program do rozliczania firmy - pracownicy, faktury, itd.

0

Potrzebuję dobrego programu do naliczania kosztów działalności całej firmy:
faktury, płace - podatki... koszty pracowników,

i plus rozliczanie wg miejsc pracy - zadań, znaczy:

maszyny i pracownicy robią na danym stanowisku - miejscu,
więc ja chcę widzieć ile mnie to kosztuje,
a w tym ile materiałów - surowców tam potrzeba (aby to dostarczać na czas): tradycyjne koszty RMS, i te sprawy.

Da radę - są takie aplikacje, i za ile?

0

Pytanie jaka skala: 20 pracowników czy 2 tys. Szykaj czegos w rodzaju Erp plus produkcja np. Comarch XL.

0

Firma nieduża dobrze jak korzysta z outsourcingu w czym tyko się da. To tnie i to bardzo koszty. Mało osób zdaje sobie sprawę jak to może zredukować wydatki. Na przykład mając księgowego, prawnika, kogoś do kadr, bhpowca, od środowiska etc. to już etaty więcej kosztowne niż często świadczenia zewnętrzne w przypadku firm do 100 pracowników.

0

Nie sądzę aby obcy agent był zdolny ogarnąć działalność mojej firmy -
rozplanować zakupy materiałów + transport,
obsadzić pracowników i sprzęt po robotach, zamówieniach, zleceniach,
i jeszcze wyliczać mi koszty na bieżąco.

i plus standardowe księgowanie: płace, faktury, zapasy, magazyny, itd.

A gdyby był zdolny to bym go zwyczajnie zatrudnił... i tyle,
ale to jest Nie Re Al Ne, niestety.

Liczba pracowników nie ma tu większego znaczenia:
zawszę mogę to podzielić na wydziały, i sobie liczyć np. po 100, 50 pracowników
(kierownicy i tak to robią, bo cóż innego mają do roboty? - raporty, itd.)
a finalnie posumować wszystko, aby obejrzeć całokształt.

0

Myślę, że excel sprawdzi się idealnie.

1
Law napisał(a):

Nie sądzę aby obcy agent był zdolny ogarnąć działalność mojej firmy -
rozplanować zakupy materiałów + transport,
obsadzić pracowników i sprzęt po robotach, zamówieniach, zleceniach,
i jeszcze wyliczać mi koszty na bieżąco.

i plus standardowe księgowanie: płace, faktury, zapasy, magazyny, itd.

A gdyby był zdolny to bym go zwyczajnie zatrudnił... i tyle,
ale to jest Nie Re Al Ne, niestety.

Liczba pracowników nie ma tu większego znaczenia:
zawszę mogę to podzielić na wydziały, i sobie liczyć np. po 100, 50 pracowników
(kierownicy i tak to robią, bo cóż innego mają do roboty? - raporty, itd.)
a finalnie posumować wszystko, aby obejrzeć całokształt.

Księgowość to kwestia odrębna od ERP, ale być może istnieją jakieś zintegrowane rozwiązania. Szukałbym u dużych firm: Asseco, Comarch, SAP - skontaktuj się z nimi, zapewne przyślą gościa z ofertą.

0

Jak już napisano, raczej nie będzie to jeden program. Może Comarch Optima by tu się sprawdził, ale gorąco odradzam.
SAP to już jest taka kobyła, że też nie koniecznie. Pracowałem z SAP przez około 2 lata jako użytkownik.
Lata temu pracowałem z serią współpracujących produktów od Insert: https://www.insert.com.pl/index.html#
I to działało spoko. Skontaktuj się z nimi, może z Comarch. Pewnie dostarczą jakieś demo gdzie zobaczysz czy masz potrzebne opcje.
Ceny, wszystko zależy od ilości stanowisk, operatorów itd. Najlepiej skonsultować się bezpośrednio ze sprzedawcą.

1

Zanim zaczniesz kontaktować się z jakąkolwiek firmą i zaczną ci nawijać makaron na uszy i na każde twoje pytanie odpowiedzą "Oczywiście że się da" poszukaj człowieka który ogarnie wasze procesy, będzie umiał je opisać i z tym pójdziecie do firm wdrożeniowych a potem będzie umiał przetestować ostateczne rozwiązanie.

