Czego się spodziewać w pracy jako administrator zakładający serwery?

Cześć,

Mam pytanie, mam ofertę pracy na administratora IT. Gość mówi że mam się zajmowac czymś takim że biorę serwer jade do klienta i go tam montuje. Rozbudowuje serwery które są już np. w szpitalu. Tak żeby zapewnić redundancje. Nie mówił zbyt wiele szczegółów, co dokładnie mogę robić na takim stanowisku? Jakie tematy są ważne?

Wiem że robią tam coś z Active Directory i całość raczej jest na Windows Server. Robią też rzeczy z wirtualizacją. Czy ktoś może powiedzieć czego mogę się MNIEJ WIĘCEJ spodziewać? Czy iść w coś takiego?

Ja to rozumiem tak że jest jakiś serwer działający i oni np. dokładają więcej RAM, dysków itp. i trzeba to jakoś spiąć. Hmmm.....

Ale też tak myśle że żeby coś rozbudować to trzeba najpierw poznać jak to jest zrobione gdzieś, jak została dana sieć stworzona. W każdy miejscu może to wyglądać inaczej. Hmmm

Powiedzą Ci co masz robić, spokojnie.

PaulGilbert napisał(a):

Powiedzą Ci co masz robić, spokojnie.

Dokładnie - kolega wyżej wie co mówi.
Pojedziesz na robote zadzwoni do Ciebie kierownik i Ci powie:

Te młody weź zrób baskup SQLli na tym starym serwerze w szafie za biurkiem, potem go podmień na nowy zainstaluj na nim na szybko 2 wirtualki z Widowsem Pro, jedną udostępnij Pani Jadzi z księgowości (hasło ma naklejone na monitorze) a drugą temu gościowi od alarmów. Na wirtualce Pani jadzi zainstaluj Optime kadry i podłacz do bazy na głównym Windowsie. Tylko przywróć z trego backupu co zrobiłeś. Na koniec zrób backup całości i wracaj do biura. Nara! A i jeszcze sprwdź czy na routerze mamy wejście na ten serwer żeby Romek od nas mógł zdalnie jeszcze pogrzebać. Zrób mu tam vhosta na na RDP na porcie 43311.
No to za cztery godzinki się widzimy i jedziesz do XXXPOL wymienić kartę do kamer.

Odnoszę wrażenie, że nie masz z tym doświadczenia (skoro pytasz, czego można się na takim stanowisku spodziewać). A skoro tak to coś chyba poszło nie tak, jeśli chcą Cię wysyłać samemu do klienta montować serwery :)
Trąci jakąś januszerką w firmie ;)

Oj będzie się działo, jak tylko użytkownicy wyczują brak usługi to będą niczym rozszalałą horda zombi :D

Jeśli użytkownicy to starsze panie, to raczej zaproponują kawkę i ciasto, byle im tylko przy okazji tapetę zmienił lub inne tego typu "naprawy" przeprowadził :-D

"Rozbudowuje serwery które są już np. w szpitalu" - coś nie zadziała z bazą danych wyników RTG i wszyscy psioczą na pisowską/tuskową służbę zdrowia. A to nasi koledzy "informatycy" po szkółkach niedzielnych i dobrych radach z portalu o (4)programistach dostali robotę.

Mój ojciec załatwił mi pracę w dziale IT. Nie wiem za dużo o IT, poza grami.
To moje opowieści z pracy.

Dzień pierwszy
~ kobieta prosi mnie o zainstalowanie najnowszego adobe readera
~ spoko, mam to
~ ściągam program
~ "Wow, jesteś w tym ekspertem"
~ "No cóż..."
~ komputer prosi o wpisanie hasła admina
~ zapomniałem hasła admina
~ próbuje: hasło
~ nope.jpg
~ "ehh... emm... cholera, chyba coś jest z serwerem, zaraz wracam"
~ 3 miesiące później, ona wciąż nie ma adobe readera

https://wykop.pl/wpis/14841973/moj-ojciec-zalatwil-mi-prace-w-dziale-it-nie-wiem-

Wybaczcie. Musiałem.