Pierwsza praca programista Java

Witam, czy jest sens w ogole startowac gdzies do pracy na programiste java znajac tylko jave(min. Swing, JDBC) czy raczej dokształcać się dalej ?
Wychodzę z założenia że lepiej by było zaczać kręcić się w temacie komercyjnie, ale nie wiem czy nadąże. Zarobki są mało ważne, ale za darmo badz za tysiak po prostu nie chce.

Odpowiedź na komentarz : 1600 -2000 zł. Myślicie że można na taką kwotę liczyć ?

Swing + JDBC przecież to absolutne podstawy, nikt za to nie zapłaci 1600-2000 zł moim zdaniem z tego co się orientowałem w rynku.

W takim razie co dorzucić do tego, Spring ?, co jeszcze ? Dodam że jestem studentem 3 roku Informatyki.

Z tego co widziałem w ogłoszeniach to bardzo często wymagają Hibernate lub JPA.
Ogólnie wszystko zależy od tego co kto chce w tej javie robić. Jeden chce tworzyć aplikacje desktopowe, kogoś innego mogą interesować webowe albo mobilne.
No i angielski dobry to jest podstawa.

gdybam że z tym co podałem to można liczyć co najmniej na 3k

Nie przesadzałbym. Na staż dla studenta wcale nie muszą wiele wymagać. Ja pierwszy staż (początek 3 roku studiów) załapałem umiejac bardzo bardzo niewiele - Java SE, nie umiałem wtedy nic z zagadnień JEE/Springa, oprócz tego wymagali ode mnie podstawowej znajomości baz danych, jakiegoś języka skryptowego, systemów unixowych. I za to miałem 3k brutto w przeliczeniu na cały etat (pracowałem na 1/2).

Dzięki, Shalom. Tak więc bedę próbował. Pozdrowienia :)

Wszystko zależy od tego co chcesz docelowo robić. Jeśli chcesz dostać jakąś tam średnią robotę o przeciętnej płacy, ale mieć za to duży wybór, to trzeba zainwestować w jakiś popularny framework - na topie są np. JPA, Hibernate, Spring, ostatnio też widziałem w jakimś dużym korpo Playa. Ważne jest tylko aby się na tym nie zatrzymać. IMHO większość ogłoszeń z ww. frameworkami to stanowiska pracy dla klepaczy kodu, głównie kodowanie aplikacji pod klienta, w których większość zadań to wyciąganie danych z bazy i odpowiednie przedstawianie na stronie. Później można się się rozwinąć w różnych kierunkach:

• kierownik projektu / działu - jeśli nie lubisz programować, ale lubisz kontakty z ludźmi. Nie wiedzieć czemu, w Polsce jakoś utarło się, że prawie każdy programista musi iść tą ścieżką, a po 30 roku życia nie programuje się. Ale może się mylę.

• projektant / architekt - jeśli na etapie programisty poznasz dużo różnych frameworków / komponentów / wzorców projektowych, niekoniecznie bardzo dogłębnie, ale lubisz składać z nich większe rzeczy

• programista specjalista (tak, można być programistą nawet po 50-ce) - tu mam na myśli umiejętność tworzenia trudniejszych rzeczy - systemów operacyjnych, silników gier, serwerów aplikacyjnych, kompilatorów, systemów baz danych, bibliotek, aplikacji wymagających wyższej matematyki / zaawansowanej algorytmiki itp. W Polsce wybór z pracą jest niestety na razie trochę marny, ale trochę jest (z dużych Google, Intel, ale np. Facebook zatrudnia zdalnie, a z mniejszych np. ostatnio dowiedziałem się, że taki Hadapt powstaje w Warszawie).