Programowanie Ssie

0

Witam,
Po 2 latach pracy jako programista naszła mnie taka refleksja: Programowanie Ssie.
60% tego co robie to fixowanie bugów, które powstały wiele lat temu, gdy ktoś pisał projekt.
30% to pisanie nowych funkcjonalności czyli babranie się w zwalonym kodzie i dopisywanie czegoś co ma być kompatybilne z tym zwalonym kodem.
10% to pisanie zupełnie nowych rzeczy. To akurat najbardziej lubie tylko czemu to jest tylko 10%?

Do tego 90% firm w Polsce to firmy, które tworzą beznadziejnie nudne projekty i które w żaden sposób nie cenią specjalistów.
Ten temat służy wyładowaniu swoich żalów na pracę programisty ;)

0

Zmien firme. Kup se ksiazke: http://java.dzone.com/reviews/draft-review-land-tech-job-you. Zmien branze. Zmien kraj.

0

Ja tez musze zmienic firme i kraj. :/

0

Zmiana firmy i kraju nie pomaga... w Holandii jest tak samo...

0
wasiu napisał(a)

Zmiana firmy i kraju nie pomaga... w Holandii jest tak samo...

Przynajmniej jest blisko do morza...

0

I to jest zajebisty plus :) Zawsze mozna wsiasc w auto, wziac deche i wybrac sie na latawce :)

0

No to zmiencie firme, ja np aktualnie jestem w projekcie ktory sie zaczyna, zrobimy go i bedzie nastepny pewnie plus support do tego. Jak mi sie przestanie podobac to zmienie firme, ofert jest przeciez mnostwo, sam Egon pisal kiedys ze praca go szuka, i ze nikt go o nic nie pyta tylko to on pyta o kase i warunk, wiec nie mowcie ze nie ma z czego wybierac.

0
InstanceOf napisał(a)

10% to pisanie zupełnie nowych rzeczy. To akurat najbardziej lubie tylko czemu to jest tylko 10%?

Wszystko zgodnie z Zasadą Pareto.

0

No to pozostaje przerzucić się na pisanie gier.

0
several napisał(a)

No to pozostaje przerzucić się na pisanie gier.

Tak, bo przy programowaniu gier nie wykorzystuje się istniejących silników i nie kontynuuje ich rozwoju? Popatrz ile gier na mocno zmodyfikowanym Unreal Engine powstało - ma ze 12 lat rozwoju za sobą... Ile firm ma własne biblioteki, silniki etc. które przy kolejnych produktach się po prostu modyfikuje?

Several, sensowną argumentację poproszę.

@InstanceOf, chyba wiedziałeś na co się piszesz, nie? Zostając programistą ma się raczej jakieś pojęcie o tym, jak ta praca wygląda. Wybierając firmę można się zorientować jaki ma profil, czym się zajmuje - sam sobie taką robotę wybrałeś.

0

@InstanceOf, chyba wiedziałeś na co się piszesz, nie? Zostając programistą ma się raczej jakieś pojęcie o tym, jak ta praca wygląda. Wybierając firmę można się zorientować jaki ma profil, czym się zajmuje - sam sobie taką robotę wybrałeś.

Czy wiedizałem na co się pisze zostając programistą? Nie za bardzo. Szczerze mówiąc to myślałem, że będe pisał sporo nowych rzeczy a nie babrał się w kurzu z przeszłości.
Jeżeli chodzi o firmie to firma zapowiadała się świetnie:

  • bardzo dobrze znana marka
  • pracuje w centrum R&D
  • projekty bardzo specyficzne i mogły by się wydawać ciekawe... gdyby nie to o czym już wcześniej pisałem
0

@several, to sm o za mniejsze pieniądze.

@InstanceOf, bo współczesne programowanie to w jakiś 90% utrzymanie starego kodu, a tylko w 10% pisanie całkowicie nowego. Jeżeli chcesz sobie coś napisać to poszukaj na serwisach freelancerskich.

