Codility w procesie rekrutacji

0

Czy ktoś z Was przechodził już proces rekrutacji z wykorzystaniem Codility albo może rozwiązywaliście przykładowe testy? Jakie macie wrażenia? Czy uważacie, że rekrutacja przeprowadzona w ten sposób rzeczywiście odsiewa programistów dobrych od złych?

Mnie osobiście Codility przypomina Top Coder, po części również SPOJ-a. Codility kładzie nacisk na umiejętność myślenia, znajomości i umiejętności optymalizowania algorytmów, czasem matematyki. Język w Codility jest tylko narzędziem, a test sprawdza tylko znajomość jego podstaw.

0

widzialem i musze przyznac ze zadania do najprostszych zdecydowanie nie naleza, ale czy warto, mam mieszane uczucia, zalezy chyba kogo sie szuka i jakim budzetem dysponuje

1

IMHO znacznie lepszy pomysł na rekrutację niż pytania ze znajomości X technologii. Testu takiego nie przechodziłem ale po nazwach tasków ze strony można wnioskować, że to standardowe zadania algorytmiczne.
Z drugiej strony takie zadania powinny sprawdzać czy ktoś potrafii myśleć, ale raczej bez wielkiego zagłębiania się w zaawansowane algorytmy. Na liście widać część zadań z geometrii obliczeniowej, dział ten jest mocno specjalizowany co raczej nie jest dobrym pomysłem (no chyba, że dana firma akurat to wykorzystuje).

0

Dla mnie bez sensu. I tak w robocie 80% zależy od technologii, i powiedzmy super-duper algorytmik rozwali codility bo ma w małym palcu OI, PA a potem posadzą go i napisać prostą wyszukiwarkę i cisza ...

0

A to jakiś przykład z życia czy tak sobie zgadujesz?

0
Hubert napisał(a)

Dla mnie bez sensu. I tak w robocie 80% zależy od technologii, i powiedzmy super-duper algorytmik rozwali codility bo ma w małym palcu OI, PA a potem posadzą go i napisać prostą wyszukiwarkę i cisza ...

Nie raz się spotkałem z opinią pochodzącą z większych firm (tzn. od rekruterów) takich jak Google, Facebook, że bardziej opłacalne jest zatrudnianie ludzi którzy potrafią myśleć (bo ewentualne braki mogą szybko nadrobić, nie mówię tutaj o wyższych stanowiskach), dlatego sporą częścią rekrutacji są zadania algorytmiczne, które nie są na poziomie wymyślania trudnych algorytmów, tylko krótkie, które sprawdzają czy potrafisz np. jakieś obiekty sprytnie uporządkować, policzyć, a następnie zakodować dość sprawnie pomysł.

Jeżeli ktoś się niezgadza, to proszę o sensowne argumenty i skoro tak, dlaczego takie firmy kładą na to nacisk?

1

Takie firmy jak Google czy Facebook (czy też każda duża korporacja) nie używają żadnych MySQLi, Oracla, Hibernate'a, itp itd gotowych rozwiązań tylko tworzą własne, więc znajomość popularnego oprogramowania jest dla nich praktycznie bezużyteczna. No chyba, że tylko po to, aby uczyć się na błędach innych.

1

Zazwyczaj jest tak, że jak ktoś rozumie algorytmy to nie będzie miał większych problemów z przyswojeniem dowolnej technologii. W drugą stronę to niestety nie działa.
Kolejna kwestia jest taka, że różnych technologii jest masa i firmom jest trudno znaleźć kogoś, kto zna akurat te technologie, które są obecnie używame w firmie. A co jeśli w nowym projekcie trzeba będzie użyć czegoś nowego? Zwolnić obecnych pracowników i poszukać nowych, którzy mają wiedzę? Czy może lepiej od początku zainwestować w kogoś kto jest w stanie szybko przyswoić nową wiedzę?

2
0x200x20 napisał(a)

Zazwyczaj jest tak, że jak ktoś rozumie algorytmy to nie będzie miał większych problemów z przyswojeniem dowolnej technologii.

Na uczelniach, instytutach badawczych, albo studiach na kierunku matematyka można znaleźć pełno takich osób.

W drugą stronę to niestety nie działa.

Czyli ktoś, kto zna technologię nie zrozumie algorytmów? Bo?
Nie da się być dobrym w jakiejś technologii, a zarazem ogólnie głupim. Samo zrozumienie dowolnej technologii również wymaga korzystania z mózgu.

Czy może lepiej od początku zainwestować w kogoś kto jest w stanie szybko przyswoić nową wiedzę?

Żeby mieć umiejętności szybkiej nauki nowych technologii wcale nie trzeba być jakimś wybitnym algorytmikiem. ;P

0

Zazwyczaj.

somekind napisał(a)

W drugą stronę to niestety nie działa.

Czyli ktoś, kto zna technologię nie zrozumie algorytmów? Bo?

Rozróżniasz kwantyfikatory? Inną sprawą jest to czy to jest prawda.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1