Żeby być quant dev najczęściej musisz mieć doktorat z fizyki, matmy albo pokrewnego kierunku.
jakies mity powtarzasz, od ponad roku jestem quant devem mimo ze darowalam sobie obrone inzynierki.
na 7 devow w zespole tylko jeden ma phd i co najciekawsze jest juniorem :)
Wszystko zależy od tego czy pracuje się na cost czy profit centre
ale quantow sie praktycznie wylacznie trzyma w profit centers...
pamiętam jak mi szczenna opadła jak kumpel w pracy w hedge fund powiedział mi, ze dostał bonus GBP 600k
a o sloniu w garazu wspominal? :)
Ale on był bardzo przyklejony do tradera z którym pracował, tak wiec jeśli gość zarobić GBP 10 mln w danym roku to stracił 6% na swój support.
bo traderzy zarabiaja pieniadze dla siebie, tak jak np pracownik mennicy sobie drukuje tyle pieniedzy ile ma aktualnie wydatkow ;)
edit: zgadzam sie z toba ze spora czesc wypowiedzi tutaj to jakies infantylne fantazje o zachodzie, niemniej sam chyba tez „troche” odplynales
Hahaha, jestes quant deveoperem nawet bez mgr? Chyba w PL :)
Te, mundry, nie chce mi sie trzepac w klawiature ale objasnie ci jak dziala dzielenie bonus pool. Wiesz jaka jest roznica miedzy prop i flow trading? Jesli nie to spiesze z wyjasnieniami:
*flow trading - obracasz (sprzedajesz i skupujesz) opcje lub inne derywaty i pobierasz spread, cos jak Currency One z ich Walutomatem, zaabiasz na spreadie, jako broker, nie ponosisz zadnego ryzyka, dos latwa praca, bo hedging jest automatyczny. Tak dzialaja dealing roomy w wiekszosci bankow inwestycyjnych, jako trader zarobisz moze USD 200k, moze do USD 500k, jak jestes senior,
*prop trading - tutaj musisz miec troche wyczucia, dzialasz przeciwko rynkowi, generalnie zajmujesz pozycje i albo twoja strategia sie sprawdza albo nie (robisz kupe kasy albo ja tracisz), wysokie ryzyko i niewielu to potrafi robic w dlugim okresie. Tak dzialaja hedge funds,
Teraz policz kolego, pracowalem dla funduszu, ktory mial USD 4mld pod zarzadzaniem, pieniadze bogatych rodzin, zwykle fundusze dostaja 25% urobionego PnL, Ten dla ktorego ja pracowalem dostawal 50%, bo byl dobry. Zwykla stopa zwrotu byla miedzy 12% a 15%, lekko masz USD 300mln przychodu. I to generowala firma zatrudniajaca 70 ludzi. Zwykle trader dostawal polowe tego co urobil, reszta szla na utrzymanie staffu i wyplate dla wlascicieli. Tak wiec widzisz, ze 5-6 traderow dostaje USD 150mln przychodu. Czy wierzysz czy nie tak jest (a wlasciwie bylo!) Z tego sami oplacaja sobie developerow, moj trader mial USD 70mln PnL w 2008 roku przed zalamaniem. Z tego dostal do reki 35 mln, ja bylem jedynym dev ktory mu pisla algorytmy i applikacje na ktorej robil risk management. Jak mnie zatrudnili to mialem gwarantowany bonus GBP 30k, a dostalem GBP 100k bo byli ze mnie zadowoleni. Uwierz, ze jak mi to powierdzieli to koparka mi opadla. Brzmi dziwnie ale tak jest czy wierzysz czy nie.
Jesli ty kolego jestes quant dev bez nawet magisterki to chcialbym wiedziec dla kogo pracujesz, bo jak pracuje w biznesie 20 lat prawie (FX) to jeszcze nikogo bez studiow nie widzialem. Zgadza sie, ze Francuzi pracuja glownie bez doktoratu ale jest to spowodowane tym, ze u nich bardzo malo kto to robi a maja bardzo dobre politechniki.
Generalnie po 2009 roku wszysto ksie usralo, stracilem prace a fundusz ktory byl mlekiem i miodem plynacy zbankrutowal. Przez 6 mcy nie moglem znaleŹĆ zadnej pracy i dlatego zlapalem sie tego co mialem. I oczywisci nizsza placa, teraz juz takich zarobkow jak przed 2009r po prostu nie ma, a teamy developerskie mimo, ze pracuja dla front office sa na budrzecie IT. Tak wiec bajka sie skonczyla i z pewnoscia nie wroci.
Pozdrawiam