpowiednim samozaparciu. A kto wie, może w innej branży jest łatwiej niż w Gamedevie dostać prace. Nie wiem, nie mam porównania.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1