Trudna rekrutacja = lepsza praca?

0

Cześć
Chciałem się zapytać co sądzicie o tym temacie. Czy cięższa techniczna rekrutacja, trudniejsze pytania itp wskazują na to, że poziom jest lepszy i można się więcej nauczyć w danej firmie? Tak mi się wydaję, ale chce poznać też wasze zdanie :)
Większe dowiadywanie się od kandydata o różne sytuacje z życia wzięte(nie mówię tu o technicznych rzeczach już) też wskazują na to, że firma mocno dba o dobre dobieranie ludzi do teamów(tworzenie miłej atmosfery)?

0

Trudna rekrutacja -> większa szansa na lepszych ludzi w zespole. Ale można domniemywać że ludzie którzy są dobrzy szybko by uciekli ze słabego projektu :)

5

Z mojego doswiadczenia wynika, ze jest bardzo slaba korelacja pomiedzy stopniem trudnosci interview a poziomem panujacym w zespole. W swojej karierze przesluchalem na prawde sporo osob. Kiedy bylem duzo mlodszy i o wiele mniej doswiadczony mialem tendencje do zadawania pytan, ktore w sumie mialy na celu zboostowanie mojego ego i zgnebienie kandydata (bylem strasznym c****). Oczywiscie z tego wyroslem, ale to dobry przyklad ze interview a codzienna praca to jednak rozne rzeczy.
Moja obecna praca jest najbardziej wymagajaca technicznie z wszystkich dotychczasowych, a zdobylem ja po ok. 90 minutach luznej rozmowy na rozne tematy, bez ani jednego zadania programistycznego. Nie ma uniwersalnej reguly. Najbardziej wartosciowe zespoly poznasz po tym, ze proces interview nie jest u nich nastawiony na zbicie twojej stawki, tylko na kreatywne wyciagniecie z ciebie twojego wlasnego potencjalu i zaprzegniecie go do innowacyjnego rozwiazywania problemow.
Np. podczas rekrutacji w LMAXie dyskysja zostala przez interviewerow poprowadzona w taki sposob, ze "wymyslilem" lock striping kompletnie nie majac pojecia o istnieniu tej techniki od ladnych paru lat.
W takie organizacje polecam celowac.

1

Nie mylmy tutaj pojęć ;) Bo ja przez "trudna" rekrutacja rozumiem że jest w jakis sposób wymagająca intelektualnie / służące do wysondowania czy ktoś jest ogranięty czy nie, a nie że ktoś zadaje pytania z d**y albo odpytuje nas z API ;] Pytania z API niewątpliwie można uznać za trudne a przecież nijak sie mają do poziomu w danej firmie!

@wojciech.kudla zauważ że trochę inaczej wygląda to jak ma sie już X lat dośwadczenia w jakichś sensownych miejscach. Bo rekruter wychodzi z założenia, że "cośtam musisz umieć skoro przyjęli cię do firmy X i pracowałeś tam Y lat". No i weź pod uwagę że w UK jakoś tak jest (przynajmniej z moich obserwacji -> Dzisiaj, mam nadzieję na naj... ) że nie bawią się tam w długie testy ze znajomości technologii.

0

@Shalom Dzięki za podlinkowanie postu o rekrutacji w UK(miło się czyta :)), widać, że w Polsce jest jednak zupełnie inaczej. Przechodząc różne interview zauważyłem, że jest i owszem bardzo dużo pytań z api i bywają trudne, ale są i też takie na myślenie, czy rozumie się jak dana rzecz działa i myślę, że to jest spoko.
@wojciech.kudla To jest dobra oznaka jak na rekrutacji ktoś próbuje Ci pomóc, wyciągnąć coś z Ciebie itp. Większość rekrutacji to gradobicie questions and answers(Z mojego dośw):D

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1