Cooler pod laptop

Mam dramat. Nazywa się on macbook pro z i9. Dopiero po zamówieniu dowiedziałem się, że tego się nie robi :-(
Dla nieobeznanych - badziewne chłodzenie maca + i9 to katastrofa i praca, która przypomina mi liczenie raytracingu na Amiga 500 - efekt na koniec ok, ale życia trochę szkoda.
Fora są pełne narzekań i porad dla zdesperowanych - jak np. to, że podłącza się zasilanie z prawej strony, bo z lewej przegrzewa się o minutę szybciej.

W ramach ratunku - zanim rypnę tym sprzętem przez okno.
Jest jakaś ultra chłodząca podkładka? - wiem, że jest ich dużo, ale większość to straszne badziewia. Może być głośna w wój. Najlepiej jakby można było do niej wkładać pojemniki z lodem.
(niestety kładzenie lapka bezpośrednio a pojemnikach z lodem to nie jest dobry pomysł - bo może woda skondensować).

Oddanie sprzętu nie wchodzi w grę?

Te podkladki chlodzace to tez polsrodek. Rynek zalany jakimis dziwnymi tworami. Jako jedyna, ktora cos dawala to taka od Cooler Master.
Cos dala, ale nie rozwiazala podobnego problemu :/
rypnę tym sprzętem przez okno wpierw ubezpiecz ;)

@witeks44: Oddanie sprzętu, wymiana na prawdziwy komputer wchodzi w gre, ale miałem fantazje, że na stare lata przeprosze sie z macos. O dziwo, macos, który przy poprzednich podejściach doprowadzał mnie do szału, teraz wkurza mnie całkiem mało ( być może dlatego, że od razu podłączyłem customową klawiaturę i problemy applowego command, control, optiona mnie nie dotyczą).

Jak masz opcję oddania to bym z niej skorzystał i może wziął z M1 (jeżeli Ci nie przeszkadza trochę braków)?

Ewentualnie jak Ci nie zależy na gwarancji to:

;)

@pre55: M1 to absolutna dyskwalifikacja w mojej pracy jak na razie. Żartobliwe ilości RAM - jak będzie model z 64Gb to jakoś to będzie.
Do tego ciągłe jaja z dockerem (by design).

Ja swojego macbooka kładę trochę wyżej, na podstawce, i umieszczam za nim zwykły wiatrak taki domowy. I chłodzi go z tyłu. Chociaż nie wiem, czy w ten sposób nie uszkodziłem sobie głośnika tym wianiem, bo od jakiegoś czasu harczy mi dźwięk, że tylko słuchawki pozostają.

No ale macbooczek jest z 2014, więc jakoś już tam się pozużywał.

jarekr000000 napisał(a):

zanim rypnę tym sprzętem przez okno.

@jarekr000000:

Jest jakaś ultra chłodząca podkładka?

Używałem kiedyś Zalman ZM-NC3500, ogromny i cichy wolnoobrotowy wentylator. Dawało radę schłodzić mi lapka, tylko nie wiem jak to będzie w przypadku jajca. On się pewnie cały gorący robi nie?

Sam MacBook jest wykonany z aluminium, aby za pomocą obudowy odprowadzać ciepło. Niestety w tym przypadku nie ma innej metody jak postawienie go na materiale dobre odprowadzającym ciepło gdyż wiatrak będzie tylko wysłuchiwał powietrze spod a nie z nad laptopa. Ciepło nie idzie do dołu tylko do góry jak chcesz wiatrak to umieść go nad laptopem a nie pod. Pod spodem laptopa możesz dać termopad (taki kawałek gumy, która termoprzewodzi i będzie kontakt termiczny z laptopem). Jest dosyć drogie, jednak dzięki temu jak postawisz pod spodem np. arkusz miedzianej blachy to będzie robić za radiator.

Chłodzenie w układach elektronicznych polega na przyłożeniu większego kawałku metalu (aluminium bo tańsze lub miedź jak jest bardziej wyrafinowane) pomiędzy układem. W przypadku kontaktu stosuje się pastę termoprzewodzacą lub termopady (arkusze gumy, która dobrze przewodzi ciepło).

@cerrato może coś podpowiesz?

Może to zabrzmi dziwnie ale łatwiej schłodzić pomieszczenie niż komputer. Możesz także przykleić ogniwa peltie pod spód laptopa.

Ale to ten cooler jest potrzebny pod laptopa czy pod macbooka, bo się pogubiłem?

@jarekr000000: Nie znam się na Macach. Czy Twój problem może mieć coś wspólnego z tą sprawą? -> https://techcrunch.com/2018/07/24/apple-apologizes-issues-update-for-macbook-pro-thermal-throttling/

PS Rozumiem, że clou problemu jest to, że wydajność komputera nie spełnia Twoich oczekiwań?