Inna sprawa to zmienianie firmy. Zdrowy poziom zasiedzenia to około 5 lat. Po tym czasie trzeba zmienić firmę, bo przestajesz się rozwijać. Jak widzę takich gości co po 20 lat przy jednym produkcie siedzą to mi ich szkoda. Wypaleni, bez pomysłów i pozbawieni umiejętności wyszukiwania nowości.

0

Generalnie chciałem zmienić firme... Ale niestety nie znalazłem takiej, która by mi odpowiednio więcej zapłaciła (bo za 500-1000 brutto więcej nie opłaca mi się zmieniać pracy po 1.5 roku).
A niestety mam rodzinę, którą muszę utrzymać więc nie mogę bezmyślnie zmieniać pracy. Poza tym domyślam się, że w innych nie będzie dużo lepiej (o ile nie będzie gorzej :/)

0
InstanceOf napisał(a)

Generalnie chciałem zmienić firme... Ale niestety nie znalazłem takiej, która by mi odpowiednio więcej zapłaciła (bo za 500-1000 brutto więcej nie opłaca mi się zmieniać pracy po 1.5 roku).

Nie chodzi Ci przeciez o kase a o marne zadania i nude? Zreszta kazde 500 sie przyda.

InstanceOf napisał(a)

A niestety mam rodzinę, którą muszę utrzymać więc nie mogę bezmyślnie zmieniać pracy.

Jak niestety to trudno, trzeba bylo myslec przed jej zakladaniem co Cie czeka ;d

InstanceOf napisał(a)

Poza tym domyślam się, że w innych nie będzie dużo lepiej (o ile nie będzie gorzej :/)

Domyslasz sie, powiadasz. No spoko, nie ma to jak samemu sobie podcinac skrzydla. Szukaj, szukaj, ciagle badz aktywny an rynku pracy a sie cos znajdzie.
Tylko musisz cos umies i soba reprezentowac, o tym nic nie napisales.

0

:: - nie przekręcaj prosze znaczenia moich słów. Ciesze się, że mam rodzine ale to nakłada na mnie obowiązki. Więc oczywiście, że będe brał pod uwagę kasę którą zarabiam jak i stabilność zatrudnienia w przyszłej firmie.

Jeżeli chodzi o moje umiejętności to nie ma sensu w tym temaci ich opisywać. Jak powiem, że mam duże to i tak ktoś na forum się znajdzie i to wyśmieje ;p

0

Ja pracuje 5 i przed taka refleksja ciagle sie bronie. Staram sie szukac w nudnych zajeciach jakichs wyzwan. Poprawianie nudnych bugow? Zalezy co w nich nudnego. Jesli proste - spoko, szybko machne. Jesli absurdalnie nieodtwarzalne - kminie jak poprawic wykrywanie w przyszlosci, bo teraz nie ma co walic glowa w mur. Pisanie interfejsu? Tez mozna upiekszyc sobie zycie starajac sie wprowadzic troche metodologii, jakies wzorce, jakies ulatwienia, uogolnienia. Oczywiscie bez przesady, wszystko ze zdrowym rozsadkiem. Ostatnio z kolei siedze w prawie czystych 0-1 analizujac kawalki pamieci - to z kolei odstrzal w druga strone, ale cieszy mnie to bo wymaga skupienia i myslenia. Choc po 10h mam ochote strzelic sobie w glowe, bo ciagle nie dziala ;P

Wszystko jest kwestia nastawienia. Jesli wmowisz sobie, ze jest do d**y, gorzej byc nie moze a jak szefu jeszcze raz przyjdzie to skrzywdzisz go krzeslem, to coz... Samo sie nie zmieni ;) Praca jest praca i nikt nie twierdzil, ze bedzie taka ekstra i fantastyczna. Ja w kazdym razie nie slyszalem ;)

