Mam problem z Thunderbirdem na Windows od paru dni. Nagle przestał mi pobierać wiadomości z konta gmail. Chcąc to naprawić usunąłem konto z TB i założyłem ponownie, ale pisze że nie może zweryfikować, bo coś mu nie pasuje z hasłem lub nazwą użytkownika. Z milion razy sprawdzałem i hasło jak i nazwa użytkownika są prawidłowe. Ale żeby było śmieszniej na Ubuntu TB chodzi bez zarzutu, a sprawdziłem i ustawienia konta są identyczne jak na Windowsie. Już nie mam pomysłów, a trochę mnie wkurza że to nie działa.
0
0
otwórz sobie konsolę (komunikaty błędu zazwyczaj domyślają się o co chodzi na podstawie odpowiedzi serwera, a konkretna odpowiedź nas interesuje). zapewne będzie tam komunikat w stylu: "Wykryto cośtam podejrzanego z tego komputera, blablabla, przejdź na stronę: http://gmail.com/costam/costam/chcemy-captchy w celu naprawy problemu" - na tamtej stronie będziesz miał do wpisania captchę bodajże i wtedy zacznie znowu działać. - miewałem takie coś na gmailu
0
Pisze przekroczono limit czasu połączenia, ale w konsoli nie ma nic ciekawego. Najdziwniejsze jest to że działało tyle czasu i nagle przestało...