A tam jest jakiś wentylator czy nie ma nic w tym makbóku ? Na mojego Della pomogło podniesienie go ze stołu o jakieś 2 cm (aktualnie stoi na kartonowych listwach wypełniających z Ikea) i poprawa cyrkulacji powietrza pomogła.

Sposób ciekawy - bierzesz cztery nakrętki i stawiasz na nich laptopa :)

zanim rypnę tym sprzętem przez okno.

Wydaje mi się, że najlepsze rozwiązanie zostało poddane już w pierwszym poście :p

A tak nieco poważniej - w innym wątku @jarekr000000 pisałeś, że komputer dla programisty to narzędzie pracy, więc nawet gdyby kosztował 100k to trzeba wziąć kredyt i kupic coś porządnego.

A potem bierzesz coś do lansowania się dla hipsterów i się dziwisz, że to nie działa. Zamiast jakości, która oferują biznesowe delle czy ThinkPady, masz wielkie logo jabłka na klapie, czyli +180 do lansu. Masz to, co wybrałeś :p

zanim rypnę tym sprzętem przez okno.

Wydaje mi się, że najlepsze rozwiązanie zostało poddane już w pierwszym poście :p

A tak nieco poważniej - w innym wątku @jarekr000000 pisałeś, że komputer dla programisty to narzędzie pracy, więc nawet gdyby kosztował 100k to trzeba wziąć kredyt i kupic coś porządnego.

A potem bierzesz coś do lansowania się dla hipsterów i się dziwisz, że to nie działa. Zamiast jakości, która oferują biznesowe delle czy ThinkPady, masz wielkie logo jabłka na klapie, czyli +180 do lansu. Masz to, co wybrałeś :p

EDIT

Odpowiadając na zarzuty pewnej osoby, że trolluje - wyjaśniam, że ten post jest całkiem serio. Może napisany w zlosliwy sposób, ale jego przesłanie jest całkiem serio: zostało wybrane nieodpowiednie narzędzie do pracy, ten komputer się nie nadaje, a pomysły z podstawkami chodzącymi to idealny przykład przysłowiowego maskowania syfu pudrem.

@cerrato: Thinkpady X1 czy dell XPS mają taki sam problem z temperaturą jak mac pro. Także nawet jak odejmiesz sobie -500 od lansu to nie przeskoczysz tego.

@Schadoow: co do ThinkPadów - nie jestem taki pewien. Tych X'ów i Carbonów jest kilka(naście) modeli i generacji, kumpel miał parę z nich, zachwycał się że takie fajne, cienkie i w ogóle, znajdował parę rzeczy które go wkurzały (np pasek dotykowy zamiast F'ów), ale ani słowem nie wspomniał o przegrzewaniu się.

Teraz mam nowego ThinkPada L15 i prawie w ogóle to się nie grzeje, a cienkie to takie, niewiele grubsze od X'ów.

A w temacie Delli się nie wypowiem, bo totalnie ich nie używam.

Seria L jest inną półką.
@cerrato: Tak wygląda ładne throtlowanie x1 c9 przy bardziej wymagających aplikacjach. Jest to dość "głośny" problem X'ów

@Schadoow: No nie wygląda to zbyt ciekawie. W takim razie poszerzam - nie tylko Apple, ale także Lenovo X nie nadaje się do pracy ;)

Zresztą nawet to ma sens - ThinkPady do pracy to serie W czy P. Jak ktoś chce cienkiego małego laptopika do przeglądania FB w pociągu, to niech nie dziwi się, że ta maszynka się zagotuje jak postawisz na nim jakieś wirtualki czy IDE do Javy. Zgodnie z opisem na stronie producenta - laptopy z serii X to najlepsi towarzysze biznesowej podróży.. Biznesowe - czyli odpalić Excela albo wysłać maila. Nie do katowania wszystkich rdzeni kompilacją.

Seria L jest inną półką.

Owszem, ale też jest to w miarę cienki laptop, niewiele grubszy od X'a, a nie ma kłopotów z chłodzeniem.

cerrato napisał(a):

Zresztą nawet to ma sens

Dokładnie IMO nie ma propozycji która będzie najlepsza we wszystkich wielkości/(ciągłej)mocy/czasu pracy na baterii . Zawsze gdzieś będzie trzeba iść na ustępstwa jak w przypadku wspomnianego L który nie jest odchudzony do granic możliwości o czym sam wspominasz. Ale chyba nie powinno być to nic nowego i chyba w każdej branży są sprzęty które są "bezkompromisowe" w jakimś aspekcie i z tego powodu mają inne bolączki.

@Schadoow: zgadza się. W każdym razie - podtrzymuję to, co pisałem, że wybór tego Apple (oraz - bazując na Twoich zeznaniach - także X'a) jako woła roboczego był pomyłką.

Polecę od siebie Genesis Oxid 450 lub 550.
Ja mam 450, front z aluminium, 2 tryby chłodzenia, ostatni mega głośny i mega wydajny.