Praca za granicą bez angielskiego ?

0

Witam,
od pewnego czasu nurtuje mnie pewien problem - znajomość języka angielskiego a konkretniej brak znajomości.
Mam już troszkę doświadczenia 4 lata programowania na umowy zlecenia małe projekty dorabiania (jestem typowym samoukiem) [PHP,JQuery ,HTML, apki do FB itp.] , 1.5 roku w agencji interaktywnej [PHP,JQuery, HTML itp.], później zacząłem się "przerzucać" na JAVE i od kilku miesięcy pracuje gdzie indzie - zmiana pracy. Ale wracając do tematu np. przy ostatniej zmianie pracy coraz bardziej odczuwam mój brak znajomości języka angielskiego, niestety nawet w szkole miałem niemiecki.. oczywiście z angielskiego coś tam łapię, bądź co bądź nie raz trafia się na rozwiązanie problemu na obcojęzycznym serwisie, lecz nie jestem w żaden sposób komunikatywny a sklepanie zdań jest raczej problemem. Związku z powyższym ciągle myślę jak mogę rozwiązać ten problem co niewątpliwie jest mi potrzebne na dalszej ścieżce rozwoju i kariery. Próbuje jakiejś samodzielnej nauki itp. ale często brak czasu oraz pewnie niekiedy chęci dają kiepskie rezultaty. Związku z czym od dłuższego czasu chodzi mi pomysł wyjazdu np. na kilka miesięcy do jakiegoś anglojęzycznego kraju (Anglia, Irlandia) w celu "zmuszenia się" do nauki i tutaj drodzy użytkownicy zastanawiam się czy to w ogóle realne abym np. znalazł prace jako programista na krótki okres ?
Oczywiście nie chodzi tutaj o kwestie zarobkowe a takiego "szkolenia językowego".
Dlaczego szukał bym pracy jako programista ? - z prostego względu programowanie jest tym co kocham robić i przy czym się realizuje i ewentualna nauka języka była by przy tym o wiele prostsza, ale tutaj pytanie czy znalazł by się taki pracodawca co zechciał by zatrudnić takiego "gościa" jako PHP'owca czy Frontend'owca bo w tym jak na razie czuje się najlepiej :)
jak nie sprowadźcie mnie na ziemię :) .

pytanie dodatkowe: Jakieś wskazówki aby coś takiego znaleźć ?

0

Masz 4 lata doświadczenia zawodowego i nie znasz angielskiego? Mam nadzieję, że nie jesteś z tych ludzi, którzy tworzą potworki typu 'ThisZmienna' albo 'NewFieldWartosc' - właśnie pracuję z jednym takim projektem i coś mnie strzela jak widze takie twory ;) To oczywiście nie jest żaden wyznacznik, ale powiedz mi, czy jesteś w stanie zrozumieć tego gościa: ?

Jeśli nie, to IMHO raczej wątpliwe abyś coś znalazł jako programista, nikt nie będzie stał i rysował na kartce co Ci chce przekazać.

0

@dsa Dziękuje za odpowiedź
Typowej pracy to 2 lata, wcześniej to typowy Freelancer. Poza tym stworzenie strony www, zakodowanie layoutu integracje z API to raczej rzeczy które nie wymagały angielskiego, trudniej było np. przy Api FB do apek, ale szczątkowe zrozumienie pisanego tekstu często mi wystarczało a w ostateczności coś sobie przetłumaczę. O wiele gorzej jest z wymową, niestety nie wiele rozumiem z filmiku.
Spodziewałem się podobnej odpowiedzi, będę mieć już jakąś świadomość.

ps. raczej nie tworze takich "potworków".

0

angielski w programistyce to podstawa. choc spotkalem firme w Wielkiej Brytanii ktora sciagala programistow z Polski nawet bez znajomosci angielskiego lub ze szczatkowa znajomoscia, ale tylko dlatego ze Polak byl Senior Developerem i tworzyl grupe zamknieta. ale wszystko ma swoja cene. Ci ludzie pracowali za 30% nizsza stawke niz programisci na podobnym stanowisku w "normalnej" pracy:).

0

Może wypowie się ktoś, kto pracuje lub pracował jako programista za granicą (a jest tu sporo takich osób), bo ja póki co siedzę w Polsce i kontakt mam jedynie z obcokrajowcami będącymi tutaj oraz zdalnie, więc może 'na miejscu' wygląda to inaczej. Jeśli chodzi o warunki polskie - wystarczyłby w większości przypadków dużo niższy poziom niż ten przedstawiony na filmie, 'obcy' rozmawiający (powtarzam, tutaj w Polsce) z tubylcami znającymi średnio angielski chyba automatycznie zaczynają mówić prościej, ale co z tego, skoro może trafić się jeden, który będzie Twoim szefem, a będzie seplenił i mówił z prędkością 500 słów na minutę ;)

Podejrzewam, że sporo również zależy od poziomy Twojego języka programowania, jeśli przecież będziesz miał problemy ze zrobieniem czegoś, do tego problemy ze zrozumieniem co ktoś chce, to może być średnio. Z drugiej strony z tego co obserwuję ssanie na rynku jest póki co tak ogromne, że chyba dosłownie każdy znajdzie pracę, zwłaszcza z takim sensownym doświadczeniem.

0

Mnie tak na marginesie to zastanawia jak się można tego zawodu w ogóle nauczyć nie znając angielskiego..

0
  1. Mnie nawet w polsce znajomość języka była potrzebna, bo miewało się czasem telekonferencje z Indiami / USA i musisz się umieć dogadać.
  2. Za granicą to już w ogóle jest konieczność. Spędziłem trochę czasu w Szwajcarii, teraz jestem w Holandii i nie wyobrażam sobie jak niby miałbym żyć albo pracować bez dobrej znajomości języka. Jedzenie możesz kupić zawsze w samoobsługowym, ale jak ci ktoś wyjaśnia co masz zaklepać to nie wiem jak chciałbyś przeskoczyć tą barierę językową. Wyjazd za granicę do podszlifowania języka jest spoko, ale jak jesteś przynajmniej na poziomie B2/C1 i chcesz poprawić sobie mówienie. Jeszcze jakbyś pracował w jakiejś fabryce przy taśmie gdzie wiele nie musisz rozumieć to może by uszło. Ale jako koder? Niby jak? o_O

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1