0

Myślałem że coś się zmieniło w tej dziedzinie, ale już czuję że nic odpowiedniego nie znajdę.

Tu nie chodzi o program do księgowości, czy kadrowo-płacowy, bo tym i tak zajmują się księgowe.

Program ma być dla operatora - kierownika powiedzmy, tak aby on widział co i jak:
te koszty R-robocizna, M-materiały, S-sprzęt, czyli to co w kosztorysach figuruje.

Ale to mało, ponieważ kosztorys to plan do realizacji,
a mi chodzi o realizację tego planu - tak w toku, na bieżąco, właśnie!

Przykładowo: budujemy dom, i tam jest cały plan - kosztorys, te RMS szczegółowo;

i teraz zaczynamy to realizować, czyli już musimy przydzielić tam pracowników i dostarczyć potrzebne materiały do pracy, sprzęt-maszyny, itd.

po miesiącu ja, czy kierownik, sobie patrzy: tyle zrobiono, tyle zużyto betonu...
i porównuje to z planem - czy jest ok!

  • jest ok, więc jedziemy z tym dalej - znowu materiały, ludzie...
  • a gdy widzimy że jest źle, np. zużyliśmy o 20%więcej betonu, czy innego materiału, albo za mało - bo i tak może być (ktoś kradnie, fuszerkę odwala?)!
    ewentualnie nie wyrabiamy się zwyczajnie - trzeba przyspieszyć prace, czyli więcej pracowników, albo i... zwolnić kilku nierobów.

i tak jedziemy z tym aż do zakończenia realizacji - ważne że mamy ciągły, na bieżąco, obraz sytuacji.

0

Okey, czyli tak naprawdę potrzebujesz: excel + ToDoLista!

0
Law napisał(a):

Myślałem że coś się zmieniło w tej dziedzinie, ale już czuję że nic odpowiedniego nie znajdę.

Tu nie chodzi o program do księgowości, czy kadrowo-płacowy, bo tym i tak zajmują się księgowe.

Program ma być dla operatora - kierownika powiedzmy, tak aby on widział co i jak:
te koszty R-robocizna, M-materiały, S-sprzęt, czyli to co w kosztorysach figuruje.

Ale to mało, ponieważ kosztorys to plan do realizacji,
a mi chodzi o realizację tego planu - tak w toku, na bieżąco, właśnie!

Przykładowo: budujemy dom, i tam jest cały plan - kosztorys, te RMS szczegółowo;

i teraz zaczynamy to realizować, czyli już musimy przydzielić tam pracowników i dostarczyć potrzebne materiały do pracy, sprzęt-maszyny, itd.

po miesiącu ja, czy kierownik, sobie patrzy: tyle zrobiono, tyle zużyto betonu...
i porównuje to z planem - czy jest ok!

  • jest ok, więc jedziemy z tym dalej - znowu materiały, ludzie...
  • a gdy widzimy że jest źle, np. zużyliśmy o 20%więcej betonu, czy innego materiału, albo za mało - bo i tak może być (ktoś kradnie, fuszerkę odwala?)!
    ewentualnie nie wyrabiamy się zwyczajnie - trzeba przyspieszyć prace, czyli więcej pracowników, albo i... zwolnić kilku nierobów.

i tak jedziemy z tym aż do zakończenia realizacji - ważne że mamy ciągły, na bieżąco, obraz sytuacji.

Sprawdź plan-de-campagne

Nie wiem jak do betonu, ale używaliśmy tego na firmie do zarządzania stanem magazynowym, produkcją (lasery, giętarki, roboty spawalnicze etc.) i wysyłki.
System drukował takie karty kontrolne z kodami kreskowymi które wędrowały z materiałem przez cały proces, spięte to było po sieci firmowej lapki stały w różnych miejscach, pracownik skanował kod przy stanowisku jak na kasie samoobsługowej w markecie i odhaczało w systemie wykonanie operacji

0

@Law Myślałem że coś się zmieniło w tej dziedzinie, ale już czuję że nic odpowiedniego nie znajdę.

Program ma być dla operatora - kierownika powiedzmy, tak aby on widział co i jak:
te koszty R-robocizna, M-materiały, S-sprzęt, czyli to co w kosztorysach figuruje.