0

100% sie zgadzam.. jak sie 'nudze' w pracy, znajduje sobie inne zajecia, mniej lub bardziej zwiazane z aktualnie maglowanym tematem. nuda ciagle podobnych zadan jest swietnym kopniakiem zeby pomyslec jak cos wywrocic na lewa strone, zrefaktorowac albo zautomatyzowac, rozejrzec sie za nowym frameworkiem czy gotowymi narzedziami. a jak juz kompletnie nie masz co robic -- przywolaj sobie jakies stare hobby i je polacz z infor/progr. ja sobie chwile temu przypomnialem ze kiedys z zapalem rozbrajalem sprzet elektroniczny i mam sporo czesci cyfrowych w szufladzie ktorej od paru lat nie ruszalem.. moze zbuduje sobie RepRap'a :)

btw. az dziwie sie ze ani w trojmiescie, ani chyba nawet w Polsce jeszcze RR nie widac. nie zebym mial ambicje byc pierwszy, ale, kurcze, ja projekt zauwazylem niedawno, ale ludzie z automatyki/robotyki powinnii sie zainteresowac duzo wczesniej.. a tutaj ani widu, ani slychu

0

@trzy kropeczki: Argumentacji nie podam bo nie mam żadnej ;-P Masz absolutną rację, nie pomyślałem ile produkcji powstało chociażby na silniku q3 od ID software.

0

e to ja mlody jestem, dopiero 3ci rok mi leci :p
z mojego punktu widzenia programowanie dla kogos tak ssie i jest nudne, ale co innego kodzenie swoich projektow i jaka satysfakcja jak ktos jeszcze bedzie chcial to kupic ;)

0

Zatrudnijcie się jako wymyślacz zagadek do konkursu TopCoder ;p

several:
W takim razie można popracować przy silniku id tech ;) ale tam to już raczej trzeba być wybitnym.

Z nudów zawsze można machnąć jakiś nowy framework webowy, albo jakiegoś CMSa ;]

Ciekawe wydaje mi się pisanie aplikacji rozproszonych, tzn działających współbieżnie na wieeelu kompach.

0

Z nudów zawsze można machnąć jakiś nowy framework webowy, albo jakiegoś CMSa ;]

To jest dopiero nudne ;p

0
rnd napisał(a)

Z nudów zawsze można machnąć jakiś nowy framework webowy, albo jakiegoś CMSa ;]

To jest dopiero nudne ;p

No wiesz... prawdziwy phpowiec musi spłodzić syna, zbudować dom, zasadzić drzewo, napisać framework i CMSa

A mnie ostatnio nosi na aplikację do budowania zapytań SQL/EQL za pomocą obiektów javowych. Coś takiego już kiedyś powstało (zrobił Adam Bien - jeden z guru Java), ale zawsze można coś ulepszyć.

1

wystarczy wyrzucić w kąt chęć posiadania PIENIĘDZY, a na pierwszym planie postawić SATYSFAKCJĘ. Nie chodzi mi doslownie o ruch open source, ale o rozwój wlasnego umyslu. Inaczej po śmierci zostanie Ci tylko profil na naszej klasie ;)

0

Starajcie się robić w większości projekty które lubicie, nawet jeśli na tym nic nie zarobicie. Zadowolenie z życia można uzyskać również w taki sposób, który zresztą będzie niedługo preferowany.

0

niech zgadne... w erze wodnika?

od dzis tworze projekty stron porno [rotfl]

0
polaczek17 napisał(a)

od dzis tworze projekty stron porno [rotfl]

...a nie potrzebujesz przypadkiem wspólnika?

0

Chetnych prosze skladac oferty od dnia dzisiejszego do odwolania :P

0

Już was ktoś ubiegł
http://4programmers.net/Forum/666242#id666242
:P

0
deus napisał(a)
polaczek17 napisał(a)

od dzis tworze projekty stron porno [rotfl]

...a nie potrzebujesz przypadkiem wspólnika?

Mam nadzieję, że nie Ty będziesz dostarczał zawartości. ;)

0

Będą się pieprzyć na zmianę :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1