Jakieś 10-11 lat temu pisałem taki program dla firmy budowlanej ale budującej nie domy a bloki.
Wprowadza się bardzo szczegółowo rozpiskę kosztorysu (import z programu kosztorysowania lub ręcznie)
jako TES, HRF - rozpiskę na m-ce, koszty planowane, ....
screenshot-20240425204357.png

potem każdy dokument kosztowy ze przypisaniem do pozycji kosztorysu i wyszczególnieniem materiałów

screenshot-20240425205303.png

faktury wystawiane deweloperowi.
Robocizna kwotowo, nie ma żadnych pracowników.
Część dokumentów wprowadzają osoby w biurze odpowiedzialne za rozliczanie budów, część inżynierowie na budowach.

Na wyjściu dużo raportów porównawczych: porównanie realizacji z planem, ogółem i w podziale na m-ce.

Do tego koszty ogólne i zarządu i powstaje wynik firmy (to jest dublowanie programu księgowego, ale tak sobie życzyła firma).
Do tego była to grupa kilku firm powiązanych osobowo ale nie prawnie , więc raporty mogły być tworzone na firmę i ogółem,
w tym wynik, czego nie dało się uzyskać z programu FK.

0

@Law, teraz trochę ogólniej
Rozliczaniem budów zajmowało się kilka osób (2-3), ktoś spróbował zrobić współużywany arkusz na Excelu ale po wpisaniu większej ilości danych Excel nie dawał rady - dlaczego nie wiem
No i powstał pomysł napisania programu.opartego na bazie danych.
Pisałem go ok. roku - oczywiście nie codziennie po 8 godz. ale jakiś tam etap, zaczynają z niego korzystać, piszę dalej.

Bardzo dobrze układała się współpraca z pracownikami z biura - program był dla nich ułatwieniem, nie mieli obaw, że pozbawi ich pracy (tak czasami bywa).
Do tego ktoś miał przemyślane czego oczekuje, osoby zaangażowane były biegłe powiedzmy w excelu, pracowali na programie do kosztorysowania, więc znajdowaliśmy wspólny język.
Jak podchodzili inżynierowie na budowach nie wiem, chyba trochę mniej entuzjastycznie, pisałem, że cześć dokumentów wprowadzali oni, kiedy dorobiłem kolejny moduł,
który miał działać tak, że dotychczas skanowali pewne dokumenty przychodzące na budowę i przysyłali do biura, teraz mieli od razu wklepywać na miejscu to się zbuntowali.

Do tego oczywiście był serwer i sieć.
Piszę o 2-3 osobach w biurze (nie były to osoby z księgowości) do wklepywania dokumentów, o serwerze, bo mam za sobą rozmowy w innych firmach, gdzie np. właściciel nie chciał zainwestować w serwer lokalny/hosting tylko chciałby mieć program np na pendrivie i nosić go to do domu to do pracy jak dotychczas arkusze excelowe.
Albo inna firma, inny charakter gdzie szefowie chcieli mieć szczegółowe raporty ale skąd dane? "Przecież takie wklepywanie to pół etatu". Albo ktoś w firmie produkcyjnej chciał mieć koszty jednostkowe ale nikt nie wiedział jak je wyliczyć - komputer miał to wiedzieć.

0

@mitowski >nie zastanawiałeś się nad przerzuceniem tego do weba?

  1. Przed zabraniem się za pisanie dałem firmie wybór, ale argumenty za web do nich nie przemawiały, mnie było to na rękę bo web kosztował by mnie dużo więcej pracy, nie żałowałem też tego później bo nie zdawałem sobie sprawy na ile program się rozwinie.
  2. Program napisany w VS/WinForms/NetFramework/SQL Server. Bez ORM-a, dużo wyliczeń do raportów robionych w stored procedures, aplikacja to tylko GUI, więc nawet teraz niewielkim nakładem można by dorobić/przenieść raporty do web. Ale też na podstawie tego programu i paru innych podobnych i tej skali (do 20 userów) mogę napisać, że desktop nie jest problemem, wbrew obawom IT, że będą problemy z kompatybilnością, wersjami bibliotek.... Wbrew moim obawom nie jest też problemem SQL w wersji Express.
    Instalka na hostingu, poprawki same się pobierają (ClickOnce), jeśli ktoś nie pobierze to w bazie jest minimalny nr wersji programu, więc i tak musi pobrać.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1